Hej dziewczyny, skończyłam 23 tydzień ciąży, od 3/4 tygodni dość mocno napina mi się brzuch i twardnieje. Lekarz sprawdza oczywiście szyjkę na bieżąco, jest bardzo dobrze, jest długa i nic się nie dzieje. Sprawia mi to duży dyskomfort, wystarczy krótki spacer z psami, gotowanie obiadu, zwykła czynność podczas, której stoję i brzuch robi się twardy jak kamień. Niestety już do końca dnia nie robi się miękki, przeszkadza mi to w poruszaniu się, a leżenie przynosi małą ulgę. Biorę też magnez 3x1, czasem nospę jak jest trochę gorzej. Czy miała któraś z was podobnie? Może coś przynosiło wam ulgę?