reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Tryb życia a krwiak macicy

ladyinred66

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
21 Październik 2023
Postów
31
Hej, nam drobne pytanie. W 9 tygodniu ciąży wykryto u mnie małego krwiaka macicy -nie plamił, nie było krwawień. Miałam zalecony oszczędny tryb życia i duphastan, który biorę od początku ciąży. Lekarz kazał mi się nie przejmować, bo mówił że tak drobne zmiany to ma co druga kobieta praktycznie. Po trzech tygodniach po krwiaku nie było śladu, a ciąża rozwijała się prawidłowo. Lekarz pozwolił mi na powrót do wszelkich aktywności. Jestem obecnie w 15 tygodniu ciąży i zastanawiam się czy wy też wróciliście to normalnych aktywności. Chodzi o takie proste rzeczy - czy mogę z auta do domu wnieść sobie zakupy takie do 5kg itd. Pytam bo trochę się mimo wszystko obawiam by te krwiaki już nie wróciły, a także naprawdę to nie wiadomo co było jego przyczyną. Jak to u was wyglądało?
 
reklama
Hej, ja miałam tak w oby ciążach przy czym w pierwszej dwa duże krwiaki blisko dziecka, na szczęście się wchlonely ale bardzo długo musiałam na siebie uważać, bo u mnie się powtórzyło po 2 tygodniach. W obecnej ciąży miałam plamienia, ale krwiaki podobno niemal niewidoczne były i nawet nie dostałam luteiny ani duphastonu, tylko miałam lekko uważać. Obecnie też jestem w 15tc i powoli włączam do życia kolejne aktywności, co do noszenia ja noszę na rekach moją córeczkę 12kg co jakiś czas, więc o ile nie idziesz z siatami nie wiadomo jak daleko i jakimiś bardzo ciężkimi to powinno być ok, ale jakieś długie spacery wysiłkowe albo sporty bym sobie jeszcze odpuściła.
 
Do góry