reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

wpadka kontrolowana ;-)

malaga pisze:
No nie?? ;D

Ja mam nadzieję, że te pół roku (ponad) zleci szybko i w międzyczasie wszystko nam się poukłada jak należy - skończę studia podyplomowe, może dostanę jakąś "lepszą" umowę od tej na zastęstwo ::) I w końcu postaramy się o dzidziusia :)

Tego ci malaga zycze :)

Moj maz stwierdzil, ze my mozemy juz, tylko ta glupia szkola. Ale tak czy siak bedzie dobrze ;D
 
reklama
A ja się zaczynam zastanawiać, czy mój mąż jest naprawdę gotowy na dziecko ::) I dochodzę do wniosku, że nie :( Sam jest jak takie duże, egoistyczne dziecko, skupiające się na własnych przyjemnościach i potrafiące sobie wszystko ładnie wytłumaczyć - na swoją korzyść ::)
Nie ma w nim tej opiekuńczości, która daje poczucie bezpieczeństwa :( Może dlatego tak bardzo JUŻ chcę być w ciąży, bo mam nadzieję, że zacznie mi okazywać więcej troski, czułości ??? Wiem, że to jest droga donikąd, dlatego przystopowałam...
Tak bardzo go kocham, a zastanawiam się, czy potrafię tak żyć ??? Z ciągłym niedosytem uwagi, czułości, troski...
Troszkę za późno na takie przemyślenia...

Dziś mam urodziny.. Na razie nie potrafię cieszyć się tym dniem...
 
Malaguś w dniu Twoich urodzin życze Ci z całego serducha
samych szczęśliwych dni w życiu, uśmiechu na twarzy, słonecznych promyków w pochmurne dni,
lata zimą i wiosny jesienią, to o czym marzysz - by Twoje było, a czego pragniesz by się spełniło.
 
MALAGA-skarbie Z OKAZJI URODZIN-ŻYCZĘ CI WIELEEEEE SZCZĘŚCIA ,DUŻOOOO MIŁOŚCI ,PIĘKNEGO DZIDZIUSIA,ZDRÓWKA OGROM,SPEŁNIENIA NAJSKRYTSZYCH MARZEŃ !!!!!!!!!!!!! ;D ;D ;D ;D ;D ;D
 
Malaga
wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Duzo milosci i serdecznosci wokol ciebie, zasadzenia fasolki i szybkiego zbierania plonow :D
 
:laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:
Malaga wszystkiego co najpiekniejsze w zyciu , duzo milosci , radosci ,spokoju ducha i tego najbardziej upragnionego malenstwa!!!!!
:laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:
 
Malaga i ja życzę Ci wszystkiego, wszystkiego najlepszego!! spełnienia najskrytszych marzeń :) :) :) :) zdrówka i miłości :) :) :) :) oraz jak najwięcej szczęśliwych chwil :) :) :) :)
 
Malaguś ja także dołączam się do Życzeń- Wszystkiego Naj,naj,Naj,.....Spełnienia Najskrytszych Marzeń i  Szybkiego ZaKruszynkowania-

w tym Uroczystym Dniu
 
reklama
malaga pisze:
A ja się zaczynam zastanawiać, czy mój mąż jest naprawdę gotowy na dziecko ::) I dochodzę do wniosku, że nie :( Sam jest jak takie duże, egoistyczne dziecko, skupiające się na własnych przyjemnościach i potrafiące sobie wszystko ładnie wytłumaczyć - na swoją korzyść ::)
Nie ma w nim tej opiekuńczości, która daje poczucie bezpieczeństwa :( Może dlatego tak bardzo JUŻ chcę być w ciąży, bo mam nadzieję, że zacznie mi okazywać więcej troski, czułości ??? Wiem, że to jest droga donikąd, dlatego przystopowałam...
Tak bardzo go kocham, a zastanawiam się, czy potrafię tak żyć ??? Z ciągłym niedosytem uwagi, czułości, troski...
Troszkę za późno na takie przemyślenia...

Dziś mam urodziny.. Na razie nie potrafię cieszyć się tym dniem...

A teraz ustosunkuje sie do twojej wypowiedzi Malagus.

Dawaj mi go tutaj, przeloze go przez kolano i mu tak dupsko schlastam ;D
A tak na powaznie to nie mam zielonego pojecia jak cie pocieszyc, co poradzic. No po prostu nie wiem :( Czemu ci faceci czesto gesto sa takie "tylki" wolowe....
Moze zacznij wszystko teraz na swoja strone odkrecac? Moze tak potrzebny mu pstryczek w nos co?
No bo grzeczne tlumaczenie i rozmowy nie pomagaja...a przeciez jestescie malzenstwem, wiec nie tylko on sie liczy i jego potrzeby.
 
Do góry