reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wahania - czy próbować zachodzić w ciążę po poronieniu

Dzisiaj dostalam pierwsza miesiączke po poronieniu 😁 po niej działamy co ma być to będzie A z tego co się zapowiada to pandemia szybko się nie skończy😟 nie ma co zwlekać lata uciekają 😉
 
reklama
Tylko siłą męża nie wezmę. Już próbowałam... wytaczajac ciężkie do odparcia działa...;)


Jestem samozarrudniona. Uczę dziesiątki dzieci... więc duże zagrożenie. A jak zrezygnuje to nie przezyjemy za męża zarobki, a on z kolei jest freenalcerem.
 
Ja mam w medicover, ale nie jestem zadowolona wiecznie problem mam z nimi niestety zazdroszcze że masz w lux medzie słyszałam, że lepsza opieką i podchodzą poważnie do pacjenta . Ogólnie i tak chodziłam prywatnie do gin Więc płaciłem za wszystko to i teraz bez znaczenia😉
A ja właśnie w poprzedniej pracy miałam Medicover i z chęcią bym się wymieniła :D
Ja robiłam tak, ze chodziłam do dwóch lekarzy. Mój prowadzący gin prywatnie, a do LuxMedu po skierowania. W LuzMedzie jest jeszcze tak (w Medicoverze pewnie tez), ze jak masz u nich zarejestrowane, ze jesteś w ciąży to skierowania może wypisać Ci położna. Nie musisz być u lekarza. Skierowania dostawałam nawet przez konsultacje on-line. Zatem fajnie, bo nie musiałam jeździć na wizyty. Tak właśnie teraz mam z endo, wiec mega udogodnienie.
Myśle, ze teraz tez zostanę przy takim rozwiązaniu. Mojego gina na pewno nie zmienię.
 
Jestem po wizycie. Potwierdził, że miałam owu z prawego jajnika, tak jak czułam. Że ciało jest w idealnym stanie. Zlecił badania, ale jak dla niego po moich dotychczasowych badaniach i tego jak szybko się zregenerowalam, powodem poronienia była wada genetyczna. Mam przyjść za 2-3 miesiące i wtedy najprawdopodobniej da zielone światło do starań. Odetchnelam, choć oczywiście na wizycie łzy... To silniejsze ode mnie.
 
Jestem po wizycie. Potwierdził, że miałam owu z prawego jajnika, tak jak czułam. Że ciało jest w idealnym stanie. Zlecił badania, ale jak dla niego po moich dotychczasowych badaniach i tego jak szybko się zregenerowalam, powodem poronienia była wada genetyczna. Mam przyjść za 2-3 miesiące i wtedy najprawdopodobniej da zielone światło do starań. Odetchnelam, choć oczywiście na wizycie łzy... To silniejsze ode mnie.
Uff to super ,że wszystko dobrze teraz dobre suplementy i obniżyć tsh i na spokojnie do działania 😘 Ja też przeżywam każda wizytę nie jesteś sama łzy za każdym razem mi towarzyszą. Myślę, że są spowodowane tymi naszymi niepowodzeniami obawą i strachem .
 
Dzisiaj dostalam pierwsza miesiączke po poronieniu 😁 po niej działamy co ma być to będzie A z tego co się zapowiada to pandemia szybko się nie skończy😟 nie ma co zwlekać lata uciekają 😉
Też czekam tylko na tą pierwszą miesiączkę... Życzę powodzenia i jak najszybciej pozytywnego testu 😘

Jestem po wizycie. Potwierdził, że miałam owu z prawego jajnika, tak jak czułam. Że ciało jest w idealnym stanie. Zlecił badania, ale jak dla niego po moich dotychczasowych badaniach i tego jak szybko się zregenerowalam, powodem poronienia była wada genetyczna. Mam przyjść za 2-3 miesiące i wtedy najprawdopodobniej da zielone światło do starań. Odetchnelam, choć oczywiście na wizycie łzy... To silniejsze ode mnie.
Cieszę się, że jesteś w dobrym stanie! Świetna wiadomość. Myślę, że za te 2-3 miesiące sytuacja na świecie się unormuje i Twój mąż zmieni zdanie :)
 
Najważniejsze, że wszystko wraca do normy A co najważniejsze jest owulacja 😘 Mówi się że szybciej można zajść po poronieniu bo organizm pamięta ciążę jak sądzicie prawda to jest?
 
Ja też
Jestem po wizycie. Potwierdził, że miałam owu z prawego jajnika, tak jak czułam. Że ciało jest w idealnym stanie. Zlecił badania, ale jak dla niego po moich dotychczasowych badaniach i tego jak szybko się zregenerowalam, powodem poronienia była wada genetyczna. Mam przyjść za 2-3 miesiące i wtedy najprawdopodobniej da zielone światło do starań. Odetchnelam, choć oczywiście na wizycie łzy... To silniejsze ode mnie.
Ja też miałam odczekać 3 miesiące Ale że organizm sam się oczyscil to stwierdziłam, że co ma być to będzie i żadna korona mnie nie zatrzyma🤣
 
reklama
Uff to super ,że wszystko dobrze teraz dobre suplementy i obniżyć tsh i na spokojnie do działania 😘 Ja też przeżywam każda wizytę nie jesteś sama łzy za każdym razem mi towarzyszą. Myślę, że są spowodowane tymi naszymi niepowodzeniami obawą i strachem .
Ja tsh miałam ostatnio 0.9 więc nie ma co zbijać:)
 
Do góry