reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wiarygodność testu ciążowego

Boże Drogi...Natkusia nawet nie wyobrażam sobie co Ty musiałaś przeżyć...nie wspominam już o całym cyklu ale o tym dziesiejszym dniu... Podziwiam Cię za wytrwałośc, jesteś bardzo dzielną kobietką wiesz???

To wspaniałe wieści i będę z nicierpliwością czekała do 12.11:) Ale będę się codziennie modlić żeby szybciutko zrobił się pęcherzyk....

Całuje Cię mocno kochana i dziś już się tylko odprężaj...odpuść trochę pracę jeśli możesz do tego 12.11 i dbaj o siebie, nie przemęczaj się, zrób sobie letnią kąpiel z olejkami...Nalezy Ci się to...CAŁUJE CIĘ MOCNO!
 
reklama
hej dziewczyny!!!!!!!tak sie rozpisalyscie,ze od pol godziny siedze i czytam zeby nic nie przepascic :)) dzis pracowalam caly dzien,wlasnie teraz zjadlam obiado-kolacje i mi lepiej :)

Natkusiu!!!!!!!!

ja Ci juz teraz gratuluje!!!!!!test kurcze chyba bardziej pozytywny juz byc nie moze!!!jak ja sie ciesze!!a dzis w pracy to myslalam,ze oszaleje z ciekawosci,zapomnialam telefonu i nawet nie moglam zerknac na forum jak tam po lekarzu u Ciebie.Ale super wiesci,choc bidulko nastresowalas sie co nie miara z ta ciaza pozamaciczna :-( Ale najwazniejsze,ze teraz jest wszystko w porzadku!!!Sciskam Cie mocno i zycze wszystkiego dobrego!!!!bedzie wszystko ok,nie musisz sie obawiac :) a jednak te testy dobrze wykazywaly,ze jeszcze owulki nie masz,bo sie niezle przesunela!Ale czort teraz z owulka,jestes w ciazy i nie ma zadnych watpliwosci!!!:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)


Aniu!!!!!!!!

nie przejmuj sie,ze nie masz objawow ciazowych,ja na poczatku mialam rozwolnienie,gazy i bol raz z lewej raz z prawej strony podbrzusza,nawet piersi mnie nie bolaly,poprostu tak jak na miesiaczke tylko.Typowo ciazowe objawy mialam tylko w 8 i 9 tygod.ze az na zwolnienie poszlam,nie mialam apetytu i caly czas czulam sie jakbym miala kaca.Kawa tez mi obrzydla,ale teraz wszystko powrocilo do normy,mozna powiedziec,ze oprocz bolacych bardzo piersi i bolu podbrzusza raz moze na dzien(nie tak czesto jak na poczatku),to nie mam tez zadnych objawow.Ale bylam tydzien temu u lekarza,zobaczylam,ze wszystko w porzadku i jestem nadal dobrej mysli,nie ma sie co stresowac Aniu,mysl teraz o fasolce,bo ona tam jest,nawet jak jeszcze tego nie czujesz.Nie jest powiedziane,ze wszystkie kobiety musza miec nudnosci itp.Tak jak Agagu mowi,mozesz nie miec nawet wcale zadnych,ja na szczescie mialam niecale 2 tygodnie i ciesze sie,ze tylko tyle bo nie musialam sie meczyc i teraz dalej moge pracowac :)

Kazda z nas chce miec pewnosc,ze z fasolka jest wszystko ok,ale wizyta raz na 2-3 tygodnie tez wystarcza,dopoki sie dobrze czujesz znaczy,ze jest wszystko w porzadku,tak mi powiedzial lekarz i ja tez juz sie nie martwie jak na poczatku.
Sle Ci buziaczki i nie martw sie !wszystko jest i bedzie dobrze!!!


Agagu!!!!!

