reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wątek spacerowy

sylwia i wojtuś

Mama czerwcowa'06
Dołączył(a)
2 Wrzesień 2006
Postów
11 707
Miasto
Kraków
Dziewczyny ile czasu spedzacie na spacerkach z pociechami? Czy chodzicie z maleństwami również na zakupy? Gdzie są waszym zdaniem miejsca przyjazne maluszkom - np gdzie można przewinąć bobaska.

Mój Wojtuś praktycznie cały dzień jest na dworze, przed domem. Albo spacerujemy po okolicy, na dłuzsze wyprawy zakupowe do miasta raczej się nie wybieramy bo problem jest z miejscem do karmienia czy przewinięcia, chociaż Wojtuś lubi chodzić tam gdzie jest dużo ludzi.
 
reklama
my spacerujemy z malenstwem 2 razy dziennie, tak od 10 do 13 i potem od 16 do 18 - przynajmniej w tych okolicach się staramy- na spacerki wybieramy parki i stawki, a co do miejsc przyjaznych to wiem, że przy sklepach chicco, zazwyczaj są pokoje do karmienia ( tak jest u nas w geant)
 
My mniej więcej w tych samych godzinach co ell, ale co do miejsc to różnie. Przeważnie spacer do południa jest do sklepu, albo żeby coś załatwić, natomiast popołudniowy spędzamy w parku, na działkach. A w weekend to juz całkiem różnie - nieraz cały dzień na świeżym powietrzu, a innym razem tylko krótsze spacerki.

Z miejscami do przewijania nie spotkałam się.
 
Ja na spacerki chodze zazwyczaj około południa na godzinkę z czego mały śpi 30 min. Ale teraz jestem z mężem do końca roku w domu i bardzo często wybieramy się gdzieś "w teren"
a jeśli chodzi o miejsca przyjazne do przewiajnia to w Łodzi powstało centrum handlowe "Manufaktura". Jest to bardzo duży teren ze sklepami, pabami, kinami itp. W Centrum handlowym na każdym piętrze obok toalet są pokoje dla matek z dziećmi, gdzie można przewinąć dziecko ( odpowiedni leżaczek), nakramić - kanapa, krzesełko do karmienia, w razie potrzeby umyć - umywalka. Wszystko super. Jak ide na zakupy to ostatno spędziłam tam cały dzień. Trochę po sklepach, pożniej na plażę ( był wysypany piasek i ludzie się tam opalali, grali w siatkówkę, - plaża była ok 400 m2), poźniej ponownie sklepy, no i oczywiście kilkakrotnie pokój dla matek :)
Manufaktura zaprasza...
 
u nas ostatnio ze spacerami to bardzo, bardzo różnie i ciężko bo w tej Irlandii to przewarznie pada i wieje :sick: . Dajemy sobie jednak rade i z pogodą;-) .Jak byłam w Polsce sama to z Zosia chodziłam dosłownie wszędzie ; na zakupy, do urzędu, ..... wszedzie (nawet do fryzjera :tak: ).Praktycznie całe dnie spędzałyśmy na dworze. W moim miasteczku nie ma ani jednego przyjaznego miejsca dla matek z dziećmi :-( . Natomiast w Irlandii jest to standartem. W każdym domu handlowym, większej knajpce , cpnie jest przewijak i miejsce żeby w spokoju nakarmić dzieciątko .
 
Zaponiałam dodać że na co dzień chodzę z małym wszędzie tak jak Stokrotki, tylko fryzjera zaliczyłam sama, natomiast do kosmetyczki na regulacje brwi już razem :) ( był u mnie na kolanach).
Stokrotki - to teraz przywieziesz pomysły z Irlandii i zaczniesz je wprowadzać w Polsce;-) a mówią że Polska nie jest zacofanym krajem ....a jednak jesteśmy kilka dobrych lat za cywilizacją.
 
u nas spacerki 2x dziennie. 1 po 12 tak do 15. a potem ok 16 tak do 18. ale czasem krocej.

a przyjazne miejsca.... hm.... raz sie z czms takim spotkalam w ikei. maja pokoje dla matek z przewijakiem, muzyczka, fotelem do karmienia, toaleta i umywalka. ale czy wszystkie to nie wiem.

a tak poza tym to dno. a bywamy w hipermarketach bo zanim mala sie urodzila to byl nasz weekendowy sposob na spedzanie czasu. i teraz do tego wracamy z nia. najczesciej jednak karmienie odbywa sie w samochodzie i potem znowu do sklepow.
 
Ja jestem w tym szczęśliwym połozeniu że mieszkam w domku na przedmieściach wiec mój maluszek praktycznie cały dzień jest na zewnątrz. A co do miejsc użyteczności publicznej gdzie można spokojnie pojsc z maluszkiem to wiele takich w Krakowie nie odkryłam teraz podobno w nowootwartej Galerii Krakowskiej jest specjalny pokój dla mam w poniedziałek pojde sprawdzić jak galeria przeżyje:-) pierwszy nalot tłumów bo otworzyli ją w ostatni czwartek. Zrobie reportaż z tego wypadu!
 
reklama
Ja z Olą normalnie spaceruję od 10 do 14, potem na 2 godzinki do domu, żeby ugotować obiad i wyprowadzić psa i od 16 do 18 znowu w rejs. Ale obawiam się, że wkrótce się to zmieni. Będzie coraz więcej deszczu, zimno...
 
Do góry