reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wątek dla macoch: Jak Wam się układa z Waszymi pasierbami?

Anineczka ja wcale nie twierdze,że to jest zła rzecz, ale zanim go kupicie może sprawdżcie recenzje na temt poszczególnych firm produkujących monitory.W moim przypadku monitor oddechu się nie sprawdził.Pewnie jeżeli ktoś ma ochote go stosowac to dlaczego nie ,ale najlepiej sprawdzic co to za urządzenie i jakie sąś na jego temat opinie.Znalazłam właśnie coś co może was zainteresowac na temat doboru monitora.Wkleje wam posta pisanego przez rodzica na wątku o wcześniakac


jak nie dać się oszukać zakupując tani a zarazem nieskuteczny produkt jakim z całą pe

--------------------------------------------------------------------------------

Efekt zakupu Angelcare do analizy dla potencjalnych klientów:
Urządzenie po trzech dniach pracy zepsuło się i wskazuje iż oddech dziecka jest w normie mimo iż naszego dziecka nie ma włóżeczku ani w pobliżu urządzenia, które jednak wskazuje iż dziecko w pobliżu jest - czary Angelcare
Oto kilka porad / właściwie jedna/ jak nie dać się oszukać zakupując tani a zarazem nieskuteczny produkt jakim z całą pewnością są produkty Angelcare
Drogi rodzicu zasada najważniejsza, jeśli nosisz się z zamiarem zakupu monitora oddechu dla swojego niemowlęcia nigdy nie kupuj potencjalnie największej internetowej okazji jak w naszym przypadku skorzystania z produktu Angelcare i złap za telefon i wykonaj zapytanie w najbliższym szpitalu położniczym co tam jest używane i stestowane i taki produkt zakup czym predzej, ponieważ to jest dobre i sprawdzone w polowych warunkach. Wszystko inne to szajs za który zaden dystrybutor nie da 100 % gwarancji.

Ponadto znalazłam coś co mogło by was zainteresowac- to sprawdzone urządzenie stosowane było i jest przez wiele mam maleńkich dzieciaczków. A tu opinia jednej z wcześniaczych mam- też wklejam.

Mageva
Początkująca(y)





Odp: Czy ktoś z was używał monitora oddechu?? Jakiej firmy byście poleciły??

--------------------------------------------------------------------------------

Ja kupilam Angelcare ... i zaraz go odsprzedalam. Moze dlatego, ze moj oles dostal monitor ze szpitala a po drugie przeciez ona dziala tylko w lozeczku. A co jak dziidzia spi w wozeczku na spacerku? przeciez bezdech sie lapie nie tylko spiac w nocy w lozeczku. Moj synek lapal jak spal u tatusia na rekach. MI samej sie zdarzylo (dzieki bogu w szpitalu) jak mial bezdech a spal sobie smacznie na moich piersiach i glowke mial na ramieniu. Wracajac do monitorowania bezdechow. Wszpitalu dostalismy najpierw Graseby MR10 a pozniej MR 10S bo bylo podejrzenie bradykardii. Przez 2 miesiace nic sie nie dzialo i od wczoraj jestesmy bez moniora oddechu :))) Ale dla spokojnosci bo jednak strach ktory ma wielkie oczy i niepokoj kupilam Respirence taki przyczepiany do pieluszki. Przeciez te monitory i tak dzialaja mniej wiecej jak detektor ruchu. I uwazam ze jest on zdecydowanie praktyczniejszy niz te plytki do lozeczka bo przyczepiasz go do pieluszki, spodenek. A dla ciekawostki powiem, ze monitory mozna kupic tylko trzeba dobrze szukac poszpitalne monitory oddechu typu graseby na ebay za ok 100 euro. wiec cena prawie ta sama jak za monitor do lozeczka. a roznica ta ze wszedzie go zabierzesz ze soba :) Jesli ktos chce to chetnie wysle zdjecia takiego monitorka.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Izyda i Kindzia chciałabym wam coś dodac od siebie.
Jak moja Julcia była niemowlaczkiem bardzo się o nią bałam jak już pisałam wyżej była w grupie dzieci zagrożonych tzw.śmiercią łóżeczkową ze względu na swoje wcześniactwo.Kiedyś rozmawiałam z lekarzem który ją leczył i on mi wytłumaczył kiedy występuje takie ryzyko.Fakt,że nie ma jakiejś stwierdzonej przyczyny ale najbardziej powinno się obserwowa takiego maluszka w momencie iedy ma katarek.Takie maleństwo nie potrafi oddychac jeszcze przez buzie więc kiedy ma zatkany nosek wtedy grożą bezdechy.Więc stosowałam sie do jego rad.Bo w taki prosty sposób wyjaśnił mi co może by czynnikiem takich sytuacji. Pilnowałam jej na okrąglo na zmiane z Leszkiem.Ten pierwszy rok był dla nas koszmarem
Mojej siostry dziecko mimo,że było zdrowe zmarło w wieku 6 tygodni właśnie śmiercią łóżeczkową więc barzdo byłam uczulona i nadal jestem na tym punkcie.Kacperek zmarł w nocy śpiąc obok niej.Sekcja wykazała,że w płuckach zaczynało coś się dziac.W tym samym dniu była z nim u lekarza bo coś charczał.Doktorka stwierdziła,że jest zdrowy jak ryba a ona szuka w nim choroby.I tu się potwierdziło że przyczyną a raczej czynnikiem były początki infekcji.
 
