reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wahania - czy próbować zachodzić w ciążę po poronieniu

Badanie histopatologiczne nie wskazuje przyczyny poronienia to raz, a dwa że przy pustym jaju nie mają z czego zbadać przyczyny poronienia bo tak de facto nie było tam zarodka i poronienia np z powodu wad genetycznych tylko puste jajo które musieli Ci usunąć. Przepraszam za dosłowność no ale nie wiem jak to delikatniej napisać.
Wiem już też zdążyłam się zapoznać mniej więcej jak to jest z tymi badaniami jak jest puste jajo. Żyłam dwa tygodnie ze świadomością że niestety ta ciąża się skończy nie tak jak powinna. Czekałam z niecierpliwością żeby samo się zaczęło i uniknąć szpitala i zabiegu ale niestety się nie dało.
 
reklama
Też jestem po zabiegu w maju.
Jeszcze będzie dobrze!
Wiem już też zdążyłam się zapoznać mniej więcej jak to jest z tymi badaniami jak jest puste jajo. Żyłam dwa tygodnie ze świadomością że niestety ta ciąża się skończy nie tak jak powinna. Czekałam z niecierpliwością żeby samo się zaczęło i uniknąć szpitala i zabiegu ale niestety się nie dało.
 
Dziewczyny jak to jest że skierowaniami na pobranie krwi od lekarza rodzinnego? Wkurza mnie to wszystko, człowiek tyle płaci za te składki a jak coś potrzebuje, to trzeba się prosić a zazwyczaj iść prywatnie. Odkąd ginekolog kazała mi brać euthyrox 25 jak miałam za wysokie TSH w pierwszej poronionej ciąży biorę go cały czas i kontroluję sobie TSH co jakiś czas biorąc skierowanie od lekarza rodzinnego. Moja rodzinna morfologię, TSH daje mi bez problemu, gorzej już z innymi badaniami. Jutro idę na betę i progesteron, żeby mieć na jutrzejszą wizytę i pomyślałam o TSH, ale stwierdziłam, że poproszę rodzinną, co będę płacić. Dziś się zarejestrowałam na teleporadę, nie było mojej i do innej mnie zarejestrowała. Dzwoni do mnie i mówię co chcę, a ta tysiąc pytań do, po co, na co, a kto tak zalecił, ale koniec końców dała. Ja pier....e jakbym niewiadomo czego chciała. Większość badań po poronieniu robiłam sama, bo bym się nie doczekała, często na wizyty do specjalisty chodzę prywatnie. Nie wiem na co my płacimy te składki...
Mąż mówi "co się tak pieklisz, przecież dała Ci skierowanie", ale ile się przy tym nagadała....
Sorki dziewczyny, musiałam się wyżalić.
 
Dziewczyny jak to jest że skierowaniami na pobranie krwi od lekarza rodzinnego? Wkurza mnie to wszystko, człowiek tyle płaci za te składki a jak coś potrzebuje, to trzeba się prosić a zazwyczaj iść prywatnie. Odkąd ginekolog kazała mi brać euthyrox 25 jak miałam za wysokie TSH w pierwszej poronionej ciąży biorę go cały czas i kontroluję sobie TSH co jakiś czas biorąc skierowanie od lekarza rodzinnego. Moja rodzinna morfologię, TSH daje mi bez problemu, gorzej już z innymi badaniami. Jutro idę na betę i progesteron, żeby mieć na jutrzejszą wizytę i pomyślałam o TSH, ale stwierdziłam, że poproszę rodzinną, co będę płacić. Dziś się zarejestrowałam na teleporadę, nie było mojej i do innej mnie zarejestrowała. Dzwoni do mnie i mówię co chcę, a ta tysiąc pytań do, po co, na co, a kto tak zalecił, ale koniec końców dała. Ja pier....e jakbym niewiadomo czego chciała. Większość badań po poronieniu robiłam sama, bo bym się nie doczekała, często na wizyty do specjalisty chodzę prywatnie. Nie wiem na co my płacimy te składki...
Mąż mówi "co się tak pieklisz, przecież dała Ci skierowanie", ale ile się przy tym nagadała....
Sorki dziewczyny, musiałam się wyżalić.
Rozumiem Twoje rozgoryczenie w 100%. Ja będę dzisiaj dzwonić do przychodni bo chce or rodzinnej skierowanie na krzywą cukrową i insuliniwą trzy punktową. Ostatnio dostałam tylko na test obciążenia glukoza ale wyniki były na czczo i po dwóch godzinach. Endokrynolog k dietetyk powiedzieli że wynik jest niemiarodajny i mam powtórzyć ale zaznaczyli że ma być oznaczenie na czczo, po godzinie i po dwóch 🤦‍♀️ masakra, po co zlecają badanie którego wynik i tak nie mówi za wiele 🙈🙈
 
Dziewczyny jak to jest że skierowaniami na pobranie krwi od lekarza rodzinnego? Wkurza mnie to wszystko, człowiek tyle płaci za te składki a jak coś potrzebuje, to trzeba się prosić a zazwyczaj iść prywatnie. Odkąd ginekolog kazała mi brać euthyrox 25 jak miałam za wysokie TSH w pierwszej poronionej ciąży biorę go cały czas i kontroluję sobie TSH co jakiś czas biorąc skierowanie od lekarza rodzinnego. Moja rodzinna morfologię, TSH daje mi bez problemu, gorzej już z innymi badaniami. Jutro idę na betę i progesteron, żeby mieć na jutrzejszą wizytę i pomyślałam o TSH, ale stwierdziłam, że poproszę rodzinną, co będę płacić. Dziś się zarejestrowałam na teleporadę, nie było mojej i do innej mnie zarejestrowała. Dzwoni do mnie i mówię co chcę, a ta tysiąc pytań do, po co, na co, a kto tak zalecił, ale koniec końców dała. Ja pier....e jakbym niewiadomo czego chciała. Większość badań po poronieniu robiłam sama, bo bym się nie doczekała, często na wizyty do specjalisty chodzę prywatnie. Nie wiem na co my płacimy te składki...
Mąż mówi "co się tak pieklisz, przecież dała Ci skierowanie", ale ile się przy tym nagadała....
Sorki dziewczyny, musiałam się wyżalić.

