reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Udane IVF przy zaawansowanej endometriozie ( III/IV stopień)

@RedLabel lekarze przy endometriozie ciagle mowia, ze naturalnie sie nie da, ale to nieprawda jesli jajowody masz drozne. Mam endometrioze z pogranicza 3/4 stopnia, miedzy innymi w 1/4 zezarta macice. A 4 razy od diagnozy bylam w ciazy I mam 2 zywych dzieci. No I swoje lata. Ja tez o siebie zadbalam. Najpierw dwuletnie leczenie hormonami, potem dieta z niskim io, zrzucilam 15 kg, biegalam troche I cwiczylam skalpel Chodakowskiej co 2 dzien, czasem codziennie. Odrobaczylam sie, wyleczylam grzybice ogolnoustrojowa, pilam ziola o.soroki I szykowalam sie do in vitro. Trafil nam sie naturalsik. A teraz jestem tak plodna, ze musze uwazac by znowu nie zajsc w ciaze. Tak duzo siedzi w glowie, ale nie wszystko. Ja nie wierzylam lekarzom, choc ciagle slyszalam, ze dzieci miec nie bede. Nie tylko wierzylam w cud, ja na niego liczylam, nie bralam pod uwage, ze moglby sie nie wydarzyc. I tobie zycze mnostwo szczescia
 
reklama
Hej,przepraszam ze dopiero teraz odpisuje. Juz tracilam nadzieje,sprobowalismy ostatni raz zabiwgu invitro,siodmy raz. I sie udalo. Ale tak jak mowie,dbalam o siebie bardziej. Przedewszystkim rzucilam wczesniej palenie. Zaczelam biegac,codziennie po 10 km,potem w trakcie leczenie po 5,jestem dosc szczupla i zawsze bylam,wazylam 47 kg,wiec lekarz zabronil mi tyle biegac,zgodzil sie na 5 co dwa dni. Ale cwiczylam sobie. I zdrowe odzywianie,witaminy plus warzywa,salatki itp. No i owoce,co uwielbiam. I chyba wiara w to,ze cuda sie zdarzaja. Zawsze marzylam o blizniakach,ale jednojajowych. I cud sie zdarzyl bo juz w srodku embrion sie podziwlil i mam blizniaczki jednojajowe. Takie same. I nie wyobrazam sobie teraz zycia bez nich,wiec naprawde warto poswiecic czas,pieniadze i sily na to zeby walczyc. Jestesmy 15 lat po slubie i zdarzyl nam sie cud.pozdrawiam
Zazdroszczę tego cudu :) mam nadzieję, że nam też się uda. Mnie też się zawsze marzyły bliźnięta, ale teraz tak nieśmiało marzę, by było choć jedno dzieciątko.
 
Zazdroszczę tego cudu :) mam nadzieję, że nam też się uda. Mnie też się zawsze marzyły bliźnięta, ale teraz tak nieśmiało marzę, by było choć jedno dzieciątko.
Uda sie,zobaczysz.ja nie odpuszczalam i sie udalo. To moze brzmi tak glupio ale chyba wiara naprawde pomaga. I mialam super specjalistow.
 
Takie historie dodają wiary , ze się uda .. ja tez staram się już kilka lat .. endometrioza II stopnia .. 3 nieudane inseminacje z stymulacja .. pierwsze in vitro tez nieudane ( nie doszło do transferu- zarodek się nie rozwinął ) .. wiem ze głównie to głowa- ale jak się ma 36 lat to jie mam czasu na relaks , czekanie aż nadejdzie „ ten moment” .. to mnie właśnie stresuje najbardziej .. ze czas ucieka ..
 
Pewnie ze endometrioza nie przekresla szans na ciaze choc w klinikach nieplodnosci beda mowic ze tak. Tysiace kobiet z endometrioza ma dzieci metoda naturalna i nawet te z zaawansowana. I nawet te co maja tylko jeden jajnik i tylko jego skrawek. A 36 lat to normalny wiek na ciaze i nie daj sobie wmowic ze masz male szanse bo to nieprawda.
 
Pewnie ze endometrioza nie przekresla szans na ciaze choc w klinikach nieplodnosci beda mowic ze tak. Tysiace kobiet z endometrioza ma dzieci metoda naturalna i nawet te z zaawansowana. I nawet te co maja tylko jeden jajnik i tylko jego skrawek. A 36 lat to normalny wiek na ciaze i nie daj sobie wmowic ze masz male szanse bo to nieprawda.
Dziekuje za te słowa .. cieszę się , ze znalazłam taka „ grupę wsparcia” .. tego nikt nie zrozumie .. tylko kobieta , która przeszła podobna drogę ..
 
Dziekuje za te słowa .. cieszę się , ze znalazłam taka „ grupę wsparcia” .. tego nikt nie zrozumie .. tylko kobieta , która przeszła podobna drogę ..
Jestem po trzech laparoskopiach i mam endometrioze II stopnia, mialam wszedzie ogniska, torbiele endometrialne i zrosniety jajnik z macica, zrosty, niedrozny jajowod. I jestem w ciazy naturalnej. Ty tez bedziesz.
 
U mnie to jest tak że jedno z ognisk endometriozy umiejscowilo się w cyscie bartholina. Poza tym nie wiem do jakiego stopnia się kwalifikuje bo nie poszłam na dalszą diagnozę po prostu lekarz mi to oczyścil i teraz co coś tam naleci to robi punkcje. Oprócz obfitych miesiączek i bolesnych było ok. Bóle w miednicy i krzyżu a także posladka bo ta cysta jest w wejściu do pochwy ale po punkcji kiedy ten płyn jest wyssany to jest całkiem dobrze. Mam dwoje dzieci o drugie staraliśmy się 9cykli. O pierwsze 1 cykl [emoji4]
Dziewczyny a jak wyglądała u Was diagnostyka tego dziadostwa? Jak wyglądały objawy? W necie jest sporo info ale ciężko mi to sobie uporządkować
 
reklama
U mnie zaczelo sie od plamien miedzy miesiaczkami co mnie sklonilo do zrobienia usg. Byla torbiel ale prosta. Potem plamienia sie powtorzyly i kolejne usg wykazalo torbiel wygladajaca jak endometrialna ktora sie nie wchlonela po lekach. Laparoskopia potwierdzila endometrioze a takze okreslla jej stopien. Robilam tez marker ca i byl na gornej granicy normy wiec ten marker nie zawsze jest miarodajny ale u niektorych jest podwyzszony co moze wskazywac na endometrioze.
 
reklama
Do góry