reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wesoło nam

reklama
Klient oddaje TV do serwisu:
- Nie wiem co się stało - po prostu siedzę sobie , grzebię gwoździem w
uchu i nagle wysiadł dźwięk
 
W bistro rozmawia dwoch mlodych biznesmenow:
- Podobno przyjales do pracy nowa sekretarke?
- Owszem.
- I jestes z niej zadowolony?
- Po pierwszym dniu trudno powiedzieć.
- Mloda, ladna?...
- Taka sobie, niczego.
- A jak się ubiera?
- Bardzo szybko.
 
Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego żeby go przetestować.
Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura:
- No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę.
- Jedną, szefie.
- Co? Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował?
- Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów.
Szefa zatkało.
- Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?!
- No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby...
- Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy?
- Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę.
- I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?!
- Nieee. On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu to może pojechałby przynajmniej na ryby...
 
1. ...Mikołaju.Proszę o śnieg i rozum dla facetów...
2. Dlaczego Bóg najpierw stworzył faceta?? Bo musiał zacząć od zera
3. Facet jest jak butelka piwa - od szyi w górę PUSTO!
4. Facet jest jak autobus. Zawsze będzie następny
5. Facet jest jak śrubokręt. Potrzebujesz, ale nie wiesz do czego :D
6. Facet jest jak Q - zero z ogonkiem
7. Szukasz idealnego faceta?? Ja szukam wody w proszku. Poszukamy razem??
8. Facet jest jak plemnik. Tylko jeden na milion może stać się człowiekiem.
9. Facet jest jak papier toaletowy. Klei się do każdej d*py.
10. Kiedy facet jest wart 2 złote?? Kiedy pcha wózek w supermarkecie.
11. Facet to świnia, tylko rasowa, bo ma ogonek z przodu ;)
12. Faceci są jak gwoździe - stuknięci.
13. U faceta piękno cię nie rozbawi, ale intelekt stanowczo TAK :)
 
Riposta:
42 POWODY DLACZEGO PIWO JEST LEPSZE OD KOBIETY

1.Piwo nie ma krewnych.
2.Piwo nie żąda równości.
3.Piwo zawsze cię zadowoli.
4.Piwo jest zawsze wilgotne.
5.Piwo nigdy się nie spóźnia.
6.Piwo nie potrafi cię obrazić.
7.Chłodne piwo to dobre piwo.
8.Piwo zawsze wchodzi gładko.
9.Piwo nie narzeka na chrapanie.
10.Piwo nigdy nie ma bólu głowy.
11.Piwo lubi jeździć w bagażniku.
12.Piwo możesz pić przy ludziach.
13.Piwa nie obchodzi, ile zarabiasz.
14.Po piwie kac zawsze przechodzi.
15.Piwo nie pójdzie samo do kolegi.
16.Piwo nie narzeka na plamy od potu.
17.Piwa nie trzeba zapraszać na kolację.
18.Od piwa nie można się niczym zarazić.
19.Naklejki z piwa zdejmuje się bez walki.
20.Piwa nie obchodzi pora, o której wracasz.
21.Piwo nie mówi dla żartów, że jest w ciąży.
22.Piwo nie ma włosów tam, gdzie nie trzeba.
23.Piwem możesz się podzielić z przyjaciółmi.
24.Za zmianę piwa nie trzeba płacić alimentów.
25.Piwo nie narzeka na wakacje, które wybrałeś.
26.Piwa nie trzeba myć, żeby dobrze smakowało.
27.Piwo nigdy nie jest zazdrosne, gdy weźmiesz inne.
28.Nie trzeba mieć zezwolenia, żeby mieszkać z piwem.
29.Piwu nie trzeba tłumaczyć swoich uczuć żeby je wypić.
30.Zawsze wiesz że jesteś pierwszym, który otwiera butelkę.
31.Piwem możesz się rozkoszować każdego dnia w miesiącu.
32.Niezależnie od opakowania, piwo zawsze dobrze wygląda.
33.Gdy idziesz do baru, masz zawsze gwarancję dostania piwa.
34.Piwo się nie zmartwi, gdy przyjdziesz do domu z innym piwem.
35.Nie musisz wstydzić się piwa, z którym przyszedłeś na imprezę.
36.Piwo nie będzie ci miało za złe, jeli zaśniesz zaraz po jego wypiciu.
37.Jedyną rzeczą o jakiej myśli piwo jest pora, kiedy musisz ić do WC.
38.Z imprezy można wyjść z innym piwem niż to, z którym się przyszło.
39.Gdy już wypijesz piwo, masz zawsze butelkę wartą co najmniej 200 tys.
40.Możesz wypić więcej niż jedno piwo w ciągu nocy i nie czuć się winnym.
41.Możesz trzymać wszystkie swoje piwa w jednym pokoju i nie będą się bić.
42.Piwo zawsze będzie cierpliwie czekać w samochodzie, aż skończysz grać w piłkę.
 