To jest porażka, ja mam z pracy pakiet medicover a i tak się doprosić nie mogę. Większość badań po poronieniu mogłabym zrobić tam za darmo (mamy bardzo bogaty pakiet), ale nikt nie chciał mi dać skierowania, śmiech na sali. Wszystko robiłam prywatnie, badania, krew nawet głupie TSH. Poszłam do internisty w medicover, że mi włosy się sypią,że się źle czuję itp że chcę tarczycę zbadać i może coś w kierunku io to mnie prawie, że wyśmiał i powiedział, że raz do roku mogę zrobić morfologię i nic więcej więc absolutnie rozumiem to i też mam na to wszystko mega wkurwa za przeproszeniem.
 
Dziewczyny wiecie coś na temat cytomegalii w ciąży? Czy przyczynia się do poronienia?
W ostatniej ciąży chodziłam do innego gina i on w tych pierwszych badaniach dał mi skierowanie też na cytomegalię, ale tylko IGG, ja nawet nie zwróciłam uwagi, dopiero w wynikach zauważ i wynik miałam - obecne >500 U/ml. Wtedy wystraszyłam się tym wynikiem, nie umiem do końca ich interpretować, ale gin powiedział, że ok, ale wydawało mi się, że jak już dał to powinien dać w dwóch klasach.
Dziś trafiłam na artykuł o cytomegalii i tak się zastanawiam czy u mnie nie przyczyniła się do poronienia. Jakoś ok 2 tygodnie po pozytywnym teście byłam przeziębiona i potem wyskoczyła mi opryszczka na ustach, gdzie ja nie mam skłonności do opryszczyczki.... Myślicie, że to mogła być przyczyna?
 
Dziewczyny wiecie coś na temat cytomegalii w ciąży? Czy przyczynia się do poronienia?
W ostatniej ciąży chodziłam do innego gina i on w tych pierwszych badaniach dał mi skierowanie też na cytomegalię, ale tylko IGG, ja nawet nie zwróciłam uwagi, dopiero w wynikach zauważ i wynik miałam - obecne >500 U/ml. Wtedy wystraszyłam się tym wynikiem, nie umiem do końca ich interpretować, ale gin powiedział, że ok, ale wydawało mi się, że jak już dał to powinien dać w dwóch klasach.
Dziś trafiłam na artykuł o cytomegalii i tak się zastanawiam czy u mnie nie przyczyniła się do poronienia. Jakoś ok 2 tygodnie po pozytywnym teście byłam przeziębiona i potem wyskoczyła mi opryszczka na ustach, gdzie ja nie mam skłonności do opryszczyczki.... Myślicie, że to mogła być przyczyna?

Igg to oznacza, że przechorowane i organizm wytworzył przeciwciała. Ja mam IGG wątpliwe i pytałam lekarza czy to się mogło przyczynić u mnie do poronienia to powiedział, że nie. Kiedyś przebyta infekcja była,ale u mnie organizm nie wytworzył przeciwciał, u Ciebie już zdążył ;) Nie masz się czym martwić.

Musiałabyś się martwić gdyby było w IGM bo faktycznie oznacza infekcję i jest bardzo niebezpieczne w ciąży.
 
Igg to oznacza, że przechorowane i organizm wytworzył przeciwciała. Ja mam IGG wątpliwe i pytałam lekarza czy to się mogło przyczynić u mnie do poronienia to powiedział, że nie. Kiedyś przebyta infekcja była,ale u mnie organizm nie wytworzył przeciwciał, u Ciebie już zdążył ;) Nie masz się czym martwić.

Musiałabyś się martwić gdyby było w IGM bo faktycznie oznacza infekcję i jest bardzo niebezpieczne w ciąży.
Kurczę to ciekawe czemu gin dał tylko skierowanie na IGG, powinien dać na obydwa...
 
Kurczę to ciekawe czemu gin dał tylko skierowanie na IGG, powinien dać na obydwa...

No tak to się zgadza,ale jak masz tak wysokie IGG to oznacza, że już jakiś czas temu przechorowałaś.

"Przeciwciała IgG sugerują z kolei, że choroba została przebyta w przeszłości, a organizm wypracował sposób, który może okazać się skuteczny w walce z nawrotami choroby"
 
reklama
No tak to się zgadza,ale jak masz tak wysokie IGG to oznacza, że już jakiś czas temu przechorowałaś.

"Przeciwciała IgG sugerują z kolei, że choroba została przebyta w przeszłości, a organizm wypracował sposób, który może okazać się skuteczny w walce z nawrotami choroby"
Ale nie ma szans na nową infekcję? Sorki, nie znam się 😉
 
Do góry