reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wprowadzamy nowe pokarmy

BUBA2006 zazdroszczę Ci, że Franek tak fajnie zjada wsyzstko... chociaż moje maluchy tez mi obciachu przy jedzeniu nie robią :laugh2:. Oliwier zajada chętnie gruszki wiliamsa a Amelia brzoskwinie...wczoraj na pierwszy raz zjadła pół słoiczka i chciała jeszcze:tak:
 
reklama
Justynko ciesze sie ze Amela i Oliwier chetnie wcinaja nowosci Ty masz dwa razy wiecej pracy z karmieniem niz ja ;-) ale za to dwa razy wiecej radosci:-)
Iza u nas sliwka tez jest hitem!!Gruszki jeszcze nie probowalismy.Ale za to jagoda i malina byly srednio pyszne ale tez weszly w postaci calego sloika.Dla mnie byly kwasne a maly troche sie krzywil i jadl dalej ale bez tego blysku niecierpliwosci w oku...
Dzis na obiadek byl szpinak jako nowosc i zostal pochloniety z mila checia a do tego potrawka z krolika ktora tez zniknela blyskawicznie.
 
kurcze,zazdroszzce Wam dziewczyny,ze Wasze maluchy tak chetnie i ladnie jedza potrawy sloiczkowe,ja mam pelo obaw co do tego,jak bedzie wygladalo to nasze jedzenie,bo jak Wiktoria miala prawie 5 miesiecy to nic nie chciala jesc,nic jej nie smakowalo, a teraz po ponad miesiecznej pzrerwie znowu zaczniemy wprowadzac nowe jedzenie i naprawde nie wiem,jak ona na to zareaguje.Mleko to dla niej pychotka!
mam nadzieje ze polubi nowe smaki,oczywiscie zdamy relacje z pierwszego podania,ale to dopiero po weekendzie bo wyjezdzamy
 
marta trzymam kciuki za udana probe :-) czasem tak jest ze za pierwszym razem dziecko do jedzenia nie bardzo sie grnie bo jest jeszcze nie gotowe na nowosci a chwile pozniej zmiata wszystko z apetycikiem i tego Ci zycze.
 
marta mam nadzieje ze tym razem sie uda z nowymi posilkami :)

a mi dzzisiaj pediatra powiedziala ze jezeli mala mi ladnie przybiera na wadze i nie jest to dla mnie problem to moge jeszcze spokojnie poczekac z miesiac z nowymi produktami - i tak pewnie zrobie - karmienie cycem jet takie wygodne dla mnie :)
 
Witam u nas katastrofa w pewnym sensie. Dzis znow byla kolejna proba nakarmienia Mai czyms innym niz cyc. No i nic nie wyszlo. A wiec po kolei. Maja jakies czas temu jeszcze wszystko jadla znaczy sie wprowadzalismy dopiero zupke jarzynowa i owoce. Jeszcze z 2 tyg temu zjadala caly sloiczek zupki i jej smakowalo a teraz koszmar broni sie przed lyzeczka jak nie wiem macha rekami kreci sie nie chce i juz :((( Tak samo jest z kaszka owocowa nie da sobie wcisnac. Za to za owocami przepada pochlania wszystko co owocowe:) jablka jagody maliny itd.....Dzis zrobilam jej kaszke bananowa i bleeee wpadlam na pomysl zeby jej dodac do tego owoca ze sloiczka no i zjadla hehehe 3 lyzeczki chyba sie skapla ze to nie to co powinno:))) wiec sie poddalam i dalam jej same jabuszko z jagodka ze sloiczka no i zjadla od razu bez zadnego problemu :( Kurcze Maks to tylko butelkowiec byl i sloiczkowiec zjadal wszystko az sie trzasl :)) a Maja calkowite przeciwienstwo nawet sztucznego mleczka nie chce wymiotowala po nim:((( W przyszlym tyg idziemy na szczepienie wiec sie podpytam co i jak. No i Maks idzie do przedszkola bede miala troche wiecej czasu wiec sprobuje moze domowych obiadkow.
 
Marta to powodzenia, trzymam kciuki oby teraz się powiodło, Wiki już pół roczku kończy za dwa dni :-)

Buba super się masz że Twój maluszek tak wszystko pochłania, szok że smakował mu szpinak, ja jeszcze trzymam w lodówce tą połówkę słoiczka ale chyba jutro wyrzucę bo mała raczej się tego nie chyci.

Idzia skoro macie przyzwolenie lekarza to korzystajcie z tego, z tej wolności jeszcze i oszczędnosci :baffled: bo jedzonko kosztuje a cycus ekonomiczny :tak: Widocznie masz bardzo dobre mleczko skoro Kamilka tylko jest na nim i ładnie przybiera :happy:

Woloszki ciekawa sprawa z Mają :confused: Najpierw jadła a teraz nie chce, a różne smaki jej dajesz?, chyba nie jest tak że czegoś ma dość? Widocznie może na jakiś czas musisz przystopować. Ciekawe czy takie gotowane będzie chciała :baffled:

A ja Karolci dałam dziś marchewkę z kukurydzą i za bardzo jej nie smakowała :sick: zjadła tylko pół słoiczka, może kukurydza jej nie pasi bo marchewke zjadła wczoraj cały słoiczek. Albo dziś miała zły dzień, po południu bardzo marudna była :-( . Jeszcze mam te drugie poł słoiczka i zobaczę jak jutro będzie wcinać.
 
Dziewczyny u mnie ostatnio znow kryzys mlekowy, Natalka chce jeść od dwóch dni co 2 godziny, ale za to dziś zjadła cały słoiczek zupki z indyczkiem, a jak utarłam jej troskze gruszki to tak sie na nią rzuciła, że musiałam jej jeszcze dać, pierwszy raz zdarzyło mi się, że Natalka piszczała, a wrecz płakała by jej jeszcze dać jedzonko :szok: :-)
A co to są gruszki Williamsa, to jakas taka odmiana, czy nazwa producenta?
 
reklama
Margarett gruszki Wiliamsa to chyba gatunek gruszki :tak:, z Gerbera możesz kupić, jest taki mały słoiczek :-) Właśnie dziś dawałam Karolince w parku, ale chyba jej do za bardzo nie przypadło do gustu bo zjadła tylko pół słoiczka. Za to jak jej dawałam śliwkę wczoraj to miałam wrażenie że za wolno jej daje :-D
 
Do góry