reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Umiejętności naszych maluszków czyli co już potrafią nasze szkraby

nef- jabuszko zbyt skomplikowane? moje w tym samym wieku co Gosia i wymiataja na nim- kwestia pokazania dziecku, poza tym jest opcja ze dziecko samo naciska guziki i sie uczy :) a ze drogie- to prawda, ale moim zdaniem TA zabawka jest warta swojej ceny.

Co do puzzli piankowych to tak wyczytalam- moga byc toksyczne. Zwlaszcza te, ktore przy rozpakowaniu "smierdzialy". Nie wiem czy kojarzycie- jak sie kupuje nowe piankowe klapki to czasem wlasnie maja taki charakterystyczny zapaszek. One tez sa robione z tej samej pianki co puzzle.


Nie chce wzbudzac tu jakiejs dyskusji, bo tak naprawde kazda zabawka moze byc potencjalnie niebezpieczna i mozna przytaczac tu rozne artukuly.
Po prostu- ja usunelam puzzle dzieciom. Jak chcecie sie dowiedziec cos wiecej to wygooglujcie sobie- na pewno cis znajdziecie :)
 
reklama
eijf, no właśnei problem w tym, ze on nie mówi mało - mówi tyle, ile przeciętne dziecko w jego wieku. Mama, tata, baba, ciocia, wu (wujek), bu (buty), buła, dzidzi (na niemowlaczki), dzieci, bim bam, tik tak, am am, niam niam, naśladuje odgłosy zwierzat i sporo innych słówek. No i najważnejsze, MIO MAO ;) i magiczne BAŁ - za cholerę nie wiemy, co to znaczy :) Tylko nie wiem, skąd u większości ludzi w moim otoczeniu oczekiwanie, ze w wieku 1,5 roku to on już się powinien umieć przedstawić, poprosić, podziękować i jeszcze pewnie uszami zaklaskać :/

gogana, nef - ja też się na początku zafiksowałam, ale potem gdzieś doczytałam, ze owszem - mają coś tam toksycznego (ale toksyczne elementy sa w większości zabawek, wózków i fotelików) - jednak są groźne jeśli dziecko je liże, gryzie itp. Moje na szczęście buduje ;)
 
Co do puzzli piankowych to tak wyczytalam- moga byc toksyczne. Zwlaszcza te, ktore przy rozpakowaniu "smierdzialy".

no to moje nie śmierdziały, pamiętam, że kupiłam droższe- babyOno, chyba po 50 zł paczka, a były tez podobne tańsze

gogana, a jakie wymiary ma to jabłuszko? Nie za małe te obrazki?

eijf, no właśnei problem w tym, ze on nie mówi mało - mówi tyle, ile przeciętne dziecko w jego wieku.(...) Tylko nie wiem, skąd u większości ludzi w moim otoczeniu oczekiwanie, ze w wieku 1,5 roku to on już się powinien umieć przedstawić, poprosić, podziękować i jeszcze pewnie uszami zaklaskać :/
)

Może dla obcych ludzi Radzio wydaje się starszy? Jest wysoki i szczupły - to "postarza" dzieci.
Moją Gosię też brali za 2 latkę, a miała poniżej 1,5 roku.
 
Ja mialam puzle po czym dowiedzialam sie o ich toksycznosci ale wywalilam z innego powodu a mianowicie dlatego ze mi zagracaly...jesli chodzi o szkodliwosc to zbyt mocno sie nie przejelam bo na codzien i tak nawdychaja sie a to lakieru z podlogi a to "wcinaja" inne brudne rzeczy

Zgadzam sie z tym ze warto pokazac dziecku jak cos dziala bo one lapia w mig.sama nie pokazywalam mojej jak sie obsluguje moj telefon a mimo wszystko doskonale sobie z nim radzi i znajduje te swoje aplikacje.Mysle ze moja mama zostalaby w tylu za nia jesli chodzi o obsluge
 
Gogana, fajnie to jablko wyglada.

a ile ma piosenek? Pola jest wielką milosniczką piosenek, wiec jak bedzie sporo, to mze się skuszę.

O puzzlach tez slyszalam, dlatego je schowalam. Pola dlugo wszystko gryzla i nadal lubi podgryzac, dlatego nei wiem,c zy kiedykolwiek je wyciągnę. wiem, ze smierdzą i byly niefirmowe...
 
jak firmowe byly te puzzle to ok. Gorsze wlasnie te chinskie. Niestety ja tez takie mialam :/

Co do jabluszka to jest w miare duze. Wymiary... hmmm tak na oko... 30x50. Ale bym musiala dokladnie zmierzyc.
Literki i obrazki wyrazne. Jeden przycisk o wymiarach okolo 3x2cm. Ale tez bym musiala wziac linijke do tego.
Melodyjek jest tyle ile literek :) Pod kazda cos innego. Nawet kankan jest ;) Ale melodyjki raczej takie jednoinstrumentowe.
 
U nas pierwsze siku na nocnik:-)zrobione przypadkiem i zaraz potem wylane na dywan...Ale generalnie woła siku i siada na nocnik, więc chyba na dobrej drodze jesteśmy. w końcu pewnie zrobi siku, a potem i kupkę...
 
moje dziecko ma teraz straszna fazę na "siama"
jest to dosyć kłopotliwe, bo spowalnia ubieranie się, wyjscia.... czasami sobie nie radzi, a jak zrobić coś za nią - to jest mega histeria.
No i już nie wiadomo, jak zrobić coś szybciej? Pozwolić samej, czy zrobić samemu, narażająć się na wybuch złości, który i tak zablokuje wszystkie czynnosci... pat po prostu:baffled:
 
reklama
Nef, to u nas identycznie :/ Nawet mycie załatwia SIAM, o zębach nie wspomnę. A jak mu mówię, żeby pupę sobie jeszcze umył, to mi mówi, że "nie cieba" :/ Buty na rzepy zakłada siam, raz tak raz siak, przełożyć nie da aż się wywali :/ siam czapkę (na szczęście głównie z daszkiem albo kapelusze), siam je, siam chciał wczoraj jajko smażyć... A jak go pytam: "usiądziesz na nocnik?" to mi z przekonaniem kiwa głową i mówi "tak, tak - nie cę".

Ale ostatnio śmiesznie, gada coś po swojemu i pytam go, w jakim on języku mówi. A on mi wywala swój jęzor na brodę :D:D:D
 
Do góry