reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wielogodzinny placz niemowlaka przed zrobieniem kupki.

Laski w takim przypadku warto pomyśleć niezależnie od tego co maleństwo je o wizycie u certyfikowanego doradcy laktacyjnego. Zajmują się też karmieniem butelką. U nas problemem była technika karmienia plus mała je za szybko. Do tej pory lekko wybudza się na bąki ale już nie tak. Jak dziecko je za szybko czy to podczas kp czy mm, łyka powietrze a żołądek nie nadąża trawić, dostaje "szoku" bo za szybko coś się w nim pojawia, puszcza nie do końca strawione mleko dalej które fermentuje i wytwarza bolesne gazy. Pojawiają się strzelające kupy oraz bąki.
Polecam też masaż płaską dłonią brzuszka zgodnie z ruchem wskazówek zegara baaaardzo powoli. U nas nie zawsze działa ale czasem tak i mała aż odpływa.
Kąpiel - wczoraj kuzynka mówiła że miała ten sam problem co my i sprawe rozwiązało: więcej wody i ciepłej mocno sprawdzonej na sobie tak żeby brzuch dziecka byl cały w wodzie.
Współczuję strasznie braku snu.
Dziewczyny u nas skończyło się wizytą w szpitalu. Kolki nasiliły się w ciągu kilku dni strasznie aż mała wyła cały dzień i odmawiała jedzenia. Doszło do odwodnienia.
W szpitalu powiedziali nam, że aż tak silne objawy ze strony układu pokarmowego nie są powszechne i trzeba wykluczyć badaniami co się da (morfologia, posiewy kału i moczu- to bardzo ważne) a potem zastanawić się nad alergiami. Kp - eliminować alergeny po kolei zaczynając od białka lub podawać coś na trawienie laktozy. Przy mm wdrożyć mieszankę HA, u nas pozostał jedynie ohydny Nutramigen.
Z łapaniem powietrzna się zgodzę, ale w naszych przypadkach to jest błędne koło: dzieciak niewyspany, bo głody, po jedzeniu gromadzą się gazy, więc jest płacz przez co wyspać się nie może i kółko się zamyka.
Z pomocy u nas zawsze działa kąpiel ale cieplejsza niż zalecana, termofor, suszarka.
@Ewela1990 a może maluch ma jakieś objawy nietolerancji lub alergii poza kółkami? Skórne lub/i przy kupach (zapach, śluz, krew)?
 
reklama
Tak mam swoja poradnie laktacyjna, Panie najlepsze w mieście aczkolwiek w szpitalu i teraz strach isc...[emoji25] dzis latanie caly dzien z termoforkiem, mala turbo drzemki dwa razy po 20 minut od 6 rano...tak ja boli brzuszek, baki ja co chwila wybudzają...
Zastanawiam się tez , bo ona ostatnio mi sie zle przystawia, także problem za problemem ( górna warga ok, druga zaraz przy sutku ) i nie wiem czy nie polyka za dużo powietrza i to nie powoduje jeszcze silniejszych dolegliwości .
Bardzo bym potrzebowała tej konsultacji a zastanawiam się czy az tak ryzykować.
Jak sie problem rozwiązał u Ciebie ?
Moja wlasnie tez musi szybko połykać bo tak mi wypływa mleko, jak z sikawki.
U nas kp padło jakieś 3tyg temu długa historia, ale dowiedziałam się coś takiego:
Jak wypływ z piersi jest bardzo duży to są na to metody takie jak karmienie w pozycji pod górkę i ewentualnie odciągnięcie pierwszego giga wypustu i dopiero przystawienie.
Druga rzecz że wędzidełko może się skrócić z wiekiem dziecka i warto to kontrolować. U nas skończyło się na karmieniu mm. Dalej mamy problemy innej maści i dzisiaj chyba z powodu podawanego leku (na czuja na własną odpowiedzialność wybraliśmy syrop na refluks) mamy zaparcia. Dzisiaj pierwszy raz zdecydowaliśmy się na czopek glicerynowy i pomógł szybko.
 
