reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wprowadzamy nowe pokarmy do diety maluszków:) kiedy i od czego zacząć

Ja Krystkowi nie podaje mleka krowiego bo raz byliśmy u teściów i musiałam na chwile wyjść to teściowa nakarmiła mi syna mlekiem krowim a potem miał rewolucje żołądkowe więc ja wole poczekać aż skończy 2 lata.
 
reklama
No wlasnie o tym mleku to rozne opinie slyszalam juz i dlatego karmie jeszcze piersia wlasna;-)
Agapciu a czy te swojskie rozcienczasz i w jakich proporcjach? Bo mam dostep do takiego tylko niewiem jak sie do tego zabrac.

Ja znowu nie mam zaufania do danonkow i takich tam. Moj syn mial uczulenie i potem skaze bialkowa. Na szczescie juz wszystko jest ok ale buzke mial w okropnym stanie jako dzieciaczek.I odkad tu mieszkam (6 lat) to danonki pojawily sie u nas tylko jeden raz. Actimel tez zniknal na stale z lodowki choc byl "namietnie" wypijany przez moich panow po tym jak wyszly jakies dziwne historie na swiatlo dzienne.
Ogolnie jadamy naturalne jogurty ( z sezonowymi owocami), sery, kefir - czasami pijamy mleko, kakao, kawe zbozowa.
Luckaa dzieki wielkie za swietny material:*
 
Ostatnia edycja:
Ja na mleku krowim podaje budyn, kaszke manne :) jak narazie jest ok, zozatym wcina danonki, jogurty dla dzieci. Wczesniej nie chcial chleba z szynka pozniej nagle odmienilo mu sie i sie zajadal, a teraz znow chlebek bleee, lubi parowki nieraz to nawet i dwie zje na kolacje ;-) A z zupek to juz rosol z makaronem, pomidorowa, ogorkowa , ziemniaki z sosem i gulaszem ;-) bardzo lubi kurczka pod wszelakimi postaciami.
 
Kiniu budyn tez wcina moja ladnie:) A moja rodzina to "rosolarze" straszni i mala rowniez tylko ja sie zbuntowalam;)
Parowki tez czasem podaje ale trzeba uwazac, bo to w sumie nic dobrego a szkoda bo smakuja fajnie.
 
pisałam na głównym o tym krowim,ale też i tu odświeżę temat,bo znów poczytałam i duzo mam,również z babyboom wprowadza mleko krowie po skończeniu roczku ,myślałam,że ja do trzech lat będę modyfikowane podawać,ale jeśli ktoś mnie przekona,że można po roku dawać dziecku mleko niemodyfikowane,to może się przekonam,bo np.przeczytałam wczoraj,że mleka typu"junior"-czyli "3" czy "4" to "wymysł naszych czasów",że to firmy produkujące mleka modyfikowane tylko się bogacą w ten sposób itd.Bo dawniej tego nie było i dzieci karmiło się już nie mlekiem "junior" tylko się przechodziło na mleko płynne jakieś ze sklepu,czy od krówki jak kto ją posiadał i dzieci rosły i się rozwijały dobrze-np.my :tak::-),wiem,że mama karmiła mnie i mojego brata bliźniaka piersią 4mies.potem już nie wyrabiała-no bo nas dwoje trzeba było wykarmić,więc kupowała nam humanę,ale cięzko było ją dostać w tamtych komunistycznych czasach,więc potem mleko w niebieskim worku w proszku,a potem normalne takie z butelek,co mleczarz do dnia rozwoził po mieszkaniach:tak: no i nie mieliśmy żadnych alergii,ani niczego,żadnych braków w kośćcu itd.-wyrosłam zdrowa i piękna :-D:tak: .Zmieniłam Misiowi bebilon junior na bebiko junior,bo bebilonu już nie chciał wcale,a bebiko wcina ze smakiem-przynajmniej dwa razy tańsze też jest:tak: ale pytanie-kiedy jakieś łaciate,czy podobne? ? ? niemodyfikowane,tylko zwykłe mleko płynne? to jż tu,lub tam na głównym odpiszcie proszę,gdzie Wam pasuje,jakie jest Wasze zdanie?
 
Hej Anne :-)

Ja tez myslalam, ze bede dlugo podawac malej modyfikowane i tak na prawde rano i wieczorem jeszcze wcina bebiko junior, ale od jakiegos czasu zaczelam jej dawac danonki, jakies budynie, gratki, jogurciki, czasem kaszke manne, lubi tez maslanke i smietane do ziemniaczkow :-D
Nic jej nie jest od tego, wiec nie widze przeciwskazan, by zaczac podawac zwykle mleko. Ale wciaz nie wiem kiedy zdecyduje sie na ten krok... ;-)
 
reklama
A moja nie moze mleka wogule pic.

Ale jakbym mogla jej dawac to napewno bym łaciatego nie podawala.Czort wie co tam w sypio w nie.Łaciate ma bardzo długą date waznosci i stoi nie w lodowce tylko na polkach.

A powiem wam ze niedawno bylam na wiosce i tam mieszka taka biedna rodzina z 7 dzieci.I jedna z corek urodzila dziecko a chlopak uciekl wiec wychowuje je sama.Pomyslalam wiec ze moze oddam kilka ciuszkow itp. po swojej corci.No i dowiedzialam sie ze dziewczyna nie dawala nigdy mleka modyfikowanego swemu dziecku bo poprostu kasy nie miala.Dawala wiec zwykle krowie mleko(swoje stracila szybko) gotowane i dziecko roczne i okraglutkie i pulchniutkie i zdrowe.Nic mu nie bylo.
Słyszalam ze krowie mleko zbyt obciaza nerki takiego malucha i dlatego podaje sie modyfikowane ale poki co jej maluchowi nic nie bylo.
 
Do góry