reklama
kruszki
Fanka BB :)
no juz wszystkie dzieciaczki duze! zblizamy sie niemilosiernie do dnia X. 
k8libby nie moze byc inaczej, musi byc dobrze
k8libby nie moze byc inaczej, musi byc dobrze
agos3009
Fanka BB :)
k8libby strasznie nieśmiały ten Twój maluszek ;-) super, że wszystko w porządku.:-)
mala.di
Fanka BB :)
Moja to od poczatku i krocze i buzie pokazuje chetnie
raz tylko zakryla sie rączkami...
kruszki, nie strasz!

kruszki, nie strasz!
MieMie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2012
- Postów
- 1 122
A moje dzieciątko od samego początku wstydliwe, odwraca się pupką i pleckami i już. I my chyba do końca porodu zostawimy sobie niespodziankę, skoro już i tak tyle czasu wytrzymaliśmy w niewiedzy 
Cornelka, odebrałam mój posiew. Niestety mam dwie bakterie :-(Na tyle poważne, że po konsultacji telefonicznej z gin umówiłam się z nią na poniedziałek, zbada mnie i przepisze antybiotyk :-( A tak wzbraniałam się przed lekami, a antybiotykami to już w ogóle. Podobno jednak nie ma co ryzykować wobec takiej sytuacji, bo ewentualne powikłania mogą być znacznie gorsze. Do poniedziałku lekarka powiedziała, żebym piła dużo herbaty żurawinowej i podjadała żurawinę. Ale co z tego, jak wejdzie antybiotyk :-( Ech... tak jak już pisałam, im bardziej staram się robić wszystko OK, stosować do właściwej diety, tym słabsze uzyskuję efekty. Przynajmniej teraz mam takie wrażenie i to mnie dobija. Jest mi smutno i czuję się z tego powodu zdołowana.:-(
Cornelka, ja Ci radzę, dla własnego świętego spokoju, abyś jednak zrobiła ten posiew. Czy wynik jest czy nie jest na pograniczu, lepiej się upewnić, czy wszystko OK.
K8libby gratuluję wizyty. Oby takich dobrych i radosnych wieści jak najwięcej

Cornelka, odebrałam mój posiew. Niestety mam dwie bakterie :-(Na tyle poważne, że po konsultacji telefonicznej z gin umówiłam się z nią na poniedziałek, zbada mnie i przepisze antybiotyk :-( A tak wzbraniałam się przed lekami, a antybiotykami to już w ogóle. Podobno jednak nie ma co ryzykować wobec takiej sytuacji, bo ewentualne powikłania mogą być znacznie gorsze. Do poniedziałku lekarka powiedziała, żebym piła dużo herbaty żurawinowej i podjadała żurawinę. Ale co z tego, jak wejdzie antybiotyk :-( Ech... tak jak już pisałam, im bardziej staram się robić wszystko OK, stosować do właściwej diety, tym słabsze uzyskuję efekty. Przynajmniej teraz mam takie wrażenie i to mnie dobija. Jest mi smutno i czuję się z tego powodu zdołowana.:-(
Cornelka, ja Ci radzę, dla własnego świętego spokoju, abyś jednak zrobiła ten posiew. Czy wynik jest czy nie jest na pograniczu, lepiej się upewnić, czy wszystko OK.
K8libby gratuluję wizyty. Oby takich dobrych i radosnych wieści jak najwięcej

dziewczyny gratuluje wizyt, a Ty MieMie nie stresuj się znów niepotrzebnie. Infekcja układu moczowego w ciąży to niemalże norma, antybiotyk trzeba włączyć, bo infekcja groźniejsza niż lek, który w zasadzie nie jest w ogóle groźny. Śmiem twierdzić, że więcej szkody to niezdrowe jedzenie niż najbardziej przebadane leki dla ciężarnych czyli antybiotyki na prawdę. Ja brałam w 14 tc duomox na zatoki i dobrze,, bo bakterie nie doszły do dziecka. Nie ma co brać na wyrost leków, szczególnie w ciąży, ale na prawdę antybiotykami nie masz się co przejmować. Ciąża trwa 9 m- cy i ciężko nic nie złapać przez ten czas. Wolałabyś żeby dziecko dostało antybiotyki po porodzie bo coś zaniedbałaś? nie ma czym się przejmować- wyluzuj się.
reklama
MieMie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2012
- Postów
- 1 122
Dzięki Asia, ja ostatnio rzeczywiście popadam w coraz większe paranoje i nawet nie wiem, co zrobić, żeby przestać się stresować i przejmować tym lub tamtym. Człowiek zatruwa sobie tym życie i pozbawia się cieszenia z czegokolwiek. Masz rację, 9 miesięcy to kawał czasu, organizm jest osłabiony jakby nie było, musi wiele rzeczy sobie równoważyć dietą, ale nie zawsze jest to możliwe i daje pożądany efekt. Chyba powinnam rzadziej korzystać z internetu, bo mi przez to odbija 

Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 23
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: