reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Waga I Wzrost Naszych Maluszków

Kasia fakt, jeszcze damy rade nasze szkraby dluzej na rekach ponosic dzieki temu, ze lzejsze:tak: A te wymiary niektorych grudniowych bobasow naprawde imponujace!!!:-)
 
reklama
Dotka, wow! To juz wiem dlaczego u Krzysia tej wagi tak nie widac (w sensie, ze wcale nie jest grubasny, a wage ma spora:)) Przy takim "wzroscie" to sie te kilogramy gubia;-) Chyba koszykarz Wam rosnie w rodzince:-)

I chyba dluzszego grudniowego dzieciaczka to nie ma:-)

Haha! Stefanka, liczby mowia same za siebie! Chyba, ze sie jakis chochlik wkradl:)))
Ale Dota ma przekichane, stracila w Twoich oczach wiarygodnosc;)))
A tak na marginesie ta historia o golasie bombowa!:D
 
dobra dota juz nie kituj :)) znana jestes z fantazjowania po historii o biegajacym nago Krzysiu :)))

To sobie przechlapałam...człowiek raz napisze małe "kłamstewko"....to potem nikt w nic juz nie wierzy:rofl2:

Pryzybela wypluj te słowa, żaden koszykarz;-)....kariera naukowa przed nim.
No ale tez sie cieszę, że nie widac po nim tych kilogramów...Tylko ciuszków mi brakuje, wszystko robi się za małe:-)(wymiary sa jak najbardziej prawdziwe)
 
reklama
Haha, wlasnie mojej siostrze zycze w przyszlosci coreczki, zeby tatus nie mogl jej na pilkarza przerobic:-)(chociaz czy to dla szwagra bylaby przeszkoda?:laugh2:)
Ale babska solidarnosc kaze mi z siostra trzymac, coby za ciezkiego zycia nie miala, bo jeden zapalony sportowiec w domu wystarczy:))
 
Do góry