Patrycja2777
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2023
- Postów
- 21
Córka urodziła się zupełnie zdrowa. Obecnie ma 2.5 miesiąca i również pozostaje dzieckiem zdrowym, które prawidłowo się rozwija- tak twierdzi pediatra i położna. W szpitalu po urodzeniu córki pediatra przejrzała moje wyniki z czasu ciąży i stwierdziła że mogłam zarazić się cytomegalią w ciąży. Dziecko zostało przebadane, okazało się, że mała cytomegalii nie ma, ale zostało profilaktycznie wykonane USG głowy. Stwierdziła, że córka ma waskulopatie prążkowo- wzgórzową. Ja oczywiście byłam przerażona, pytałam co to takiego i z czym się wiąże. W zasadzie nikt nie był w stanie odpowiedzieć mi na to pytanie. Stwierdzona tylko, że należy to obserwować i po 6 tygodniach powtórzy USG. Przy wypisie pediatra powiedziała tylko ,,proszę się tym az tak nie przejmować. To taka uroda". USG powtórzyliśmy. Kolejna lekarza stwierdziła, że widzą tą waskulopatie, ale że w sumie to ,,nic takiego" ale obserwować trzeba. Znowu zapytałam jak to moze mieć konsekwencje dla córki i znowu powiedziano mi ,, ciężko stwierdzić, to w sumie nic ale do obserwacji i póki dziecko rozwija się prawidłowo nie ma powodu do obaw. Fakt córka rozwija się dobrze, ale pytanie co mam zrobić dalej, czy iść do neurologa. Niewiele jest informacji na ten temat. Czy ktoś miał może podobne doświadczenia?