Witam i bardzo proszę o radę. Jestem mamą 8 miesięcznej dziewczynko. Corke na początku karmiłam piersią ale nie przybierała na wadze dlatego przeszłam na butelkę (dopóki miałam swoje mleko to odciągałam i dawałam). Z butelką to wiadomo czasem mąż też karmił s nawet i babcia. Mam problem z usyoianiem. Bardzo przeżywam jeśli córka mi nie chce zasnąć. Dodam że trzeba ja nosić na rękach
Itp. oczywiście zdarzało się mi że córka szybko zasypiała ale ostatnio nawet jak jest zmęczona to noszę, śpiewam mówię wierszyki, nie usypiam na siłę. Bardzo mnie boli jak ona np u mnie nie zaśnie a ja męża tak. Chciałabym być dla niej jak najlepszą matka, boję się że kiedyś może będzie wolała tatę a nie mnie. Wiem że to może głupie ale już dochodzi do tego że czasem jak ona zaczyna płakać to ja z nią. Proszę o radę... Z góry dziękuję za odpowiedzi
Itp. oczywiście zdarzało się mi że córka szybko zasypiała ale ostatnio nawet jak jest zmęczona to noszę, śpiewam mówię wierszyki, nie usypiam na siłę. Bardzo mnie boli jak ona np u mnie nie zaśnie a ja męża tak. Chciałabym być dla niej jak najlepszą matka, boję się że kiedyś może będzie wolała tatę a nie mnie. Wiem że to może głupie ale już dochodzi do tego że czasem jak ona zaczyna płakać to ja z nią. Proszę o radę... Z góry dziękuję za odpowiedzi