No to Quiche w naszej wersji:
4-5 marczewek
1 por
250 g pieczarek
150 g boczku
1 opakowanie smietanki (200 ml)
4 jajka
tarty zolty ser
sol, pieprz
Marchew obrac, pokroic na 4-5 cm. czesci a potem kada czesc w slupki (troche ciensze niz zapalki). Tak samo zrobic z porem. Obrane warzywa wrzucic na patelnie i podsmazyc z 10 min (najlepiej na oliwie z oliwek). Ja na poczatku podsmazam pod przykryciem a na ostanie 2-3 minuty je zdejmuje. Dorzucam tez pokrojony w male slupki boczek - choc zasadnizco nie trzeba go podsmazac a mozna wymieszac w koncowce z caloscia.
W miedzyczasie obieramy i kroimy pieczarki, trzemy ser. Nastepnie w wiekszej misce mieszamy jaja ze smietana, i do tej mieszanki wrzucamy reszte skladnikow:warzywa, pieczarki, starty ser zolty. Przyprawiamy, mieszamy i wrzucamy do formy - okraglej wylozonej kruchym ciastem. Przyznam, ze juz od roku kupuje gotowy spod (zrolowany lub prosty) wiec nie podam dokladnie przepisu na spod ale zasadniczo jest to typowe kruche ciasto tyle ze bez cukru. Calosc pieczemy jakies 30 min w temperaturze 180 - 200 stopni.
Nie jest to typowa recepta na quiche lorraine ale taki quiche piekl nam nasz przyjaciel z Francji i taki przejelismy i pieczemy w domu (procz tego kilka innych wersji np. z bialym serem i brokulami - bo modyfikowac mozna do woli:-))
Mam nadzieje, ze przepis jest zrozumialy:-)