edda89
Fanka BB :)
Gratuluję udanych wizyt :-)
Ja się już nie mogę doczekać tych smakolykow na święta haps haps :-)
Co do karmienia to moja siostra je wszyściutko i małemu nic nie jest. Wyczytałam w książce że największym alergenem jest mleko krowie. Kolki podobno tez nie są zależne od tego co jemy.
Ja się już nie mogę doczekać tych smakolykow na święta haps haps :-)
Co do karmienia to moja siostra je wszyściutko i małemu nic nie jest. Wyczytałam w książce że największym alergenem jest mleko krowie. Kolki podobno tez nie są zależne od tego co jemy.

. Powiedziała, że chyba jednak zabawię u nich dłużej. Bobas nie bez przyczyny tak szalał. Lekarz dyżurny wybadał mnie od A do Z i jak wróciłam do położnych to mówiły, że tyle nas nie było, że myślały, że on zamiast mnie badać, to już odbiera poród.
. Już po dwóch kroplówkach się troche wyciszyło. Wczoraj przeszli na magnez doustny, dzisiaj ostatnie ktg ok.
