reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Umiejscowienie angielskiego aktu ur. W danii

Dołączył(a)
15 Marzec 2013
Postów
1
WITAJCIW RODZICE:-)
Postanowilam poradzic sie na waszym forum,bo moze ktos bedzie sie znal na rzeczy.A mianowicie chodzi i umiejscowienie aktu urodzenia.Moja mala urodzila sie a Anglii(ojciec dunczyk),i ma angielski akt urodzenia,teraz mieszkamy w Danii,i konczy jej sie paszport tymczasowy(polski).I tu pojawia sie pytanie czy mozemy wyrobic jej dunski paszport,wczesniej nie bylo szansy bo nie ur sie na dunskiej ziemi.Ale teraz mieszka tu,i ma CPR nadany.na akcie ur widnieje nazwisko ojca.MY nie mamy slubiu i nie wiem czy to nie bedzie problem,ale nie chcemy przyspieszac decyzji zaslubin tylkko z powodu paszportu malej.Prosze jesli ktos z was bedzie mial jakas wiedze,to piszcie.
 
reklama
Witaj :-)

mysle, ze zadna z nas nie ma takiej sytuacji, ale skoro Twoj partner jest dunczykiem i mowi plynnie po dunsku, to zapewne kilka telefonow wystarczy, by zdobyc wiarygodne i pewne informacje prosto ze zrodla ;-) mozesz sprobowac najpierw w Kosciele, gdzie sie wydaje akty urodzenia, choc w moim niewiele wiedzieli. Ale w biurze paszportowym na pewno Wam wszystko powiedza na infolinii.

Pozdrawiam
 
Myślę, że nie powinno być problemów. A powiedz mi, nie mieszkacie przypadkiem w północnej Jutlandii, bo ostatnio w szkole poznałam rodzinę w podobnej sytuacji... :-)
 
Do góry