reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wada serca u dziecka i zespół DOWNA- USG połówkowe-pomocy

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Nikt z nas nie wie, która będzie czuła ulgę, a która zatopi się w swojej depresji i ze swoim życiem też skończy.
Ty też tego nie wiesz, także sobie możemy gdybać [emoji3526] tylko dane statystyczne to nie gdybanie, tylko po prostu stwierdzenie faktu, co nie znaczy, że inne uczucia nie wchodzą w grę [emoji3526]
 
reklama
Zastanawia mnie jedno. Dlaczego nikt z osób tu promujących aborcję nie napisze autorce aby udała się do psychologa lub psychiatry przed podjęciem decyzji? Strata dziecka na takim etapie to ogromne przeżycie, stało się to niedawno więc autorka na pewno wszystkie emocje ma w sobie a wy tak łatwo zachęcacie do aborcji bo poczuje ulgę, a co jak poczuje stratę drugiego dziecka i się załamie? No ale najlepiej krzyczeć na forum nie znając osoby, że aborcja z każdego powodu jest dobra i może usuwać ile się chce. Ciekawe czy wy tak byście łatwo usunęły jak krzyczycie..
 
a niech sobie nawet zachodzi specjalnie w ciążę, żeby usunąć, na zdrowie. Tylko niech o tym nie pisze kobietom, które śnią o dziecku.
Gdzie to komuś napisała?

Wy kobiety jesteście najlepsze w ocenianiu, ile z nas po porodzie nie daje rady, żałuję że są matkami, ale o tym nie wolno mówić. Mamy stwarzać pozory, że wszystko jest idealne, a nie jest.
 
Zastanawia mnie jedno. Dlaczego nikt z osób tu promujących aborcję nie napisze autorce aby udała się do psychologa lub psychiatry przed podjęciem decyzji? Strata dziecka na takim etapie to ogromne przeżycie, stało się to niedawno więc autorka na pewno wszystkie emocje ma w sobie a wy tak łatwo zachęcacie do aborcji bo poczuje ulgę, a co jak poczuje stratę drugiego dziecka i się załamie? No ale najlepiej krzyczeć na forum nie znając osoby, że aborcja z każdego powodu jest dobra i może usuwać ile się chce. Ciekawe czy wy tak byście łatwo usunęły jak krzyczycie..
Ktoś napisał o tym, że fundacje pośredniczące w aborcji dysponują psychologiem, więc to nie jest tak, że nikt tego nie pisze.
 
Dziewczyno nawet nie zdajesz sobie sprawy ile bym dala aby być na twoim miejscu.. I nie ważne dla mnie czy dziecko by było chore ważne dla mnie aby wogule było....
Nie licz na to że ktoś tutaj ( w tym wątku,czy jakimś innym) poklepie cie po plecach i powie dobrze robisz. Doskonale wiem że masz prawo się bać,po tym co przeszłaś ale przemyśl sobie czy aby na pewno później będziesz umiała żyć z myślą że świadomie zabiłaś swoje dziecko... Czy będziesz umiała żyć zadając sobie pytanie -" a może urodziło by się zdrowe?"
- jak by wyglądało?
-czy by było podobne do ciebie?
Jeśli będziesz umiała to luz...
Ale uwierz mi ze na tym forum są setki jak nie tysiące kobiet które marzą o dziecku..
Powodzenia mam nadzieję że jednak zdecydujesz sie urodzić i wszystko będzie w porządku.

Poklepalabym autorkę po plecach. Nie powiem "dobrze robisz" bo nie jestem kimś kto ma prawo oceniać czyjeś decyzję i wybory czy są dobre czy złe. Ale uważam że ma prawo zrobić co uważa za słuszne, życie to miliony decyzji i każda z nich może być ta najlepsza albo najgorszą. Gdy dla jednej osoby to będzie najgorsza decyzja to dla innej może być najlepsza. Autorka póki co jest zdecydowana na aborcję. Przykro mi ze tobie i innym kobietom się nie udaje. Ale twoje problemy nie mają prawa wpływać na to co zrobi ktoś inny. Jeśli autorka nie chce ciąży, nie chce dziecka to ma mimo wszystko ją zatrzymać bo innym się nie nie udaje? Ma wychować dziecko którego od początku nie chce i zniszczyć tym siebie, męża a przede wszystkim to dziecko?
 
a niech sobie nawet zachodzi specjalnie w ciążę, żeby usunąć, na zdrowie. Tylko niech o tym nie pisze kobietom, które śnią o dziecku.
Kierując się twoją logiką z myślą o osobach z niepełnosprawnością ruchową należałoby zdelegalizować sprzedaż rowerów i ruch pieszy.

Naprawdę to, że pewien odsetek kobiet ma mniej lub bardziej przejściowe problemy z zajściem w ciążę nie znaczy, że jest zakaz łatwego poczęcia czy to planowanego czy nie. Jeśli nie chcesz tego czytać - nie czytaj, to jest jej wątek.
 
Ty też tego nie wiesz, także sobie możemy gdybać [emoji3526] tylko dane statystyczne to nie gdybanie, tylko po prostu stwierdzenie faktu, co nie znaczy, że inne uczucia nie wchodzą w grę [emoji3526]
A wiesz co by było na BB, gdybym napisała dane statystyczne organizacji pro-life? To też byłyby faktu godne przytaczania osobie w kryzysie psychicznym?
 
Zastanawia mnie jedno. Dlaczego nikt z osób tu promujących aborcję nie napisze autorce aby udała się do psychologa lub psychiatry przed podjęciem decyzji? Strata dziecka na takim etapie to ogromne przeżycie, stało się to niedawno więc autorka na pewno wszystkie emocje ma w sobie a wy tak łatwo zachęcacie do aborcji bo poczuje ulgę, a co jak poczuje stratę drugiego dziecka i się załamie? No ale najlepiej krzyczeć na forum nie znając osoby, że aborcja z każdego powodu jest dobra i może usuwać ile się chce. Ciekawe czy wy tak byście łatwo usunęły jak krzyczycie..
Widocznie niezbyt dokładnie czytałaś wątek.
 
reklama
Zastanawia mnie jedno. Dlaczego nikt z osób tu promujących aborcję nie napisze autorce aby udała się do psychologa lub psychiatry przed podjęciem decyzji? Strata dziecka na takim etapie to ogromne przeżycie, stało się to niedawno więc autorka na pewno wszystkie emocje ma w sobie a wy tak łatwo zachęcacie do aborcji bo poczuje ulgę, a co jak poczuje stratę drugiego dziecka i się załamie? No ale najlepiej krzyczeć na forum nie znając osoby, że aborcja z każdego powodu jest dobra i może usuwać ile się chce. Ciekawe czy wy tak byście łatwo usunęły jak krzyczycie..
Przekonanie o tym, że aborcja to aborcja i o tym, że powinna być dostępna, legalna i nikt nie ma prawa tej decyzji oceniać to nie jest namawianie do aborcji.

Jeśli koniecznie chcesz wiedzieć to dla mnie przerwanie ciąży byłoby bardzo trudną decyzją. Ale dla kogoś może być łatwe i to nie moja sprawa.

Syndrom poaborcyjny (o ile istnieje) jest łatwiejszy do uporania się z nim niż ciąża, posiadanie niechcianego dziecka. A najgorsze musi być bycie takim dzieckiem.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry