reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Umiejętności naszych maluszków czyli co już potrafią nasze szkraby

no widzisz a ja kolejna czworke w tym tygodniu przez przypadek odkrylam.Przepowiadali mi zarwane noce.Moze pozniejsze zeby dadza troche popalic ale poki co poszlo gladko na szczescie
 
reklama
kropa ups, no to współczuje, pewnie noce ciężkie
jak sobie da, to może spróbuj masażu dziąsełek wacikiem nasączonym w przegotowanej wodzie, to może pomóc się szybciej przebić. Ale próbuj delikatnie, bo może boleć.
 
u nas też zęby nie wiadomo jak i kiedy- od 3 mca. nie da sobie policzyć więc dokładnie nie wiem ile ma, no ale chyba ze 12 będzie...
 
Kropa- wspólczuję:-(
Ja próbowałam policzyć zęby, doliczyłam się 16, 8 na dole 8 na górze. ale nie wiem czy nie więcej, bo nie dała za bardzo i histerię przy myciu odstawiła...
 
kropa a dać w rękę oskrobaną marchewkę albo pietruszkę (też lekko słodkawa w smaku) żeby jeździł sobie po dziąsełkach. Ewentualnie skórka od chleba?

chociaż moja nie była na to chetna, ale za to dawała sobie masować dziąsełkam, więc może radzio spóbuje takie cóś
 
Dziś rano leżymy sobie z Zuzą w łóżeczku, a ta zaczyna nawijać: kociu bim bum, kociu bim bum -i tak w kółko...
Myślę sobie- o co jej chodzi, i skojarzyłam, że dzwony biją w kościele...Więc mówię- Zuziu, dzwony biją w kościółku, a ona uradowana, że matka zajarzyła i znów- kociu bim bum:-)

Nie mogę się nadziwić ile ona mówi. większość po swojemu, ale dużo też naprawdę tak jak się mówi...
o, właśnie się obudziła i od razu coś tam nawija....koti mi mu mama (jakoś tak to brzmi)...muszę rozszyfrować:-D
 
reklama
Do góry