reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

trening czystości

faktycznie wyjścia zwł sklepowe są problemem (publiczne toalety), no ale jakoś trzeba przecież, bo nie wyobrażam sobie noszenia ze sobą nocnika:-p jak nam się zdarzy wc to przy siusiu nie sadzam Emi tylko podtrzymuje, przy tym drugim (co nam się zdarzyło już parę razy, na szczęście zawsze w bibliotece a tam trochę czyściej; nie wiem czy książki tak na nią działają:-D), szybko przemywam deskę i robię 'wyściókę':sorry2:
 
reklama
A ja muszę poszperać w necie, bo kiedyś widziałam jednorazowe nakładki na sedes. Złożone w malutkie, cienkie kwadraciki, każdy pakowany osobno. Zajmie niewiele miejsca w torebce, a jak znalazł na niespodzianki na mieście.
 
Beznadziejne są, strasznie szybko się rwą, cienkie okropnie i jakoś według mnie marna ochrona przed tym całym syfem publicznych toalet. Nie posadziłabym na tym dziecka. Też je miałam do szpitala.
 
Ja podtrzymywałam siusiaka, dopóki Tymek nie zaprotestował, że sam chce. I trzyma sobie sam :-):-) a wczoraj u teściowej Tymek odkrył podest i nakładkę na kibelek i zobaczcie co zastałam wchodząc do łazienki:
 

Załączniki

  • 20130807_080555.jpg
    20130807_080555.jpg
    17,8 KB · Wyświetleń: 57
no jak się ochłodzi to trzeba będzie z podwórka szybciorem wracać do domu...
asinki hihi z tym papierem to jak Pan i Władca Kibelka:-D a nie ma trudności z wpakowaniem się na nakładke? ja Emi muszę sadzać, pod tym względem nocnik lepszy
 
Właśnie nie :-D wołałam Go chyba z 5 razy, bo chciał siku. Mówiłam, żeby nocnik przyniósł, a On nic, cisza. To w końcu tam poszłam, a On sam to wszystko poustawiał i sam usiadł. Teraz pozostaje mi kupić taki zestaw :-D
 
reklama
asinka:-) u nas dodatkowy problem, że na przeciwko kubelka mamy umywalkę (dosyć blisko) i boję się, że wyrżnie głową więc na razie nie podsunęłam pomysłu samodzielnego siadania na kibelek, podnóżek mamy tylko do mycia rączek
 
Do góry