reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Usypianie naszych kochanych misiakow

Emilka młoda też tak ma ,że budzi sie z płaczem jakby jej sie jakieś horrory śniły:szok::dry:Dzisiaj nawet dosyć często budziła się w nocy więc skapitulowałam i wzięłąm ją do łóżka, a z nami to śpi jak aniołek!!!:cool2::baffled:
 
reklama
Może faktycznie Ola chce się napić, ale co ja mam jej dać, niby najlepiej byłoby dać wodę, tyle, że ona szuka cyca...

a próbowałaś właśnie dać jej wody ?
może postaw sobie kubeczek w pobliżu i spróbuj w nocy zamiast cycusia podać.

====

u nas dzisiejsza noc zdecydowanie lepiej.
położyłam się późno i dziwnie mi było zasypiać bez Skrzata obok ;-)
pobudka była o 5/15 - i to nie przez dzidziusia, tylko przez burzę z piorunami i grzmotami. zrobił się przeciąg i obudziło mnie trzaśnięcie okna w sypialni. musiałam się zwlec i pozamykać wszystkie okna w mieszkaniu.
Skrzata burza nie ruszyła.
w nocy raz tylko potrzebował żeby go podotykać.
rano ojciec, jak wstał do pracy, to mi go podrzucił na karmienie. Skrzacisko przysnął po cycaniu i ojciec go przetransportował na powrót do łóżeczka.
wstaliśmy o 9-ej :-D
nie wiem czy w miarę spokojna noc nie była skutkiem tego, że wczoraj Skrzat jakoś ogólnie mało pospał i był zmęczony. czas pokaże ....
póki co nie podniecam się zbytnio odzyskaną przestrzenią w łóżku ;-)
 
Karolinka spała z nami niecałe dwa miesiące, a później przenieśliśmy ją do jej pokoiku i do łóżeczka :-D kiedyś jak ją chciałam położyć z nami, bo była marudna, to nie chciala - łóżeczko jest the best ;-)
 
Asiu chyba Cie rozumiem. W dzien usypiam Bartka ok 1,5 godziny, po czym on spi 30 minut i za 1-2 godziny znowu jest spiacy. Ostatnio usypianie zajmuje mi ok 3/4 dnia. Najgorsze jest to, ze Bartek nie chce byc usypiany przez Pawla, tylko przeze mnie. Jak tylko Pawel probuje, wtedy maly placze tak, ze az sie krztusi slina.W nocy spimy po 3-5 godzin. Jeszcze chwila i bedzie jedynakiem.
 
Celinko
icon+shock2.gif
 
reklama
współczuję wam dziewczyny. a ty Celinko w dzień usypiasz Bartka w wózku czy w łóżeczku. ja chcę w dzień nauczyć go usypiać w łóżeczku bo wieczorem to nie ma problemu ale on jakoś nie chce, chociaż przyznam że na razie jakoś uparcie nie próbowałam. śpi albo na spacerku albo w domu mam jeszcze gondolę to wrzucam go do gondoli trochę pojeżdżę i śpi ale to tylko wtedy kiedy jest naprawdę padnięty bo już dla niego gondola jest beeee!
 
Do góry