Suwaczki pierwsza klasa,super,ze Ci sie udalo!!
:-) teraz mozesz z nami odliczac :) Ja nie moge,ze jestesmy teraz az 4 zaciazone!!!!wspaniale!!!!a nie mowilam??!?;-):-):-):-):-):-):-):-) Ja z Toba to nawet prawie ten sam termin,a nigdy nic nie wiadomo,moze akurat bedziemy razem rodzic :-)


Ja wogole mam tutaj tez polska telewizje i ogladam od zeszlej srody na TLC program "Porodowka",bardzo ciekawe,pokazuja kobiety w szpitalu tuz przed porodem i w trakcie .Roznie kobiety przezywaja porod,jedne na wesolo drugie troche bardziej z bolem,ale kazda jest przeszczesliwa jak zaraz po porodzie klada dzieciaczka na brzuch.Powiem Wam,ze jestem odporna na wzruszenia,ale w tym momencie zawsze placze jak widze te noworodki :-) ah,niedlugo my tego tez doswiadczymy :)

 
KARWICZKI ja też to oglądałam tą porodówkę , ale mnie przeraziła hehe :)

Kochana nie wiem czy doczytałaś, ale byłam wczoraj u lekarza i widziałam pęcherzyk na swoim miejscu :) Fakt, że nadal pusty, ale jest gdzie ma być :) A to jak mnie lekarz potraktował to pomine, szkoda gadać:)

Za 2 tygodnie następną wizytę mam:)

Jesteśmy w 4 i to jest piękne:) Natkusia cudownie jej się ułożyło:)

Ja oprócz senności czuje się rewelacyjnie :)

GALWAYGIRL na pewno spróbuje tego siemienia lnianego na moje zaparcia bo to tragiczne jest uczucie. Ale jestem zła bo miałam kupić a byliśmy dziś na zakupach i zapomniałam :)
 
Natkusiu gratulacje, śliczny milimetr szczęścia :-) Cieszę się, że dołączysz do grona tych którym testy troszkę pooszukiwały a wyszło pozytywnie ;-)

Wszystkim życzę spokojnych 9 miesięcy i spokojnych szkrabików. Śpijcie na zapas :-D

A ja uciekam żeby się nie wcinać w nie swoją dyskusję ;-)
 
Aniu:-)

doczytalam,doczytalam,,wczoraj tez pisalam na temat tej wizyty i lekarza,tylko chyba zle zrozumialas co chcialam teraz powiedziec,wiem ze widzialas juz pecherzyk,ale obawiasz sie czy wszystko w porzadku bo nie masz objawow .) o to mi chodzilo,ze nie masz sie czym martwic,bo jest na pewno wszystko w porzadku :)

a tak wogole to ty prywatnie chodzisz czy czemu placisz za kazda wizyte?i to az tyle kasy?




uciekam,bo widze,ze nikogo nie ma,pa!milego wieczoru dla was ciezaroweczki :)
 
Ostatnia edycja:
Marzenko pięknego masz synka :) Ciężko jest na początku z takim szkrabikiem?

Zobaczysz! :-D

Ja się ustawiłam w odpowiedniej kolejce i moje dzieci oba to zgniłki i śpią okropnie długo. Po rodzicach :-)

Najtrudniejsze są początki jak hormony szaleją po porodzie i wpada się w lekką hormonalną depresję poporodową. Ja nie miałam się czego przyczepić bo dziecko spokojne i grzeczne a było mi smutno i czułam się oderwana troszkę od rzeczywistości. Przy pierwszym dziecku świat obraca się o 180 stopni i to w trzech wymiarach. Przy drugim dochodzą tylko nowe obowiązki ale świat już się nie zmienia, troszkę tylko drży w posadach ;-)

Jedyna dobra rada jaką mam dla świeżo upieczonych rodziców to dużo elastyczności i jeszcze więcej cierpliwości. Do siebie, do partnera i do dziecka.
 
Marzeno elastyczności w jakim kontekście?

Karwiczki chodzę prywatnie. Wizyte są 120-150 zł. Zdarzają się 80 zł. Już z Usg badaniem piersi, cytologią itd.

Uciekam już dziś z mężusiem posiedzieć :*
 
Elastyczności w akceptacji zmian. Zmian w związku, zmian w sobie i błyskawicznych zmian w zachowaniu dziecka. Zanim dziecko się urodzi wydaje się, że wszystko jest poukładane i człowiek wie co i jak będzie. A potem maluszek nas weryfikuje. Mamy plan jak nasze życie ma wyglądać a narodziny dziecka wszystko zmieniają. Na lepsze. Ale zmiany są nieuniknione.

Dobra, uciekam bo gadam jak teściowa :-D Pomądrzyłam się więc mogę iść zjeść chałwę :-D
 
reklama
Do góry