dziękujęmy :*
ja wiem, że na początku są takie słodkie niespodzianki, potem nie ma się czasu ani siły na takie rzeczy, ale może dzisiaj też jakaś miła niespodzianka mnie spotka... zwłaszcza, że mężuś wie w jakim jestem dzisiaj stanie
wystarczy jakiś dobry obiadek hehe... dobree kiedyś to kwiatki i świeczki, a dzisiaj żarełko
ja wiem, że na początku są takie słodkie niespodzianki, potem nie ma się czasu ani siły na takie rzeczy, ale może dzisiaj też jakaś miła niespodzianka mnie spotka... zwłaszcza, że mężuś wie w jakim jestem dzisiaj stanie
wystarczy jakiś dobry obiadek hehe... dobree kiedyś to kwiatki i świeczki, a dzisiaj żarełko
ale kjestem interesowna
choćbym nie wiem jak się bała rodziców wolałabym uciec z domu i zaopiekować się dzidziusiem niż go porzucić i przez resztę życia żyć z poczuciem winy, że przeze mnie mógł zginąć