reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

usypianie

kaskada duzo by opisywac, a nie chcialabym tez cos zle przekazac :happy:
Najlepiej sciagnij sobie z sieci ksiazke "Usnij wreszcie" i na spokojnie ja przeczytaj. Moze cie przekona i zdecydujesz sie ja zastosowac.
U nas przyniosla rezultaty juz pierwszej nocy, ale wszystko zalezy tez od charakteru dziecka i stopnia zaawansowania/przyzwyczajenia dziecko do pewnych metod juz funkcjonujacych. Ogolnie ponoc w ciagu tygodnia mozna liczyc na zmiane sytuacji - to chyba w tych najciezszych przypadkach.
Ja teraz po prostu odkladam mala do lozeczka i wychodze. Wchodze tylko gdy slysze ze wstala, wtedy klade ja znaowu mowie dobranoc i wychodze, lub kiedy zaczyna plakac i przez jakis czas sie nie uspokaja (teraz jednka juz sie nauczyla, ze zostaje sama i nie placze...jedynie w nocy czasem jak nie moze znalezc smoczka i wtedy musze po prostu podac jej do reki smoka).
 
reklama
w sumie u nas od kiedy mała ma swój pokój to własnie taką metodę stosowałam:tak: jak płakał to wchodziłam do pokoju nic nie mówiłam tylko kładłam małą spać:tak: nieraz musiałam tak chodzić po kilka razy:baffled: ale teraz to tak dwa ray i zasypia:tak:
 
Moje dziecko samo zasypia. A miałam też problem - spała w nocy z nami, na rękach ją usypialiśmy...pewnogo dnia powiedzialam dość! Przeczytałam książkę i zastosowałam metodę z niej i teraz moje dziecko zasypia i śpi całą noc samo. Tylko, żeby metoda działała trzeba być bardzo konsekwentnym.
powiedz jakie to zasady albo jaka ksiazka?
:tak:
 
agutek
Dzięki za namiary na książkę. Między czasie jednak kupiliśmy " Każde dziecko może nauczyć się spać". POnieważ na mnie mały reaguje nasilonym płaczem w nocy ( chyba się po prostu nad soba rozczula i jak mnie czuje to w głowie dzwoni mu od razu " cycek!!!!" ) zdecydowaliśmy, że wprowadzającym metodę będzie mąż.

U nas problem dotyczy głównie nocnego kilkukrotnego budzenia ponieważ problemy z zasypianiem właściwie nie ma. Odkładałam młodego jeszcze nie śpiącego do łóżeczka, jak płakał brałam na chwilę na ręce i odkładałam do łóżeczka. Zazwyczaj po drugim, góra trzecim razie zasypiał. Chcieliśmy tylko wyelimować to branie na ręce.

Z popołudniowym spaniem w zasadzie nie ma wogóle problemu. ODkładam do łóżeczka i wychodzę. PO chwili Wojtek zasypia.

Wczoraj był pierwszy wieczór wprowadzenia zasad z książeczki " Każde dziecko może nauczyć się spać" . Z tego co pamiętam o tym co pisałaś na wątku głównym- zasady są podobne i opierają się na metodzie Febera. Z zaśnięciem nie było specjalnego problemu, natomiast w nocy mały się budził. Zobaczymy co będzie dzisiaj.

TRzymajcie kciuki.
 
kaskada to trzymam kciuki za powodzenie akcji!
U nas wlasnie problem tez tkwil w nocnych przebudzeniach, bo wieczorem ladnie zaspiala sama i spala do okolo 3 w nocy, a potem codziennie powtorka -placz, tata jest be i u niego sie nie uspokoje, chce mame....polozona kolo mnie zasypiala w kilka sekund :eek:
 
U nas czasem tak wygląda dzienna drzemka, jak wiem, że jest śpiąca, a ona jeszcze pobudzona trochę zabawą jest.
Wtedy wkładam ją do łóżeczka i wychodzę. Ona oczywiście wstaje i się zaczyna bawić. Wracam po kilku minutach i znowu ją kładę, a ona znowu wstaje :-D Zostawiam ją na jakieś 5 minut i znowu kładę...średnio za 3 razem kapituluje, kładzie się po czym zasypia :tak:
 
reklama
Do góry