Z gory przepraszam jezeli jest juz podobny temat........jestem dlugo na tym forum znam je doskonale ,ale to pierwszy temat ktory zakladam,bo nigdzie nie znalazlam podobnych utyskiwan ;-) bo chyba wszystkie mamy daja swoim dzieciom z siebie maximum tylko ja taka..........niedobra?:-(
No wiec...
Mam do Was pytanie,do mam dwu-trzylatkow ... ile czasu dziennie poswiecacie na zabawe ze swoim dzieckiem? czy moze trafil sie Wam wyjatkowy egzemplarz,ktory zabawi sie sam ;-)
Ja wiem,ze (jak to mowi super niania) JAK SIE MA DZIECKO TO TRZEBA SIE NIM ZAJMOWAC,ale moja by chciala bym ja caly dzien ogladala z nia ksiazeczki,grala w gry,ukladala klocki itd. nawet lalka musze sie bawic razem z nia...ale wiadomo,ze sie nie da... to kiedy nie poswiecam jej czasu to wiecznie przy mnie stoi i mama,mama ,mama ...jest po prostu uczepiona mnie jak rzep psiego ogona ciastolina juz byla ,wycinanki,kolorowanki duperelki........Nic,kompletnie nic nie zabawi sie sama ...jest upierdliwa jak sraczka ;-)
Do tego mieszkam nie wiem gdzie bo nie mamy pogody...czekam juz na nia 2 miesiace a jej ni widu,ni slychu...ciagle deszcz ,zimno...wiec nawet nie ma jak z domu wyjsc na plac zabaw albo cos.Pozostaje nam basen lub kryta sala zabaw...ale wiadomo,ze najfajniej to zawsze na dworzu ,na swiezym powietrzu .
Moze jest jakas mama,co ma podobnie jak ja? Co da mi wskazowki czym zajac dziecko by na chwile dalo mi spokoj?;-) tylko co bym tu zaraz na wyrodna matke nie wyszla co to spokoju chce od dziecka no ale taka prawda...smiem nawet twierdzic,ze z checia poszlabym do pracy a! ale musze dodac,ze mloda od okolo 8:30-9:00 do 14:00 jest w przedszkolu,ale to dopiero od dwoch miesiecy chodzi a poczatki wiadomo-zawsze ciezkie...wiec od jakichs dwoch tyg, dopiero ciesze sie tymi 5-ma godzinami spokoju no ale mimo wszystko..od 14 do 20 trzeba jakos dzien przezyc a wiadomo,ze w czasie deszczu dzieci sie nudza!!! A ja cale dnie w domu jestem z nia SAMA,moj maz duzo pracuje.
Na tym koncze moje wypociny bo rozpisalam sie juz na maksa.
No wiec...
Mam do Was pytanie,do mam dwu-trzylatkow ... ile czasu dziennie poswiecacie na zabawe ze swoim dzieckiem? czy moze trafil sie Wam wyjatkowy egzemplarz,ktory zabawi sie sam ;-)
Ja wiem,ze (jak to mowi super niania) JAK SIE MA DZIECKO TO TRZEBA SIE NIM ZAJMOWAC,ale moja by chciala bym ja caly dzien ogladala z nia ksiazeczki,grala w gry,ukladala klocki itd. nawet lalka musze sie bawic razem z nia...ale wiadomo,ze sie nie da... to kiedy nie poswiecam jej czasu to wiecznie przy mnie stoi i mama,mama ,mama ...jest po prostu uczepiona mnie jak rzep psiego ogona ciastolina juz byla ,wycinanki,kolorowanki duperelki........Nic,kompletnie nic nie zabawi sie sama ...jest upierdliwa jak sraczka ;-)
Do tego mieszkam nie wiem gdzie bo nie mamy pogody...czekam juz na nia 2 miesiace a jej ni widu,ni slychu...ciagle deszcz ,zimno...wiec nawet nie ma jak z domu wyjsc na plac zabaw albo cos.Pozostaje nam basen lub kryta sala zabaw...ale wiadomo,ze najfajniej to zawsze na dworzu ,na swiezym powietrzu .
Moze jest jakas mama,co ma podobnie jak ja? Co da mi wskazowki czym zajac dziecko by na chwile dalo mi spokoj?;-) tylko co bym tu zaraz na wyrodna matke nie wyszla co to spokoju chce od dziecka no ale taka prawda...smiem nawet twierdzic,ze z checia poszlabym do pracy a! ale musze dodac,ze mloda od okolo 8:30-9:00 do 14:00 jest w przedszkolu,ale to dopiero od dwoch miesiecy chodzi a poczatki wiadomo-zawsze ciezkie...wiec od jakichs dwoch tyg, dopiero ciesze sie tymi 5-ma godzinami spokoju no ale mimo wszystko..od 14 do 20 trzeba jakos dzien przezyc a wiadomo,ze w czasie deszczu dzieci sie nudza!!! A ja cale dnie w domu jestem z nia SAMA,moj maz duzo pracuje.
Na tym koncze moje wypociny bo rozpisalam sie juz na maksa.
Ostatnia edycja: