reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ustalenie ojcostwa...

Ciekawe bo z moich obliczeń wynika że 27 października powinna być w 5 tygodniu ciąży i to się pokrywa z usg z współżycia 23 września. Z waszego na usg powinien być wtedy 4 tydzień niecały. To samo wizyta 10 listopada 6 i 6 tydzień to wychodzi z 23 września a z waszego 6 tydzień dopiero. Tylko test ci da 100 % odpowiedź. Ciąża to tez nie matematyka a usg tez może być nie dokładne wiec nikt ci nie powie czyje to dziecko. Bo nie wiemy kiedy partnerka miała owulacje.
Ja nie wiem jak Ty to liczysz,ale może powinnaś się doedukowac. 5 tydzień ciąży licząc od 1 dnia ostatniej miesiączki. Miesiaczki tutaj nie było,ale mimo wszystko USG tak to wylicza jakby jednak była.
 
reklama
Ja nie wiem jak Ty to liczysz,ale może powinnaś się doedukowac. 5 tydzień ciąży licząc od 1 dnia ostatniej miesiączki. Miesiaczki tutaj nie było,ale mimo wszystko USG tak to wylicza jakby jednak była.
Właśnie na USG datę ostatniej miesiączki której nie było ma wpisywane GA 5w0d. To było z USG 27 października
 
Właśnie na USG datę ostatniej miesiączki której nie było ma wpisywane GA 5w0d. To było z USG 27 października
Nikt Ci nie jest w stanie napisać czyje dziecko jest na 100%. Niestety albo robicie ojcostwo po porodzie albo teraz ten test ktory zostal udostepniony za 2k.
Mysle ze powinniście szczerze ze sobą porozmawiać co bedzie jesli się okaże ze to nie Twoje.
 
To jest jej pierwsze USG
 

Załączniki

  • IMG_20220204_221440.jpg
    IMG_20220204_221440.jpg
    1,3 MB · Wyświetleń: 133
Nikt Ci nie jest w stanie napisać czyje dziecko jest na 100%. Niestety albo robicie ojcostwo po porodzie albo teraz ten test ktory zostal udostepniony za 2k.
Mysle ze powinniście szczerze ze sobą porozmawiać co bedzie jesli się okaże ze to nie Twoje.
Rozmawiamy tylko ona jest w takim stanie że po prostu nie kontaktuje. Przykro mi z czasem dochodzę do wniosku że może niech tak zostanie jak jest tamten się wypiera widocznie tak chciał los . Siedzi cały czas z telefonem w ręku i czyta im więcej czyta tym bardziej się zanosi od płaczu. Nie wiem co mam robić . Chciałbym żeby to było moje dziecko bo szczerze ją kocham tylko boje się tego co będzie czy będę potrafił zaakceptować to dziecko .
 
Drogie przedmówczynie ! Jedynie @frez.ja1987 określiła trafnie prawdopodobieństwo. Sprawca ciąży może być autor a może nie być. 50 %. Wszystkie przyjmujecie nader optymistyczne założenie, że „partnerka” mówi prawdę.

Autorze. Nawet jeśli te „dane” są zgodne z prawdą - plemniki mają jakąś żywotność, dla wieku ciąży ważniejsza jest owulacja niż stosunek. Stosunek przerywany (i to tylko w oświadczeniu kobiety) to bardzo niepewna metoda zaprzeczenia ojcostwa.

Koszt testu prenatalnego to koszt jednorazowych alimentów! Jeśli nie masz - raczej pożycz tę kwotę raz teraz niż co miesiąc po rozwiązaniu.

Masz to szczęście, że dobrowolnie nie musisz ponosić żadnych kosztów. Daj się pozwać. To powódka musi udowodnić Twoje ojcostwo.

Badania można też zrobić po ewentualnych narodzinach.
 
Rozmawiamy tylko ona jest w takim stanie że po prostu nie kontaktuje. Przykro mi z czasem dochodzę do wniosku że może niech tak zostanie jak jest tamten się wypiera widocznie tak chciał los . Siedzi cały czas z telefonem w ręku i czyta im więcej czyta tym bardziej się zanosi od płaczu. Nie wiem co mam robić . Chciałbym żeby to było moje dziecko bo szczerze ją kocham tylko boje się tego co będzie czy będę potrafił zaakceptować to dziecko .
Koniecznie musicie zrobić test zeby dziewczyna w razie czego ogarniała sobie jakoś życie.. nie dawaj jej nadziei jeśli nie jesteś pewny że jeżeli to nie Twojr dziecko to nie będziesz w stanie go pokochać... im wcześniej będzie wiedziała na czym stoi tym lepiej dla niej i dla dziecka.
 
reklama
Do góry