reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wesele z dzieckiem

Moim zdaniem to skoro zaprosili ich z dzieckiem to nie jest problem? Jeżeli na zaproszeniu nie wspomniano o dziecku, to tym bardziej bym go nie zabierała.

Ja bym nie wybrała się na wesele z dzieckiem, za dużo widziałam umeczonych rodziców into z większymi pociechami nawet. Opcja babci i wynajętego pokoju mi się nawet podoba, ale jak taka odległość zostawiłabym w domu. Oczywiście jeśli macie zaufane osoby. Trzeba jednak pamiętać, że najwięcej zależy od tego jakie jest nasze dziecko i jakiego mamy opiekuna dla niego.

Ja mam teraz wesele u kolezanki, mała będzie miała 3 i pół miesiąca, ale idziemy tylko na ślub. Niestety nie jestem gotowa żeby ją zostawić samą nawet z moją mamą ns tak długo. Poza tym chociaż teraz już jest dużo lepiej, to dalej uważam, że jest dzieckiem zbyt wymagajacym na ten moment.
Nie wiadomo czy zaprosili ich z dzieckiem. Czasami rodzice myślą, że dzieci automatycznie są zaproszone a teraz coraz częściej wesela organizowane są bez nich. I nie zawsze jest o tym wspomniane w zaproszeniu. Więc ja bym zapytała jeżeli takiej wzmianki nie było.
 
reklama
Jakbym miała z kim zostawić to bym zostawiła. 30km to nie 300 i zawsze możesz podjechać zobaczyć malucha 😉
 
Nie wiadomo czy zaprosili ich z dzieckiem. Czasami rodzice myślą, że dzieci automatycznie są zaproszone a teraz coraz częściej wesela organizowane są bez nich. I nie zawsze jest o tym wspomniane w zaproszeniu. Więc ja bym zapytała jeżeli takiej wzmianki nie było.
Ja to rozumiem w ten sposób, że jak kogoś nie ma na zaproszeniu, to nie został zaproszony... ja bym nie zabrała dziecka, jakby go nie było na zaproszeniu. Jeśli jednak ktoś idzie tym tokiem myślenia, że dzieci są zapraszane automatycznie, to racja - lepiej zapytać.
 
Ja byłam z 6 miesięcznym dzieckiem na weselu. Na zaproszeniu go nie było, ale zadzwoniłam do pary młodej, bo dzidziuś był niezostawialny, czy możemy przyjechać z nim. Najpierw ciężko, bo trzeba go było ciągle nosić. Ale przed 20 zasnął, spał w wózku do prawie 1, kiedy to budził się na karmienie. Myśmy się bawili ładnie kilka godzin. Po tej pobudce nakarmiłam i już wróciliśmy, mimo, że dalej by spał. Kupiłam mu zatyczki do uszu w aptece, żeby hałas nie przeszkadzał.

Jakbym mogła, to bym dziecko zostawiła. Ale jak miałam albo jechać z nim, albo wcale, to pojechałam z dzieckiem. Z rocznym też byłam i było lepiej niż z młodszym.
 
Absolutnie nie zabrałabym dziecka - w żadnym wieku. Uważam, że wesele to nie impreza dla dzieciaków.
 
Absolutnie nie zabrałabym dziecka - w żadnym wieku. Uważam, że wesele to nie impreza dla dzieciaków.
Tutaj wokół mnie podejście jest inne... Zaprasza się dzieci i należy zapewnić im opiekę i rozrywkę na cały wieczór, żeby rodzice mogli się bawić. Oczekuje się więc niani, animatorów, kącików zabaw...
 
Tutaj wokół mnie podejście jest inne... Zaprasza się dzieci i należy zapewnić im opiekę i rozrywkę na cały wieczór, żeby rodzice mogli się bawić. Oczekuje się więc niani, animatorów, kącików zabaw...
Rozumiem, tym niemniej moim zdaniem wesele to nie jest przyjęcie dla dzieci. A już oczekiwanie od pary młodej, żeby zorganizowała zajęcia dla cudzych dzieci jest słabe w mojej opinii. Ale wiem, że różnie bywa, wiem, że niektórzy są oburzeni zaproszeniem bez dzieci.
 
Rozumiem, tym niemniej moim zdaniem wesele to nie jest przyjęcie dla dzieci. A już oczekiwanie od pary młodej, żeby zorganizowała zajęcia dla cudzych dzieci jest słabe w mojej opinii. Ale wiem, że różnie bywa, wiem, że niektórzy są oburzeni zaproszeniem bez dzieci.

Ja byłam strasznie oburzona, że mnie zaprosili miałam z 9 lat :D
Do dzisiaj mam żal :D
 
reklama
U nas zapraszaliśmy z dziećmi wyłącznie najbliższą rodzinę. Przecież i tak każdy stara się ogarnąć opiekę, żeby nie musieć być wtedy z dzieckiem. To nie jest przyjemność dla żadnej ze stron.
 
Do góry