Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No ja jakby pracuję w piekarni, więc te bułki się pieką jakieś kilka metrów ode mnieja też uwielbiam. Biała bula, ale taka z piekarni, na to masło, ser żółty, pomidor i szczypiorek - i nic więcej do szczęścia nie potrzeba (no dobra, jeszcze majonez)
te grupy na fb to jest jakiś dramat. Aż mi się słabo robi jak to czytam czasamiDziś na grupie na in vitro albo niepłodności jedna laska pisała, że trzeba jesc drożdżówki i się modlić i ona zaszła. I oczywiście odpuścićtakże trzeba dziewczyny żreć drożdżówki. Węgle górą
Odpisałabym jedno: kto pytał?Dziś na grupie na in vitro albo niepłodności jedna laska pisała, że trzeba jesc drożdżówki i się modlić i ona zaszła. I oczywiście odpuścić
chodziłabym cały dzień i żarła były na Twoim miejscuNo ja jakby pracuję w piekarni, więc te bułki się pieką jakieś kilka metrów ode mnie
Akurat z tego sie uśmiałam bo się zrobiła gównoburza
no ogólnie to mam takie zapędy. Zdarzyło mi się zjeść 8 suchych bułek w ciagu jednego dnia pracy.chodziłabym cały dzień i żarła były na Twoim miejscu
takie było moje założenie góra 0,5kg na tydzień. Zdrowo, bez męczenia. Do pierwszego założonego celu 3,5 KG. Do kolejnego 6 i do docelowego 8,5 ale jak zatrzymam się na drugim to tez będzie w porządku.dlatego ja ze wszystkich grup na fb się wypisałam. Tam kult odpuszczenia ma się bardzo dobrze.
a taplajcie się we własnym błocie
Moja babcia pracowała w piekarni! Ah te świeże buły z dzyndzlem, które przynosiła. Odrywało się dzyndzla i siadało pod bzem i jadło same. Ooo!
Tez mialalam taka "ciuchutką" myślChciałam uciąć wszelkie plotki, że pojechałam na betę
