ustalenie ojcostwa

[mlodaMama1987]

witam
Mam takie pytanie odnośnie ustalenia ojcostwa przez ojca, czy matka musi sie zgodzic na to ustalenie jesli bylo by wniesione na droge sadowa przez mezczyzne i na badania Dna, skoro matka w trakcie ciazy nie utrzymywala z nim kontaktu, nie dostawala zadnych pieniedzy na utrzymanie na wyprawke itp, sa jak obcy ludzie dla siebie, obrzuca ja tylko obelgami i wyzywa a ustalic ojcosdtwo chce tylko dla zrobienia jej na zlosc aby moc zabierac dziecko jakby to byl jakis przedmiocik, a matka chce aby dziecko wychowywalo sie w spokoju. Dodam ze rozstanie mialo miejsce w pierwszym trymestrze ciazy przez obelgi i alkohol bo po spozyciu go mezczyzna byl agresywny. Nie ma z nim teraz kontaktu ale jesli bedzie chcial uczynic ten gest zlosliwosci nie patrzac na dobro i spokoj dziecka prosze o rade w tej sprawie, poniewaz nigdy w zyciu nie pozwole na szarpanie dzieckiem a tym bardziej nie zostawilam bym dziecka sam na sam z tym czlowiekiem choc wiem ze przed sadem jest on wstanie pieknie "zagrac" kochajacego i poszkodowanego ojca.

 

[E. Słotwińska-Rosłanowska]

Mam takie pytanie odnośnie ustalenia ojcostwa przez ojca, czy matka musi sie zgodzic na to ustalenie jesli bylo by wniesione na droge sadowa przez mezczyzne i na badania Dna

Matka nie musi wyrazić zgody na badania DNA, ale wtedy sądy zazwyczaj przyjmują, że ten kto żąda ustalenia ustalenia ojcostwa jest ojcem dziecka. badania są nieinwazyjne i nie ma sensownych powoów by odmówić ich wykonania. Do przeprowadzenia postępowania o ustalenie ojcostwa oraz do samego ustalenia ojcostwa zgoda matki nie jest potrzebna.

skoro matka w trakcie ciazy nie utrzymywala z nim kontaktu, nie dostawala zadnych pieniedzy na utrzymanie na wyprawke itp, sa jak obcy ludzie dla siebie, obrzuca ja tylko obelgami i wyzywa a ustalic ojcosdtwo chce tylko dla zrobienia jej na zlosc aby moc zabierac dziecko jakby to byl jakis przedmiocik, a matka chce aby dziecko wychowywalo sie w spokoju

.
To o czym Pani pisze jest kompletnie bez znaczenia dla ustalenia ojcostwa. Ojcem jest ten, kto dziecko społodził.

Dodam ze rozstanie mialo miejsce w pierwszym trymestrze ciazy przez obelgi i alkohol bo po spozyciu go mezczyzna byl agresywny.

To, ze między Panią a ojcem dziecka nie układa się nie uprawnia Pani do negowania jego ojcostwa.

Nie ma z nim teraz kontaktu ale jesli bedzie chcial uczynic ten gest zlosliwosci nie patrzac na dobro i spokoj dziecka prosze o rade w tej sprawie, poniewaz nigdy w zyciu nie pozwole na szarpanie dzieckiem a tym bardziej nie zostawilam bym dziecka sam na sam z tym czlowiekiem choc wiem ze przed sadem jest on wstanie pieknie "zagrac" kochajacego i poszkodowanego ojca.

Niestety za późno by myśleć o takich sprawach. Jesli sąd ustali ojcostwo, ojciec bedzie miał dokładnie takie same prawa jak Pani i nie będzie potrzebował Pani zgody o tego by przebywać z dzieckiem sam na sam.