reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

reklama
Dzięki dziewczyny.
Dzisiaj już jest w miarę. Najgorzej było w sobotę ( wtedy się dowiedziałam że to najprawdopodobniej poronienie).
Już wiem prawie napewno bo przeglądnełam wyniki bety i mam 1900. Troszkę tego mało. Ale powtórka badania w środę, wtedy też USG i się okaże ostatecznie:-(.
Trzymajcie się. i jeszcze raz pomyślnego rozwiązania
 
Dzięki dziewczyny.
Dzisiaj już jest w miarę. Najgorzej było w sobotę ( wtedy się dowiedziałam że to najprawdopodobniej poronienie).
Już wiem prawie napewno bo przeglądnełam wyniki bety i mam 1900. Troszkę tego mało. Ale powtórka badania w środę, wtedy też USG i się okaże ostatecznie:-(.
Trzymajcie się. i jeszcze raz pomyślnego rozwiązania

Rzeczywiście mało...:-( Jeśli to to o czym myślę to przed tobą teraz ciężki okres, ale pamiętaj.. kolejna ciąża ukoi ten ból. Ja też 5 m. temu straciłam swoje maleństwo i dokładnie wiem co czujesz.. Ja byłam w 10t.c samo czyszczenie nic nie boli śpisz a jak się budzisz jest już po.. Najgorsze jest to co się dzieje w sercu... ale czas goi rany i po 3 miesiącach znów będziesz mogła spróbować. Głowa do góry!! Trzymam kciuki!!
 
Saly, mojej siostrze zrobili ze szwem to samo co u Ciebie, o mało się nie przekręciła. Spędziła miesiąc w szpitalu, przez 5 dni gorączka 40 stopni i lekarze nei chcieli się przyznać, że zapaprali jej szew..
Ale takie przypadki zdarzają się chyba rzadko...znam dziewczyny które pocc czuły się świetnie, ale wtedy gdy ja leżałam na poporodowym to 3 dziewczyny po cesarkach wyły z bólu przez cały pobyt.
Ja sie najbardziej boję paciorkowca, miałam go w pierwszej ciąży i mimo podania antybiotyku na sali porodowej, mały i tak miał infekcję. Nie leczyłam tego po porodzie, bo nie myślałam, że tak szybko znów będę w ciąży i teraz znów mam się czym martwić.:-(
 
Ja mam nadzieję że kolejny poród będzie sn :)
Dziś dostałam lekkiej depresji, boję się tego tycia, z każdej ciąży wychodziłam z kg które zrzucałam kolejne 2 lata :/ Dzis się nawet poryczałam bo waga poszła chyba o 1 kg w górę. A mi nie jest wskazane bo już mam 5 kg nadwagi :/ A nie jem kolacji, same jogurty i owoce, czasem jakaś skibka chleba. A i tak przytyję pewnie z 20 kg :( Normalnie wyć mi się chce. A jak nie zjem to cały czas mi sie beka jak na rzyganie i burczy w brzuchu aż mi bebechy wywraca.
Nie wiem co mam już robić.
Gaja, każda kobieta w ciąży jest piękna, sam ten stan jest cudowny, ja z dumą nosiłam swój brzuszek i teraz też tak zamierzam :-) a zbędne kilogramy, co tam, dla naszych dzieci i tak jesteśmy najpiękniejsze :-))
 
Saly, mojej siostrze zrobili ze szwem to samo co u Ciebie, o mało się nie przekręciła. Spędziła miesiąc w szpitalu, przez 5 dni gorączka 40 stopni i lekarze nei chcieli się przyznać, że zapaprali jej szew..
Ale takie przypadki zdarzają się chyba rzadko...znam dziewczyny które pocc czuły się świetnie, ale wtedy gdy ja leżałam na poporodowym to 3 dziewczyny po cesarkach wyły z bólu przez cały pobyt.
Ja sie najbardziej boję paciorkowca, miałam go w pierwszej ciąży i mimo podania antybiotyku na sali porodowej, mały i tak miał infekcję. Nie leczyłam tego po porodzie, bo nie myślałam, że tak szybko znów będę w ciąży i teraz znów mam się czym martwić.:-(


Olga, nie wiem czy spaprali. Rutynowo przy cc podają antybiotyk, by nie doszło do infekcji. Mnie nie podano bo jestem uczulona niemal na wszystkie i te nieliczne które mogę brać tu nie miałyby zastosowania. Być może dlatego rana zaczęła mi się paprać, a być może zaniedbałam coś w higienie. Piszę to, żeby nie straszyć cesarką bo być może ja miałam poprostu takiego pecha. Ale jest też prawdą, że często po cesarce wraca sie do domu w 3: mama, dzidzia i gronkowiec złocisty:no:
 
cześć dziewczyny. moge narazie cichutko się do was przyłączyć. dzis robiłam test i wyszły 2 fest krechy. co do terminu to bladego pojecia nie mam. ostatni okres miałam 27 listopada, miesiączki mam dość nieregularne, ale 4 stycznia zrobiłam test i negatywny, 6 stycznia byłam u gina i ciązy nie stwierdził, dał mi duphaston na wywołanie okresu bo juz w 2009 r niestety 2 razy miałam wywoływany bo mi się zatrzymał. no i wziełam 10 tabletek odczekałam kolejne 10 dni i cisza i dzis te 2 piękne kreseczki. baaaaaaaaaaardzo bardzo się ciesze, mąż jeszcze nie dowierza ale mam nadzieje ze sie wszystko potwierdzi i będę z wami przez następne 8 m-cy:tak:
 
superaśnie ;) witaj witaj!! Wiesz cooo u ciebie bedzie już chyba pazdziernik ;) Chyba że zaszłaś wcześniej ;)) No ale i tak gratuluję!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam się wieczorowo czytam was regularnie ale jakoś nie mam weny na pisanie bo meczę się z nudnościami i po mału mam dość już sama nie wiem co jeść...
Idę spać mam nadzieję że być może dziś się jako tako wyśpię.
życzę wam spokojnej nocy :-):-):tak::tak::tak::tak::tak::-):-)
 
Do góry