reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

usypianie

Jak Piotrus by tyle pospał, to mogłabym zapomnieć o śnie w nocy w ogóle:szok::-D:szok:, my staramy się ograniczać do jednej drzemki:tak:, ale jak jedziemy samochodem, to nie ma mocnych, ponadplanowa drzemka zawsze wskoczy:baffled::-D, ale przynajmniej mu podróz szybko mija:-D:-D:-D
 
reklama
A ja zauważyłam u Wojtka wręcz przeciwną zależność. Jeśli mało śpi w ciągu dnia, np mniej niż godzinę- za skarby świata nie można go uśpić. Potrafi walczyć nawet 2 godziny. Natomiast jeśli porządnie się wyśpi w ciągu dnia- to znaczy najlepiej dwie drzemki po godzinie albo jedna solidna ok 2 godzin- to zasypia bez jednego jęknięcia. PO prostu odkładam do łóżeczka i wychodzę a po chwili już śpi.
Dziwne ale u nas tak właśnie jest.

Wracamy do nauki przesypiania całych nocy. Ostatnio choroba nam przerwała więc teraz zaczynamy od nowa. Ubrałam w to męża bo ja niestety jestem nieodporna na nocne płacze młodego. Heh.. do tego stopnia , że się strasznie w nocy wykłócam, że jednak pójdę i dam cycka. Mąż mnie prawie siłą musi powstrzymywać heheheh:) Dobrze, że on cierpliwy i konsekwenty. Ja sama to bym rady nie dała.
 
Kaskada, to powiedz, jak mały obudzi się w nocy, to nic mu nie podasz, tylko będziesz próbowała go przetrzymać?
Ja nic nie podaje, jeżeli wiem, że przed chwilą karmiłam,albo podałam herbatkę, a tak to wyciągam cycucha i spokój:-),
 
Jak Piotrus by tyle pospał, to mogłabym zapomnieć o śnie w nocy w ogóle:szok::-D:szok:, my staramy się ograniczać do jednej drzemki:tak:, ale jak jedziemy samochodem, to nie ma mocnych, ponadplanowa drzemka zawsze wskoczy:baffled::-D, ale przynajmniej mu podróz szybko mija:-D:-D:-D

No i mala bez mrukniecia zasnela kolo 19.45 migusiem, wypila tylko 90ml mleka na noc i przespala calutka noc bez pobudki :-D
 
U nas z tym snem jest coraz gorzej, urządza nocne ryki:szok::no::wściekła/y:, budzi sie co chwile:szok:, nawet zasypianie gorzej mu idzie:-(, nie mam pojęcia, co z tym zrobić:confused:, w dzień jest pogodny, wesoły:-D
mama mnie straszy, że jest podobny do swojej prababci:szok:, a ona całe życie nie może spać, wystarcza jej 5 h snu i jest wypoczęta:szok::baffled::szok:, do tej pory, a liczy sobie 80lat:tak:
 
Kaskada, to powiedz, jak mały obudzi się w nocy, to nic mu nie podasz, tylko będziesz próbowała go przetrzymać?
Ja nic nie podaje, jeżeli wiem, że przed chwilą karmiłam,albo podałam herbatkę, a tak to wyciągam cycucha i spokój:-),

Nie dajemy nic w nocy. O 19 .00 kolacja, potem kąpiel i do łóżka. Pierwszy posiłek to cyc ok 6-7 rano. Wczorajsza noc była całkiem niezła. Lekkie ryki ok 24 obsłużone pogłaskaniem po główce i buzi. Spał do 7.00. Mały zbudził się ok 4 ale stęknął 3 razy i zasnął. Tak więc w sumie pierwsza od bardzo dawna sensowna noc. Zobaczymy jak będzie dzisiaj
 
Moj je ok 19-20 lezac juz w łózeczku a potem dopiero rano.A jesli chodzi o usypianie to klade go do łóżeczka ściemniam swiatło i wychodze i on po chwili usypia.W nocu czasami tylko sie budzi to daje mu smoka i dalej idzie spac.
 
reklama
Amelia dziś zasneła o 19.30 i o 20.00 wstała:szok:, chyba potraktowała to spanko jako drzemkę i teraz siedzi i się bawi - cos czuję, że przed 23.30 spać ne pójdziemy:baffled:
 
Do góry