Dziewczyny u nas skończyło się wizytą w szpitalu. Kolki nasiliły się w ciągu kilku dni strasznie aż mała wyła cały dzień i odmawiała jedzenia. Doszło do odwodnienia.
W szpitalu powiedziali nam, że aż tak silne objawy ze strony układu pokarmowego nie są powszechne i trzeba wykluczyć badaniami co się da (morfologia, posiewy kału i moczu- to bardzo ważne) a potem zastanawić się nad alergiami. Kp - eliminować alergeny po kolei zaczynając od białka lub podawać coś na trawienie laktozy. Przy mm wdrożyć mieszankę HA, u nas pozostał jedynie ohydny Nutramigen.
Z łapaniem powietrzna się zgodzę, ale w naszych przypadkach to jest błędne koło: dzieciak niewyspany, bo głody, po jedzeniu gromadzą się gazy, więc jest płacz przez co wyspać się nie może i kółko się zamyka.
Z pomocy u nas zawsze działa kąpiel ale cieplejsza niż zalecana, termofor, suszarka.
@Ewela1990 a może maluch ma jakieś objawy nietolerancji lub alergii poza kółkami? Skórne lub/i przy kupach (zapach, śluz, krew)?
Właśnie krew jest ok i mocz tez...miala badania .
Od wczoraj robi jedna kupke w ciągu dnia a placzu tyle i męki przez to ze hej...
Zrobila kupke o 2 w nocy i następna dopiero niedawno.
Ale wszystko juz ok u Ciebie ?
Co powiedzieli w szpitalu ?
 
Dziewczyny u nas skończyło się wizytą w szpitalu. Kolki nasiliły się w ciągu kilku dni strasznie aż mała wyła cały dzień i odmawiała jedzenia. Doszło do odwodnienia.
W szpitalu powiedziali nam, że aż tak silne objawy ze strony układu pokarmowego nie są powszechne i trzeba wykluczyć badaniami co się da (morfologia, posiewy kału i moczu- to bardzo ważne) a potem zastanawić się nad alergiami. Kp - eliminować alergeny po kolei zaczynając od białka lub podawać coś na trawienie laktozy. Przy mm wdrożyć mieszankę HA, u nas pozostał jedynie ohydny Nutramigen.
Z łapaniem powietrzna się zgodzę, ale w naszych przypadkach to jest błędne koło: dzieciak niewyspany, bo głody, po jedzeniu gromadzą się gazy, więc jest płacz przez co wyspać się nie może i kółko się zamyka.
Z pomocy u nas zawsze działa kąpiel ale cieplejsza niż zalecana, termofor, suszarka.
@Ewela1990 a może maluch ma jakieś objawy nietolerancji lub alergii poza kółkami? Skórne lub/i przy kupach (zapach, śluz, krew)?
Na tolerancję laktozy dostala delicol ale mam wrażenie że nie pomaga...
Zamierzam spróbować z nie jedzeniem nabialu
 
Na tolerancję laktozy dostala delicol ale mam wrażenie że nie pomaga...
Zamierzam spróbować z nie jedzeniem nabialu
Niejedzenie nabiału nic nie pomoże jeśli mówisz o nietolerancji laktozy. Niejedzenie nabiału ma pomóc w alergii na bmk. Jeśli chodzi o Delicol, to czasami to za mało i wtedy potrzebne jest mleko specjalistyczne. Bez lekarza bym nie kombinowała.
 
Właśnie krew jest ok i mocz tez...miala badania .
Od wczoraj robi jedna kupke w ciągu dnia a placzu tyle i męki przez to ze hej...
Zrobila kupke o 2 w nocy i następna dopiero niedawno.
Ale wszystko juz ok u Ciebie ?
Co powiedzieli w szpitalu ?
Niejedzenie nabiału nic nie pomoże jeśli mówisz o nietolerancji laktozy. Niejedzenie nabiału ma pomóc w alergii na bmk. Jeśli chodzi o Delicol, to czasami to za mało i wtedy potrzebne jest mleko specjalistyczne. Bez lekarza bym nie kombinowała.
Laktoza to cukier. Przy kp laktoza jest zawsze w mleku, więc pomóc może jedynie enzym laktazy trawiący laktozę. Białko to białko i jeśli podejrzewa się alergię na nie to zostaje specjalna mieszanka lub dieta eliminacyjna. Ale. .. czy u Was są zaparcia? Bo nawet jeśli bardzo męczyć się maluch z oddaniem kupy, ale to nie zatwardzenie to bardziej niedojrzały układ trawienny. U nas były - pomimo leku- straszne zaparcia. Po 6 tyg.przy kp kupa nawet co kilka dni jest ok. U nas potwierdza się przez zanik objawów opcja alergii na bmk. Dzięki Nutra kolki ustały prawie całkowicie, AZS po kilku dniach zmniejszył się znacząco, nie ma zaparć i ulewań. Oczywiście to nie jest tak, że dziecko nagle ktoś zaczarował i przestała płakać, bo nadal ma WNM, który może tą płaczliwość powodować, ale przynajmniej wyeliminowaliśmy jeden z bardzo ważnych powodów.
 
