Aniam - nie wiem jak jest w Norwegii, gdzie mieszka Tampeza, ale tak jak napisała Isunia, w UK i w Irlandii, kobieta ciężarna ma wszystko free...państwowo oczywiście, łącznie z lekami...
Nie jest też źle jeśli nie jesteś w ciąży. Jeśli zarabiasz mniej, składasz dokumenty na Medical Card i wtedy za lekarza nie płacisz, za szpital nie płacisz, za leki nie płacisz, jesli więcej zarabiaszstarasz się o kartę GP i nie płacisz za wizytę u lekarza pierwszego kontaktu, za resztę płacisz, no i jeśli zarabiasz dużo płacisz za wszystko (wizyta 50e), ale możesz się ubezpieczyć prywatnie i ubezpieczyciel pokrywa koszty pobytu w szpitalu...
Myślę, że to bardzo sprawiedliwe, z tym, że faktycznie opinia o lekarzach pozostawia wiele do życzenia, zwolnienia w ciąży raczej nie dostaniesz, chyba, że trzaśniesz Rejtana w drzwiach....