reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

trening czystości

mamoM jak Wam idzie?

Madzioolka my też nie, propozycja nocnika spotyka się wręcz z histerią (a nie naciskam i nigdy nie naciskałam) i robi się coraz gorzej... na 'chodź zmienimy pieluchę' słyszę 'NIE! pupy (czyt. kupy) nie ma, siusiuuuu NIE MA'... ojjj czarno to widzę...
 
reklama
Kasiawilde - wszystko w swoim czasie, u nas pomalutku do przodu, siusiu coraz częściej w nocnik a rzadziej w pieluchę - nawet z nocą nie ma reguły - a jeszcze rzadziej w majtki, grubsze sprawy ciężej - ale ostatnio Młoda powiadomiła że coś jest - dobrze, że w pieluchę. Myślę, że do pójścia do przedszkola się ogarniemy :-p
 
Racja na kazdego malucha przyjdzie czas :tak:

kasiu u nas jakos idzie, tzn na szczescie Mati na nocnik siada chetnie (na poczatku przez pierwsze dwa dni to siadał ciągle mimo ze nic nie sikał, no i podczas kapania musiałam go wyjmowac z brodzika chyba ze 3 razy bo twierdził ze 'siusiu')
ogólnie woła choc czasem ciut za pózno i jakas tam kropelka mu poleci w majtki ale reszta do nocnika, za to wczoraj był dzień kryzysu, bo ciągle za późno mówił i co chwila mokre majtki i spodnie...

ale wiem ze jeszcze przed nami długa droga

No i Mati sam sobie nie ściągnie majtek (spodnie tak) tylko musi mnie wołac wiec czasem za późno to robi.
Czy wasze dzieci sama ściągaja do siku majteczki i spodnie?
 
Marysia ściaga sama spodenki i majteczki, ale nie zawsze. Czasem woła żeby jej pomóc. Potem sama wylewa siku z nocnika do ubikacji, spuszcza wodę i idzie umyć rączki. Ale nam też zdarzają się od czasu do czasu wpadki. Bywają takie gorsze dni, że troszkę popuści w majteczki, albo nawet po prostu się posiusia. Powiedmy raz na dwa tygodnie. DLatego zapasowe majteczki i spodenki mam zawsze w torbie.
 
Tak, Leo sam ściąga majty i spodenki, a potem je zakłada. Po ostatniej chorobie się chłopina nieco opuścił, bo potrafi się najzwyczajniej w świecie zlać - chyba trzyma za długo, a potem już nie zdąży dobiec. Daję mu jeszcze fory, wszak jest rekonwalescentem i może mu się zdarzyć;-)ale jest wtedy b.zawstydzony i wręcz ma na twarzy odmalowane poczucie porażki.
 
U nas Tymek się cały rozbiera do sikania. Mówi, że chce siku, leci po nocnik, sam się rozbiera, ale wylewać Mu nie daje, bo byłoby na podłodze. Ogólnie Tymek mnie zaskoczył ostatnio, bo sam potrafi się rozebrać i ubrać :-D
 
u mnie Kubi się sam nie rozbierze, bez szans! nawet nie o to chodzi, że nie da rady, bo zręczny jest i nie raz już pokazał, że odpowiednio zmotywowany świetnie sobie radzi... ale tu po prostu wychodzi z założenia, że ma od tego ludzi :-D
 
No to moje dziecię samo sobie jeszcze rady nie da ze ściaganiem do siku, owszem spodnie i majtki ściagnie ale troche mu to zajmuje wiec w miedzy czasie pewnie by sie posikał gdyby sam ściągał...
 
reklama
No Młoda po prostu nie pozwala sobie pomóc - nie ma bata i już :laugh2: - chyba, że sama przyjdzie i poprosi. Ściąga też sama pidżamkę - tj. pajacyka - i pieluchę rano. Wczoraj jak jechałyśmy do Babci zrobiła sama ładnie siusiu do nocniczka - dużo - więc pytam czy zakładamy pieluchę - nie, no to ok ale był mały problem albowiem musiała przez to iść ze spodniami w garści bo by je miała na kostkach a raczej na bucikach :shocked2:No i zdziwko - poszłam się przebrać do wyjścia a Krysia przybiega w majtkach i spodniach .... majtki nie do końca dobrze - część górna była na jednej nodze - ale tak to bez zarzutu :tak:
 
Do góry