reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Urządzamy pokoje naszym maluchom

jezuuu Wy już macie takie piękne pokoiki i kąciki a ja nawet łóżeczka nie mam złożonego:zawstydzona/y: mój ambitny M stwierdził, że będzie wszystko przygotowywać kiedy ja będę w szpitalu. aż się boję efektu...
 
reklama
jezuuu Wy już macie takie piękne pokoiki i kąciki a ja nawet łóżeczka nie mam złożonego:zawstydzona/y: mój ambitny M stwierdził, że będzie wszystko przygotowywać kiedy ja będę w szpitalu. aż się boję efektu...

kurczę, mój też miał taki pomysł, bo mu jego szwagier powiedział, że się wcześniej takich rzeczy nie robi, dopiero jak się dziecko urodzi, ale zbeształam go od stóp do głów (a kobieta w ciąży potrafi) i jakoś w 10 minut wszystko od rączki poskręcał ;) a jeszcze potem stwierdziłam, że jakoś tak za blisko okna i kaloryfera łóżeczko stoi i przemeblowałam z psiapsiółkami całą sypialnię (bo łóżeczko mamy w sypialni, przybrakło osobnego pokoju dla bobasa). Ale słuchaj jak Twój ma takie ambicje to nie jest źle, bo mój to wcale żadnych ambicji nie przejawiał i się bałam, że on to może zapomnieć takie rzeczy zrobić, zwłaszcza, że bywa w moim domu tylko na noc. Tak więc Twój M na pewno stanie na wysokości zadania i zobaczysz, będzie cacy :-)
 
Podziwiam was,
ja i moja choroba wicia gniazda w zyciu nie pozwolilaby mi zostawic cos na po porodzie. Wszystko jest juz zrobione na cacy, baaa ja nawet obiady juz zaczelam mrozic, zeby nic a nic nie bylo do zrobienia po. Wtedy bedzie u nas taki rozgardiasz, ze i tak bede sie stresowac jak moim dzieckiem sie zajmuja, czy czytaja mu ksiazki, czy matka nie popsula mi zadnego sprzetu agd (bo ona jak nie wie to cisnie wszystko a wczoraj dostalam od meza wypasiona mikrofale i jak mi ja popsuje to udusze! Kupila sobie aparat za £700 juz pomine fakt po co no i zdjec juz nie robi albo zamazane bo wszystko podusila).

Takze podziwiam za spokoj i opanowanie :-)
 
asiunia no moje przeciwieństwo jesteś. :-) ja to w sumie pełen luz, dzieciaki z głodu nie umrą bo zaczną krzyczeć jak będą głodne więc ktoś ich będzie musiał posilić. bajki same sobie czytają, a jak im ktoś nie poczyta przez tydzień to nic się nie stanie.... Starszak w pkolu ma już zajęcia z książką zresztą i angielski of course;-) co to by się z kolegami z zagramanicy mógł dogadać:-D

ło matko, dobra matka z Ciebie i dobra żona, żarcie mrozić!! a niech się teściowa wykarze i mi chłopa i wnuki podkarmi przez tydzień!! zresztą oni mi będą gotować:-D ja będę leżeć i .... niestety nie pachnieć tylko kurować się:-(
 
morgaine, ja tez jakos wylane, tzn jesli chodzi o lozeczko itp to musi byc "po mojemu" i nie zniese, jakby nie bylo, wiec juz mam ready to go. ale dzieci, zakupy itp - ktos to za mnie zrobi ;-) przytkam ich suchym chlebem najwyzej, a co! suchy chleb sie znajdzie zawsze, a moje to takie dziwnojadki, ze suchy chlebek to jest wrecz rarytas (bo zawsze staram sie im cos do tego chleba przemycic, wiadomo, a oni chcieliby czasem zwykly ;-) )

ale przypomniala mi sie anawoj, ktora tydzien przed porodem zrobila ogromne zakupy i mase jedzenia przygotowala i pomrozila, zeby chlopakom styknelo, jak ona bedzie rodzic :cool2: to jest dla mnie wzor prawdziwy, 2kg szynki naraz do pieca.. dobre :-D pelen szacun!!!

(uo matko i mnie to czeka za pare lat! czlowiek bedzie chcial kulturalnie na kilka dni do Londka na zakupy smignac, a tu mi sie orszak postawi i zazada wyzywienia na tydzien!!! - o, nie, pyzy, pierogi i inne mrozonki, a w razie co pizza od dziadkow tez wydoli!!!!!!!!)
 
Ja też nie mam nic przygotowanego, poza ciuszkami rzecz jasna i pościelą, wszystko wyprane, poprasowane, złożone w kosteczkę. Ale nie chciałam żeby łóżeczko stało i się kurzyło (mam jeszcze 2 kotki sierściuchy!), zrobiliśmy próbę generalną, ustawiliśmy łóżeczko wiemy gdzie ma stać i to wszystko:-( Obrazki, literki itd. po porodzie:(
 
07042011234.jpg07042011233.jpg

mój tzw. kącik malucha, dosłownie i w przenosni (że kącik) pościel słynna za sprawą Morgaina Fruita Pink, ale wiecie co,...jakieś to wszystko za duże do tego mojego łózeczka, ta posciel 130x100 bodajże, bo innych Nino i Ferreti nie robia niestety, a ja mam łózeczka standart 120 na60....i co mi z Fruity jak nie moge zaprezentować....eh no i falbanka potrzeba na duch....ta przestrzeń jest widoczniejsza niz myślałam

a na ścianie pozostałosci po biurku, czyli tablica korkowa;-), ale zniknie bo cos tam chce na tą ściane nalepić, a może niee.....
 
antonina po pierwsze primo nei trzeba falbanki;-) tez nie mam i miec nie bede. chyba. za pare mcy juz materacyk pojdzie nizej....
po drugie primo ja tez mam lozeczko mniejsze i te posciel. ja ja tak symetrycznie zawinelam z obu stron na razie (i tak mam przykryte kocykiem wszsytko i nic nie widac tylko kocyk:) ochraniacza jeszcze nie mam w ogole. zaloze go: jedną część za główkę a dwie części po stronie ściany...zeby dzidzia z jednej strony widziala nas...
nie mam jeszcze patentu gdzie do tego wszystkiego dac karuzelke ale pokombinuje jak bede miala ochraniacz bo dopiero w tym mcu mi przesla. znajac zycie pod koniec mca!!!
 
Morgaine- nie wiem jak u Ciebie w tej Ferreti ale mój ochraniacz jesc całosciowy, nie że każdy bok oddzielnie, takze u mnie d..pa z odjeciem jednej części. znając życie też bede musiała go zdjać albo przełożyć "w nogi", wtedy bede podziwiać w całej okazałości. Bo dzidzia musi leżeć tak jak teraz w tym kierunku bo ja leworęczna i inaczej to jej chyba nie wyjme
 
reklama
zle mnie zrozumialas, ja tez go mam w calosci. ale zakladasz go po prostu tak, ze pierwsza czesc dajesz za glowke dziecka na krotszy bok, a dwie nastepne czesci na dluzszy bok lozeczka. a nie: 1 czesc na dluzszy bok, 2 czesc za glowke i 3 czesc na dluzszy bok.
kumasz? czy poslac fote?:)
 
Do góry