reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wizyty, usg, zdjęcia itp

reklama
Nulini ja Ci powiem, że o straszeniu kogokolwiek nawet bym nie pomyślała :))) Teraz tylko uważniej patrzę na siebie i spokorniałam jeśli chodzi o ciążę. Kiedyś to dla mnie ciąża to coś normalnego. Swojego życia nie zmieniałam, latałam wszędzie i nie oszczędzałam się. Teraz jestem uwazniejsza i tyle ale nigdy nikogo nie straszyłam i nie ostrzegałam. Wszystko zależy od punktu widzenia :))))

Agus, Filipiamama gratuluję udanych wizyt... Dzidzie superowe :))))

Goferek dla Ciebie również gratki. Miałaś przezierność mierzoną?
 
U mnie zatrzymały się objawy ciążowe ale w tej ciąży też nagle mi minęły i wszystko ok. Poza tym nie ma żadnych objawów. Ja tylko raz miałam tyciuteńkie plamienie i jak posżłam do lekarza to się okazało, że dziecko zatrzymało się 2 tygodnie wcześniej.
 
U mnie nic nie wskazywało super się czulam, tydzień wcześniej sluchalam serduszka i po południu zabolal brzuch i zaczelam plamic. I jak pojechalam do szpitala to już serduszko nie biło.
 
Strasznie takie przezycie musi byc :( ja juz praktycznie Nie mam zadnych dolegluwosci, czekam jak na zbawienue na nastepnym wtorek zeby podejrzec co tam u maluszka. Zawsze przed USG sie stresuje :(
 
Dziewczyny jak to czytam to od razu mi się przykro robi...
Brzuch mam ale nie ciążowy tylko własne sadełko. Wszystkim idzie wmówić, że przytyłam:-p
 
Kurcze, a ja się zastanawiam nad USG 3D w 13tc :sorry2: U tego mojego gina to mam wrażenie, że jakiś stary sprzęt, np. serduszka ja w ogóle nie widzę, a u innej ginki na wizycie w 6tc było MEGA widać... W pierwszej ciąży na każdym USG też mam bardzo wyraźny obraz, a tu jakiś taki rozmyty... I nie wiem, czy on na tym sprzęcie aby na pewno wszystko dobrze wypatrzy...
 
reklama
Mi lekarz sam z siebie zrobił 3D. Normalnie ma to w standardzie. A zapłaciłam jak za zwykłe bo 60 złotych. Z Filipem jak chciałam 3D, to sobie w Luxmedzie krzyknęli 350 złotych. Ale i tak nic z tego nie wyszło, bo Fi był uparty i nie pokazał mordki;) Także jestem pod wrażeniem. Filmiki też mi ponagrywał;)
 
Do góry