Kinga- Martynka odwzajemnia buziaka
To teraz juz MUSZĘ się z Tobą zgodzić. ;-)
A na poważnie, to różnimy sie zdaniami, ale nie tylko my. Tak samo mają lekarze i farmaceuci. Nie dalej jak w zeszłym tygodniu dowiedziałm sie od pani w aptece, że mam trzymać Vigantol w lodówce.
Wspomnę, że nigdy wcześniej o czym takim nie słyszałam, więc go tam nigdy nie miałam.
I założe się, że kilka z nas ma Vigantol w lodówce, a kilka nie.
A co do paszportu, to Daria ma właśnie taki ze zdjęciem jak miala 2-latka.
I co najepsze-nigdy nie miała kłopotów na granicy


A na poważnie, to różnimy sie zdaniami, ale nie tylko my. Tak samo mają lekarze i farmaceuci. Nie dalej jak w zeszłym tygodniu dowiedziałm sie od pani w aptece, że mam trzymać Vigantol w lodówce.

Wspomnę, że nigdy wcześniej o czym takim nie słyszałam, więc go tam nigdy nie miałam.

I założe się, że kilka z nas ma Vigantol w lodówce, a kilka nie.

A co do paszportu, to Daria ma właśnie taki ze zdjęciem jak miala 2-latka.
I co najepsze-nigdy nie miała kłopotów na granicy




