reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wprowadzamy nowe dania do jadłospisu

Kurczę Adiva, zapodałaś temat.
Oczywiście można sprawdzić ile w każdym z posiłków jest w skąłdzie mleka modyfikowanego w % i czy to pokrywa dzienne zapotrzebowanie 8 miesięcznego niemowlaka. Ale biorąc pod uwagę iż dziecko samo dorzuca mleko, a Ty chcesz je zastąpic mlecznymi "łyżeczkowi" posiłakami jest najbardziej prawidłowe.

Nasze dzieci porostu dorastają i coraz chętniej jedzą łyżeczką. U mnie Lena coraz cześciej odmaiwa po południu cyca na rzecz kaszki z owocami.


Black, racje muszę ją "przyzwyczaić" do jogurtu małymi kroczkami, albo trochę odłożyc na później, a jak u was z gruszkami ? - bo u nas działaja rozluźniająco.
 
reklama
Ja bym jedną butlę zostawiła, ale myśle że najlepiej będzie jak zapytasz pediatry :tak:

U nas znowu zatwardzenia. Tym razem kompletnie nie mam pojęcia od czego, bo Julka nie dostała nic nowego. Pije dużo, bo około 400ml herbatki dziennie, a z zatwardzeniami ciągle mamy problemy :-(

No i z jedzeniem łyżeczką to też ostatnio u nas różnie,zależy od humoru dziecka...
 
Black,
zapieracze: kaszka ryżowa, kaszka kukurydziana, brokuł, kalafior, marchew, ryż, banan, jabłko,
rozluźniacze: woda przegotowana rano, gruszka Gerber, suszone śliwki Gerber, sok jabłkowy klarowany i inne na jego bazie HIPP, desery na bazie jogurtu, nektar śliwkowy HIPP (soki podawać rozcieńczone z wodą)

czasami wystarczy trochę "produktów rozluźniających" dać do produktów zapierających; a może będzie nowy ząbek?

a jeśli mocno się zatwardziła, rozluźniacze od góry nie pomogą - pozostaje czopek i urozmaicona dieta.
 
my mielismy mega zatwardzenie i nic nie pomagało...dostalismy syrop od pediatry...mialam dac 5 ml dałam 2,5ml i puki co kupka sie unormowala.....

u nas z jedzeniem jak na razie nie ma problemu, Filip chetnie je...no i cyca coraz mniej w ciagu dnia :tak:
 
Czopka już jej dawałam, ale od tamtej pory ciągle bobki zamiast normalnej kupy. Dziś idziemy na szczepienie to zapytam pediatry, może on coś doradzi.
Debridat dostawaliśmy w szpitalu na problem ze smółką i bolącym brzuszkiem i pomagało. Może i teraz poproszę pediatrę żeby coś przepisał i będzie spokój.
A co do ząbków to coś jej się niby dzieje w miejscu jedynek, ale ona zawsze miała biegunki a nie zatwardzenia przy ząbkach.
Gruszki u nas też nie wiele dawały do tej pory, jedynie co ją rozluźnia to jarzynki z rybą po grecku, nie mam pojęcia dlaczego. Śliwki też nie działają. Po marchewce nigdy zaparć nie było. Brokuła od kilku dni nie jadła. Wczoraj dostała rosołek z indykiem z Bobovity, zobaczymy co będzie się po nim działo. Wcześniej kupy po nim były ok. Soczki tak jak piszesz zawsze rozcieńczam, ale jutro spróbuję jeszcze z tą wodą przegotowaną, może to ją ruszy.
 
czyli na bazie lakctulozy (delikatnie przeczyszcza), ja też go dostałam na początku problemów moich problemów z zaparciami. Przez pierwsze kilka dni udało mi się wcisnąc ten syrop lyżeczką, ale póżniej dziecko odmówiło - bo jest strasznie słodki.
Teraz już się unormowaliśy, ale np. kaszke jemy tlko jaglaną, unikamy produktów zapierających i w efekcie mamy kupke jeden lub dwa razy dziennie.
 
reklama
a może mięsko tak wpływa na Julkę? kurcze, ale to strasznie dziwne, że ani śliwki ani gruszka nie pomaga :-(
u nas różnie kupki, kiedyś pisałam, że miała zatwardzenie, ostatnio też kilka dni kupki nie robiła to jednego dnia co pielucha to bobek, kolejnego podobnie z tym, że raz to normalnie pomogłam jej zrobić kupkę, jak zmieniałam pieluchę miała bobka ale widzę, że jeszcze chce jej się - więc nóżki do brzuszka jej dałam i wycisnęła z siebie kupalę ... teraz znowu rzadsze robiła - nie wiem co tak na nią wpływa, w sumie urozmaicone dania dostaje. zauważyłam, że po pomidorku miała rzadszą kupkę - więc może Julka dlatego po rybce tak miała, tam w składzie też chyba pomidor jest?
no ale generalnie robimy codziennie, czasem co drugi dzień ;-)
 
Do góry