ojej, to teraz sie troche zesmucilam :-( ja nie mialam zadnego zastrzyku :-
-
-( a lekarz nawet nie poinformowal o takiej ewentualnosci :-
-(
mam nadzieje, ze malec odziedziczyl po mnie minusika!!
z tym zastrzykiem w Polsce to sa nawet wieksze jaja niz Ewa piszesz. bo moja mama jak sie tylko dowiedziala, ze jestem w ciazy i ze mamy niezgodne grupy krwi to udala sie z tym problemem do swojego zaprzyjazionego lekarza (bo ona ma hopla na punkcie konfliktu - sama jest minus i sie bala caly czas o nas).
i lekarz jej powiedzial (w kwietniu), ze teraz tych zastrzykow w ogole nie ma w wiekszosci szpitalow, bo NFZ "zapomnialo" go wpisac na jakas tam liste, a to jest lek sprowadzany z zagranicy.


ale, ze nie ma sie co martwic, bo w grudniu to juz na pewno beda!! 

to jest straszne - przeciez jesli Dzidzius jest plusowy i nie dostanie sie tego zastrzyku to przeciwciala sie wytworza. i co wtedy w nastepnej ciazy??
cudowna polityka prorodzinna


mam nadzieje, ze malec odziedziczyl po mnie minusika!!
z tym zastrzykiem w Polsce to sa nawet wieksze jaja niz Ewa piszesz. bo moja mama jak sie tylko dowiedziala, ze jestem w ciazy i ze mamy niezgodne grupy krwi to udala sie z tym problemem do swojego zaprzyjazionego lekarza (bo ona ma hopla na punkcie konfliktu - sama jest minus i sie bala caly czas o nas).
i lekarz jej powiedzial (w kwietniu), ze teraz tych zastrzykow w ogole nie ma w wiekszosci szpitalow, bo NFZ "zapomnialo" go wpisac na jakas tam liste, a to jest lek sprowadzany z zagranicy.



ale, ze nie ma sie co martwic, bo w grudniu to juz na pewno beda!! 

to jest straszne - przeciez jesli Dzidzius jest plusowy i nie dostanie sie tego zastrzyku to przeciwciala sie wytworza. i co wtedy w nastepnej ciazy??
cudowna polityka prorodzinna




przy kolejnej ciazy nie wiem czym to grozi mamie ale dziecku bardzo
zaczynajac od jakis wad a konczac niestety na poronieniu. Ja jak sie tylko dowiedzialam ze mam Rh- zaczelam szukac w necie. 
Wnika to z pomiarów, wagi i dojrzałości róznych narzadów typu łóżysko itp . Dostałam juz nawet na wszelki wypadek skierowanie do szpitala...
ale jeszcze nie ma rozwarcia, tętno w normie , cieśnienie też , no ale niestety obrzęki mam i to nie małe na nogach i rekach , tylko że puki nie urodze to nie da się nic z tym zrobić...
;-)