reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wada serca u dziecka i zespół DOWNA- USG połówkowe-pomocy

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Ja urodziłam córeczke z ZD fakt odpowiedzialność jest duża ale takie dzieci potrafią dać tyle miłości że nawet sobie nie wyobrażałam córka ma już pół roczku i jest cudowna cała moja rodzina ja odrazu pokochała i nie jest powiedziana że nie będzie samodzielna potrzebuje trochę więcej czasu by osiągnąć to co rówieśnicy już potrafią. ZD to nie wyrok nie martwa się na zapas bo może być wszystko dobrze zrób badania u innego lekarza i wtedy będziesz miała jasna sytuację.
Z całym szacunkiem ,ale się Pani nie popisała w tym momencie mimo dobrych chęci.
 
reklama
Oj No przecież wiadomo, ze nieumyślnie to napisała 🙁
Przeczytała post autorki i nie czytając inne odpowiedzi, a tym bardziej nie śledząc całego wątku, od razu wziela się za odpisanie…
Nauczona doświadczeniem jeśli odpowiadam na jakiś delikatny temat staram się zapoznać z całością,nie tylko kawałkiem.
Wiadomo,że specjalnie tego nie napisała. Zresztą ja też nic złego nie napisałam. Teraz może jeśli zechce przeczyta i się dowie całości.
Na tym skończmy bo to nie czas i miejsce na rozgrzebywanie tematu.
 
Okropne wieści. Serce pęka. Nie opuszczamy Cię w naszych myślach. Wiem że bardzo cierpisz żadne słowa nie będą wystarczającą pociechą. Pamiętaj że byłaś dla Malutkiej wspaniałą Mamą, że mimo strachu nie poddałaś się i troszylaś o nią jak tylko można było, a ona to czuła w swoim serduszku.
 
Cześć wszystkim…. Urodziłam moja malutka wczoraj o 7.15 w bólach takich, ze włosy na głowie stają. Wiem, ze poród boli. Ale nie byłam gotowa na to już teraz. Poród covidowy w dość prowizorycznych warunkach w maseczce. Miałam wyjść dziś- cieszyłam się ze na święta będę choć w domu. Ale mam bardzo wysokie crp i zostaje jeszcze minimum 5 dni. ;( sama teraz ;(
 
Cześć wszystkim…. Urodziłam moja malutka wczoraj o 7.15 w bólach takich, ze włosy na głowie stają. Wiem, ze poród boli. Ale nie byłam gotowa na to już teraz. Poród covidowy w dość prowizorycznych warunkach w maseczce. Miałam wyjść dziś- cieszyłam się ze na święta będę choć w domu. Ale mam bardzo wysokie crp i zostaje jeszcze minimum 5 dni. ;( sama teraz ;(
Mam nadzieję, że trafią Ci się serdeczne pielęgniarki. Jesteś sama w sali? Nie zostawiliby Cię, gdyby nie było takiej potrzeby. Bardzo mi przykro, trzymaj się, odespij poród, może szpitalna cisza pomoże Ci troszkę poukładać emocje. Zdrowiej!
 
reklama
Cześć wszystkim…. Urodziłam moja malutka wczoraj o 7.15 w bólach takich, ze włosy na głowie stają. Wiem, ze poród boli. Ale nie byłam gotowa na to już teraz. Poród covidowy w dość prowizorycznych warunkach w maseczce. Miałam wyjść dziś- cieszyłam się ze na święta będę choć w domu. Ale mam bardzo wysokie crp i zostaje jeszcze minimum 5 dni. ;( sama teraz ;(
Bardzo współczuję, przesyłam jak najwiecej otuchy. Dużo snu bardzo się przyda, porod i covid pewnie bardzo Cię osłabiły stad wysoki crp. Pisz do nas tutaj. Mimo Świat zagladamy tutaj i wysłuchamy
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry