Sowinka
Mamusia Zółwików :o)
Najeli fajnie, że wesele się udało
My u rodziców tak się najedliśmy, że ledwo się ruszałam, ale teraz już powoli zaś mnie ssie z czego o dziwo jestem bardzo zadowolona...aha i ważyłam się przed chwilką i już jest 51kg na wadze z czego też się cieszę
Pooglądaliśmy fotki, bo siostry wróciły z urlopu nad morzem, więc było co oglądać...dostaliśmy super sowę z muszelek
Aha tak mi się jeszcze przypomniało, że najmłodsza siostra od jutra będzie miała malutkiego kotka
mama się zgodziła, ale ciekawa jestem jak to będzie, bo ona zawsze musiała mieć wszystko ładnie pięknie, a taki mały kotek to lubi podrapać to i tamto -> wyjdzie w praniu
Kochane życzę spokojnego wieczoru, bo my teraz odpoczywamy i pewnie po CSI padnę już spać
My u rodziców tak się najedliśmy, że ledwo się ruszałam, ale teraz już powoli zaś mnie ssie z czego o dziwo jestem bardzo zadowolona...aha i ważyłam się przed chwilką i już jest 51kg na wadze z czego też się cieszę
Pooglądaliśmy fotki, bo siostry wróciły z urlopu nad morzem, więc było co oglądać...dostaliśmy super sowę z muszelek
Aha tak mi się jeszcze przypomniało, że najmłodsza siostra od jutra będzie miała malutkiego kotka
Kochane życzę spokojnego wieczoru, bo my teraz odpoczywamy i pewnie po CSI padnę już spać
Spytała się nam kiedy chcemy kupić wózek (a ona go sponsoruje) a my na to że napewno przed narodzinami. No i się zaczęło
że przed narodzinami to nie można. Kupujemy wózek 3-funkcyjny, nosidełko jest nam już potrzebne w szpitalu. To kiedy mam ten wózek kupić???? Nie wytłumaczysz kobiecie, że dzidzia musi mieć nosidełko przy wyjściu ze szpitala. Ona swoje dzieci to w poduszkach ze szpitala wynosiła (ale to było 30 lat temu i wtedy raczej takich wózków nie było) Totalna masakra
Moja to nawet niewie że mam już kilka ubranek, nie wspominając o kombinezonikach (bo przecież przez zimę to i tak nie wyjdę) totalna porażka!!! Nie mam zamiaru kupować wózka za wcześnie, ale niech nie myśli że będzie kupiony po porodzie, no sorry, ale to nie te czasy. Moje pokolenie nie wierzy w jakieś tam przesądy. Chce mieć spokój i pewność że jak przyjadę do domu z maluszkiem to wszystko już będzie. Nie wyobrażam sobie tego inaczej. Kto mi to kupi, kto wie co mi się podoba i co potrzebuje??? Sama chce wszystko wybrać!!!To przecież moje dziecko:-) Wiem, że chciałaby o wszystkim decydować i zeby wszystko było tak jak ona chce - ale nie ze mną te numery
ale sorry, nie da rady:-)
Co to się dzieje 