Mąż wybrał się z żoną do dentysty. W gabinecie pyta:
-A ile pan doktor bierze za usunięcie zęba?
-Ze znieczuleniem, czy bez?
-Bez!
-Gratuluję, jest pan bardzo dzielny!
Mężczyzna zwraca się do żony:
-No kochanie , siadaj na fotelu!
 
W czasie rejsu blondynka próbuje nawiązać rozmowę z siedzącym obok chłopakiem:
- Przepraszam, czy pan też płynie tym statkiem?


Idą dwie blondynki przez pustynię. Nagle jedna mówi do drugiej:
- Ale tu musiało być ślisko, że tak piaskiem posypali.
 
No to kolej na mnie :-)

Wraca mąż ze szpitala gdzie odwiedzał ciężko chorą teściową i zły jak nieszczęście mówi do żony:
- Twoja matka jest zdrowa jak koń, niedługo wyjdzie ze szpitala i zamieszka z nami.
- Nie rozumiem - mówi żona - wczoraj lekarz powiedział mi, że mama jest umierająca!
- Nie wiem co on Tobie powiedział, ale mnie radził przygotować się na najgorsze.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żona do męża:
-kochanie.... wiesz, że mamusia była wczoraj u tego słynnego dentysty?
-Taaak? A co kanały jadowe jej udrażniał ;-)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Deszcz meteorytów. Obserwuje zięć z teściową. Zięć pomyślał życzenie..... Teściowa nie zdążyła :szok:;-)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Mówi zięć do teściowej:
-gdzie mama jedzie?
-na cmentarz
- :baffled: a kto rower przyprowadzi :sorry2:
 
reklama
Po księgarni kręci się przypakowany klient w dresie zdobionym trzema paskami. Trzyma w ręku małą karteczkę i co jakiś czas na nią spogląda. Raz na półki z książkami, raz na karteczkę... I tak przez dobre 10 minut.
Zniecierpliwiony sprzedawca postanowił w końcu zadziałać. Pyta więc:
- Może w czymś panu pomóc?
- Tak, dziewczyna prosiła mnie o książkę...
- Rozumiem... A jaką?
- Wszystko jedno, byleby nic Grocholi. - odpowiada patrząc na karteczkę.
- Jest pan pewien? Katarzyna Grochola jest w tej chwili niezwykle popularna wśród kobiet.
- Tak jestem pewien. Na pewno nie chcę nic Grocholi!
Sprzedawca w lekkiej konsternacji wybrał jeden z listy aktualnych bestsellerów i wręczył zadowolonemu klientowi. Nazajutrz ten sam klient, w tym samym dresie, z tą samą karteczką i tą samą książką wraca do tej samej księgarni...
- Chciałbym zwrócić tę książkę, moja dziewczyna nie była jednak zadowolona...
- Rozumiem, a mógłbym zobaczyć co ma pan napisane na tej karteczce?
Dresiarz wyjmuje z kieszeni pomiętą kartkę z napisem: "Nigdy w życiu" Grocholi.
 
Do góry