reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ważna sprawa. Zabawa prądem

reklama
Ja nic nie zakładałam. Wyszłam z założenia, że u siebie pozakładam a gdzieś pójdziemy i gniazdka nie będą pozabezpieczane... to dopiero będzie ciekawość ;) Więc od samego początku mówiłam że nie wolno i zero problemu. Taka metoda :-D
 
My założyliśmy te zabezpieczenia - jakie było moje zdziwienie kiedy mój młodszy dłubek przyniósł mi te zatyczki :cool2: Dostała upomnienie że "be" że "nunu" i od tamtej pory mam niezabezpieczone gniazdka i już jej tam nie ciągnie.
 
Zdecydowanie, tłumaczenie. Zatyczki tylko kuszą małe rączki, które chcą się dowiedzieć, co się tam kryje ciekawego. Znajomi zabronili swojemu dziecku bawić się światłem. Prąd to prąd, trzeba uważać.
 
reklama
Od początku tłumaczyłam, ze prąd jest niebezpieczny, może zrobic krzywde i mały wie, że nie wolno
 
reklama
Do góry