reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wprowadzamy nowe dania do jadłospisu

Reni_Ferek

Początkująca w BB
Dołączył(a)
20 Czerwiec 2008
Postów
22
W związku z tym, że już niedługo dieta naszych kochanych pociech zostanie urozmaicona w różne nowe dania, zdecydowałam się założyć nowy wątek. Co po niektóre z nas są pierwszy raz mamusiami, tak jak ja i powiem szczerze w sklepie jest taki wybór posiłków dla bobasów że nie mam zupełnie pojęcia od czego niedługo zacząć, co kupić, czego nie, co jest smaczne i tak dalej.

Ja na przykład od dwóch tygodni raz dziennie daję swojej córeczce przegotowaną i przetartą marchewkę do mleka, zwłaszcza że mój bobas robi strasznie rzadkie kupska... :happy: Jest po tym lepiej, jedzonko się przyjęło, wcina z apetytem, mam specjalną butelkę z większym smoczkiem na tego specjała. No i wreszcie robi kupy mniej wodniste... Kupiłam też sobie kaszkę Bobowity z bananami po 4 miesiącu i zastanawiam się kiedy pierwszy raz spróbować wsypać choćby odrobinkę, na przykład na wieczór. Ale w sumie jest jeszcze trochę czasu bo niunia ma 2,5 miesiąca.

A czy macie jakieś specjalne przepisy na pierwsze domowe zupki? :eek: Od kiedy można by je wprowadzić? Szczerze mówiąc nudzi mnie już tylko mleko i herbatka...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Moja coreczka urodzila sie 16 stycznia 2009 ,a ja juz podaje do picia soczek jablkowy i jabluszko marki Hipp.Mala bardzo to lubi,szczegolnie soczek.Do wczesniejszego podawania jabluszka zmosilo mnie zatwardzenie mojej Emilki.
 
dla dzieci butelkowych - nowości po skonczonym 4 miesiącu
dla dzieci cyckowych - nowości po skończonym 5 miesiącu,
(dzieci karmione piersią nie powinny być tez dopajane)

i bardzo ważne: do picia woda mineralna dla niemowląt (musi być nisko mineralizowana) a soki najlepiej rozcienczać wodą, aby nie przyzwyczajać do słodkiego - te nawyki żywieniowe i odczucia smakowe będą procentowały na przyszłość
Dziecko szybciej bedzie akceptowało owoce i soki owocowe niż warzywa, dlatego ważne bedzie wprowadzenie jak nawiększej ilości warzyw stopniowo

Podobno bardzo ważna jest nauka jedzienia z łyżeczki i picie z kubka - łyżeczkę wkładamy do tego momentu do buzi dziecka aby samo zgarneło górną wargą zawartość. Nie wrzucamy na siłę jedzenia! Tak samo z piciem, sa specjalne kubki z wycietym brzegiem aby nie drażnić noska.
 
Ja Julce dałam ociupinkę startego jabuszka, ale tylko tak do posmakowania. Boje się jej dawać więcej. Myślę, że poczekam aż będzie miała 3,5 miesiąca. Julka jest bardzo duża (71cm) i ma ogromny apetyt i się też zastanawiam czy mleko jej wystarcza. Ale jeszcze troszkę poczekam, a teraz póki co będę od czasu do czasu dawała jej po ociupince na posmakowanie ;-)
 
Ja mojemu Nathankowi podaje od dziś kleik ryżowy. Na razie dodaje do mleka do butelka, żeby nie był tak mocno gęsty. Za jakieś 2 tygodnie zaczynam z marchewką i kaszkami.
Każdy powinien zacząć podawać dziecko coś nowego jak uważa i nie ma co się sugerować tym co ktoś o tym sądzi.
 
No wlasnie jaka konsystencje maja miec kleiki i kaszki?Ja chce malemu dawac na swoim mleku, no i nie chce tych produktow dla dzieci( ulepszonych i slodkich) podawac, tylko sama bede robila. No i nie wiem jaka konsystencja.
Poza tym nie planuje podawac slioczkow, bo wg mnie to jest fast food.Nie wierze, ze np. marchewka w tych sloiczkach nie ma konserwantow, bomarchewka bez konserwantow wytrzyma w takim sloiku gora 2-3 dni. Wszystkie dzieci moich znajomych, ktore sa na sloiczkach sa duzo za duze.
Jakie sa kaszki glutenowe i bezglutenowe?
glutenowe- kasza manna
bezglutenowe- kaszka kukurydziana, kleik ryzowy
Co jeszcze????
 
a ja uwazam,ze te sloiczki sa sprawdzone i przetestowane z atestem i zamirzam takie podawac.nie dla mojej wygody.marchew,ziemniak czy inne warzywo wychodowane na polu kolo autostrady nie bardzo mnie przekonuje...chyba,ze masz wlasny ogrodek to mozna cos pomyslec.wlasnego kurczaka od wlasnej kury itp. ale kazdy robi co uwaza za sluszne....:-)
ja nie bede wprowadzac kleikow bo Alex przybiera po kg na miesiac na moim mleku i nie chce przedobrzyc:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
ja mam takie samo zdanie jak Ania - warzywa, owoce, mięso dodawane do potraw w tych słoiczkach dla dzieci na pewno pochodzą z pewnego źródła i konserwantów nie powinno w nich być - oglądałam program, w którym poruszano ten temat ;-)
ja też nie dla własnej wygody ale dla zdrowia będę podawać dania ze słoiczków - mieszkam w małej miejscowości gdzie sklepów ze zdrową żywnością nie ma - a sądzę, że mięso w tych słoiczkach jest lepsze niż z supermarketu :baffled:
co do warzyw to mamy mały ogródek przed domkiem więc nie ma problemu :-) aa, no i dzieci mojej kuzynki jedzą dania ze słoiczków i wcale grube nie są :no:
ja jeszcze nie będę nic wprowadzać, myślę, że jak mała będzie miała 5 miesięcy to coś zacznę, póki co moje mleko jej wystarcza :-D:-D
 
Do góry