reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Waskulopatia prążkowiowo-wzgórzowa u niemowlaka

Patrycja2777

Początkująca w BB
Dołączył(a)
18 Grudzień 2023
Postów
22
Córka urodziła się zupełnie zdrowa. Obecnie ma 2.5 miesiąca i również pozostaje dzieckiem zdrowym, które prawidłowo się rozwija- tak twierdzi pediatra i położna. W szpitalu po urodzeniu córki pediatra przejrzała moje wyniki z czasu ciąży i stwierdziła że mogłam zarazić się cytomegalią w ciąży. Dziecko zostało przebadane, okazało się, że mała cytomegalii nie ma, ale zostało profilaktycznie wykonane USG głowy. Stwierdziła, że córka ma waskulopatie prążkowo- wzgórzową. Ja oczywiście byłam przerażona, pytałam co to takiego i z czym się wiąże. W zasadzie nikt nie był w stanie odpowiedzieć mi na to pytanie. Stwierdzona tylko, że należy to obserwować i po 6 tygodniach powtórzy USG. Przy wypisie pediatra powiedziała tylko ,,proszę się tym az tak nie przejmować. To taka uroda". USG powtórzyliśmy. Kolejna lekarza stwierdziła, że widzą tą waskulopatie, ale że w sumie to ,,nic takiego" ale obserwować trzeba. Znowu zapytałam jak to moze mieć konsekwencje dla córki i znowu powiedziano mi ,, ciężko stwierdzić, to w sumie nic ale do obserwacji i póki dziecko rozwija się prawidłowo nie ma powodu do obaw. Fakt córka rozwija się dobrze, ale pytanie co mam zrobić dalej, czy iść do neurologa. Niewiele jest informacji na ten temat. Czy ktoś miał może podobne doświadczenia?
 
reklama
Zawsze w razie jakiś nieprawidłowości lepiej być pod opieką specjalisty. Idź do neurologa, niech zetknie na wyniki. Wypytaj go o wszystko.
 
Mój syn ma waskulopatię po przejściu CMV po porodzie i wszyscy lekarze mowili mi, ze to nic takiego i na nic nie wplywa.
I faktycznie, rozwija się zgodnie ze swoim wiekiem.

Nie doszukiwałabym się tutaj głebszej filozofii. Tak ma i już.
 
U mnie syn urodził się przedwcześnie, też ma to stwierdzone. Wady serca, cytomelagie i toksoplazme ma wykluczoną, którą ewentualnie mogła odpowiadać za powstanie jej. Prawdopdodobnie nastąpiło na skutek przedwczesnego porodu i wymaganej intubacji.
Lekarz mówił mi, że nie jest to żadna wada jako tako , nie powinna wpływać na rozwój, trzeba poprostu obserwować i kontrola u neurologa.
 
Urodziłam w sierpniu, gdzie powiedziano mi o waskulopatii…po ponad miesiącu od porodu byliśmy u neurologa i również potwierdził waskulopatie ale o tyle dobrze że wszystkie badania prawidłowe (mocz itp). Neurolog stwierdził, że faktycznie w naszym przypadku to nic takiego i obserwować -kontrola za pół roku… Byłam przerażona bo nigdzie nie ma na ten temat informacji, a pytając się lekarzy w szpitalu dalej wiedziałam tyle co NIC. Polecam w Rzeszowie doktora J. Rusin, złoty człowiek bardzo mnie uspokoił i wytłumaczył wszystko - przy prawidłowych badaniach tj mocz (wykluczenie cmv)i toksoplazmoza (ujemna) mało prawdopodobne, by dziecko rozwijało się w przyszłości nieprawidłowo i faktycznie bardziej stwierdzenie „taka uroda”. Skąd to się bierze? Najprawdopodobniej w 3 trymestrze złapałam jakiegoś wirusa, nie wiedząc o tym, który spowodował takie zaburzenie w główce. Pisze to by dodać otuchy wszystkim mamom, bo wiem jakie to straszne cierpienie zyć w takiej niewiedzy, gdzie każdy lekarz wzrusza ramiona, a ty umierasz od środka myśląc o najgorszym. Córeczka ma skończone 3 miesiące i póki co wszystko jest dobrze i w to wierzę, że tak będzie.
 
Hej, nasz synek za dwa dni skończy 2 miesiące, na kontroli u neurologa wyszło, że ma waskulopatię, oczywiście lekarka powiedziała z czym to może się wiązać w przyszłości, ponieważ nie wiem czy jest to waskulopatia wrodzona czy nabyta (można to stwierdzić maxymalnie do 3 tyg po narodzinach, później już nie jest to do zbadania), te wszystkie informacje bardzo nas przeraziły, ale Wasze wpisy tutaj jakoś dodały otuchy. W styczniu mamy kolejną kontrolę u neurologa, zobaczymy co tym razem powie.
 
Do góry