reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Urlop wychowawczy

Dołączył(a)
22 Marzec 2019
Postów
12
Witam,
zdaję sobie sprawę, że kwestia urlopu wychowawczego to indywidualna decyzja każdej mamusi. Jednak chciałabym zapytać Was - mamusie jakie wy macie podejście do tej kwestii??
Mam roczne oraz 2.5 letnie maleństwa, nadszedł czas powrotu do pracy, a ponieważ nie ma kto zająć się dziećmi, kiedy my z mężem będziemy w pracy, czeka na nie żłobek. A ja borykam się przed trudną decyzją czy je puścić do żłobka i wrócić do pracy czy też zostać jeszcze przy nich przez okres co najmniej 2 lat.
Jaką dezycję podjełybyście? A może, któraś z mam, która podejmowała już taką decyzję powie czy nie żałowała swojego wyboru.
Pozdrawiam
 
reklama
Rozwiązanie
Jestem zwolenniczką zaopiekowania się dziećmi w domu do ich 3-4 r. z. jeśli możesz sobie na to pozwolić finansowo.
Poczucie bezpieczeństwa i najlepszej więzi z rodzicami/matką kształtuje się w dziecku do 4 r.z. według psychologów.
Od siebie jako matka dodam, że ten etap jest tak naprawdę chwilowym w naszym życiu. Czeka cię wiele lat aktywności zawodowej, ale to co zbudujesz emocjonalnie z dzieckiem teraz, zaprocentuje w przyszłości i co tu dużo mówić - nigdy już się nie powtórzy :)
Ja też przechodzilam na urlop wychowawczy. Nie mam babć pomocy a właściwie nie chciałabym obarczać ich wielogodzinną opieka nad dzieckiem. W końcu to moje dzieci i moja odpowiedzialność. No i uważam że czasu się nie cofnie. A to wielka strata nie widzieć ich rozwoju i nie mieć na niego wpływu. Bo nie ukrywajmy że wracając po 8 czy 9 godz do domu to nie wiadomo co najpierw zrobić. Dlatego ja byłam z każdym dzieckiem w domu ( mam troje) dopóki nie poszli do przedszkola. Ostatnio na wychowawczym dorabiam na umowę zlecenie wtedy jest mąż. Ja polecam bo uważam że to najlepszy czas w życiu. No i pierwsze lata to najważniejszy czas w życiu dziecka
 
A ja polecam żłobek. Moja córka chodzi odkąd skończyła 11 miesięcy i nie żałuję tego. Bardzo szybko uczy się nowych rzeczy. W domu jej się po prostu nudziło. Odbieram ja i całe popołudnie spędzamy razem.
 
Ja z kolei jak tylko masz taką możliwość polecam z całego serca zostać jeszcze z dziećmi póki najmłodsze nie pójdzie do przedszkola. Dla Ciebie te 2 lata włączenia z aktywności zawodowej dużo nie zmienią za to skorzystasz na tym dużo Ty a przede wszystkim dzieci. To taki bardzo ważny okres dla nich. W żłobku nie dostaną tyle uwagi ile Ty możesz im zapewnić
 
Jestem zwolenniczką zaopiekowania się dziećmi w domu do ich 3-4 r. z. jeśli możesz sobie na to pozwolić finansowo.
Poczucie bezpieczeństwa i najlepszej więzi z rodzicami/matką kształtuje się w dziecku do 4 r.z. według psychologów.
Od siebie jako matka dodam, że ten etap jest tak naprawdę chwilowym w naszym życiu. Czeka cię wiele lat aktywności zawodowej, ale to co zbudujesz emocjonalnie z dzieckiem teraz, zaprocentuje w przyszłości i co tu dużo mówić - nigdy już się nie powtórzy :)
 
Rozwiązanie
Do góry