Laktoza to cukier. Przy kp laktoza jest zawsze w mleku, więc pomóc może jedynie enzym laktazy trawiący laktozę. Białko to białko i jeśli podejrzewa się alergię na nie to zostaje specjalna mieszanka lub dieta eliminacyjna. Ale. .. czy u Was są zaparcia? Bo nawet jeśli bardzo męczyć się maluch z oddaniem kupy, ale to nie zatwardzenie to bardziej niedojrzały układ trawienny. U nas były - pomimo leku- straszne zaparcia. Po 6 tyg.przy kp kupa nawet co kilka dni jest ok. U nas potwierdza się przez zanik objawów opcja alergii na bmk. Dzięki Nutra kolki ustały prawie całkowicie, AZS po kilku dniach zmniejszył się znacząco, nie ma zaparć i ulewań. Oczywiście to nie jest tak, że dziecko nagle ktoś zaczarował i przestała płakać, bo nadal ma WNM, który może tą płaczliwość powodować, ale przynajmniej wyeliminowaliśmy jeden z bardzo ważnych powodów.
Pomimo , że się meczy bardzo przy kupie to ta kupa jest normalna, zdrowa, taka jajecznica.
Martwie sie tez czy nie polyka za dużo powietrza bo jak wspomniałam zaczęła mi się zle dostwiac, nie wiem czemu.
 
Hej Dziewczyny, nie dostałam powiadomień, że piszecie tutaj i nie zaglądałam do Was.
U nas też kupki jajecznicowate i trochę śmierdzące bączki= duuuużo krzyku 🤯
Podaję kolzym na próbę, pierwsze dwa dni było lepiej, teraz znów wrzask co chwile, łapczywe picie i połykanie powietrza. Koło się zamyka.
 
U nas ostatnie dwa dni też ciężko 😵
Mała znowu źle chwyta butle jak ją poprawiam, jest płacz. Robi przerwy w jedzeniu i płacze i wszystko trwa już koszmarnie długo. Wprowadziliśmy od wczoraj do każdego karmienia delikol, to to samo co kolzym i krople BioGaia Baby. Pomagaliśmy jej czopkiem zrobić kupkę bo męczyła się strasznie i płakała... No i w sumie już sama nie wiem co robić. W poniedziałek mamy szczepienie. Mam nadzieję że pediatra będzie miała chwilę pogadać.
 
reklama
U nas ostatnie dwa dni też ciężko [emoji43]
Mała znowu źle chwyta butle jak ją poprawiam, jest płacz. Robi przerwy w jedzeniu i płacze i wszystko trwa już koszmarnie długo. Wprowadziliśmy od wczoraj do każdego karmienia delikol, to to samo co kolzym i krople BioGaia Baby. Pomagaliśmy jej czopkiem zrobić kupkę bo męczyła się strasznie i płakała... No i w sumie już sama nie wiem co robić. W poniedziałek mamy szczepienie. Mam nadzieję że pediatra będzie miała chwilę pogadać.
Delicol u nas sie nie sprawdza , biogaia tez brala ale zawiera olej palmowy wiec czy ja wiem czy to takie dobre dla dziecka [emoji849] my jesteśmy po szczepieniach a na temat wlasnie tego brzuszka i placzu wszyscy tylko mowia ze samo przejdzie. Po prostu wiecznie ryk zanim zrobi kupke.
 
Do góry