Ja nie mam monitoru oddechu, ale za to bardzo często korzystam z elektronicznej niani-rewelacja jak dla mnie!!!
Gdzie odziewacie sie dziewuszki?? Chyba pasierbiatka już dały na luz... Które zdało, a które nie zdało do następnej klasy??

Magali co u was?
Izyda kiedy bedziesz tulic synka w ramionach? i jak będzie miał na imie?
 
Magali co u was?
Chyba chodzi o mnie ;-):rofl2:
U nas po staremu. Mlodego ostatnio czesto nie widujemy bo zawsze ma jakies plany jak nie party to wyjscie z kolegami. Za to z moja mala same problemy - nie chce jesc zadnych obiadow, pluje nimi, czasami placze bo juz psychicznie mnie to wykancza. Martwie sie, ze nic tak naprawde nie je wartosciowego. Do tego od 3 dni goraczkuje - mam nadzieje, ze to piatki wychodza bo kolejnej choroby juz bym nie zniosla :-(. I do tego ma podejrzenie asmty. Od kilku miesiecy w nocy ma ataki kaszlu a tak podobno zaczyna sie astma u dzieci. Do tego jak biega rowniez ma ataki kaszlu. Dostalismy od lekarza pompke astmatyczna, uzywamy 4 razy dziennie no i chyba pomaga.

Minka a jak malutka ?
Izyda a na kiedy masz termin?

A jesli chodzi o monitor oddechu to nie uzywalam ale mam elektroniczna nianie, stoi blisko lozka i bez problemu slysze oddech malej.

Pozdrawiam serdecznie
 
Termin mam na 18 sierpnia, jeszcze tyle czasu:-(. A ja bym chciała już! Imienia jeszcze nie mamy, co mi się podoba to mojemu nie, a co jemu to znowu mi nie..., no ale wkońcu coś wymyślimy.
Jutro koniec roku, Wiki zda, nawet całkiem nieźle, no i się zacznie wałkonienie i zamęczanie mnie swoją nudą... Wysłalibyśmy ją na kolonie, ale na pieniądzach się nie zna- a wiadomo że trzeba coś dziecku dać, komórki nie potrafi obsługiwać- a wiadomo że chciałabym mieć z nią kontakt, na godzinach się nie zna... W wakacje, póki nie ma dzidzi to się trochę za nią wezmę... No więc w tym roku jeszcze się nie nadaje, w przyszłym już ją chyba puścimy.
Rybka- a jak tam twoje pociechy, Klaudia chyba nie może się doczekać końca roku?
 
Mangie bardzo przepraszam :rofl2: spiesze sie i ciagle w biegu...
Mała daje popalic wszyscy ja rozpieszczają a ja sie męcze w dzien:baffled: w nocy spi ladnie poza malymi incydentami to budzi sie tylko 1 na 1 karmienie :tak:
jutro mamy zakończenie roku Wiktor wyszedł bardzo ładnie, Konrad dowiemy sie jak świadectwo przyniesie:crazy: a z testu szóstoklasisty dostał 31 punktów na 40 jak na niego to super :blink:
izyda bedzie szybciej niz sie spodziewasz ;-)
 
Cześc macoszki.Zaczeły się wakacje więc chyba będzie więcej czasu na ploteczki.Dzisiaj przyjechała na kilka dni eksowa więc chyba znowu będzie jakieś zamieszanie- bez tego się nie obejdzie.Najlepsze jest w tym to,że Aga - jej córka podała przez nią paczke dla Julki.Ona wzieła bo myśli,że to przesyłka dla naszej wspólnej koleżanki bo tam ją oddala .Ciekawe jak zareaguje jak się dowie że targała tyle kilogramów dla nas..hehehe
 
Czesc dziewczynki.Ale mnie nastraszylyscie tym bezdechem :szok::szok::szok: Ja mam elektryczna nianie ale jej nie uzywam.Pokoj Dylana jest obok naszego wiec ja wylaczylam.Qurcze nie bede spac przez was w nocy tylko sleczec nad jego lozeczkeim o bialego rana,az Jerry mnie zmieni :szok::szok::szok:
 
A ja się dowiedziałam że do naszego miasta wróciła biologiczna matka wiki ze swoim 'nowym dzieckiem', wróciła bo jej fagasa zamknęli w więzieniu w kraju w którym żyli, nie miała co z sobą zrobić to wróciła do rodziców. Boję się że natknę się na nią gdzieś przypadkiem i zrobi jakiś cyrk na ulicy, zacznie mi wyrywać wiki czy coś w tym stylu. Prawnie nie mam się czego obawiać, zadzwonię w takiej sytuacji po policje i już, ale boję się o psychikę wiki- ma spokojny dom, cieszy się na myśl o braciszku, a tu nagle taki szok... Chyba będę jej musiała o tym powiedzieć, bo wydaje mi się że konfrontacja jest nieunikniona, jeśli ona będzie chciała się spotkać z wiki to oczywiście się na to nie zgodzę, tak samo na wizyty jej rodziców- bo nie ufam im, jak jej nie było to pozwalałam im przyjeżdżać pod warunkiem że nie będą robić wiki wody z mózgu, ale teraz im nie ufam- nie powstrzymaliby się żeby jej nie mącić. No ale zawsze można się na nich natknąć przypadkiem i chyba lepiej jak przygotuję na taką ewentualność wiki...
 
reklama
Do góry