reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

wrzesień 2011

Misiako super, ze już jesteście z Leosiem w domu, czekamy na fotki:-) no faktycznie apetyt to Ty masz u mnie było odwrotnie dopiero teraz po tygodniu coś odzyskuje smak, bo wcześniej przez cały tydzień mało co jadłam chyba z emocji i wrazenia, po porodzie spadło 6kg a przez tydzień od wyjścia ze szpitala poleciało mi 5-6 kg, tak więc mało co do zgubienia zostało
 
Ostatnia edycja:
reklama
cześć dziewczyny. jestem w domu. obolała i z kłopotem bo Janek bardzo ładnie przystawiał się do piersi ale nie najadał się. pielęgniarka laktacyjna powiedziała mi że to normalne i że mam przez 6 dób dokarmiać i w tym czasie ściągać laktatorem i próbować przystawiać. tylko bardzo bolą mnie piersi i nie mogę nic z tym robić. dajcie znać czy macie też takie problemy??????
 
Od 2 nie śpie...męczą mnie okropne skurcze, na łóżku nie mogę z bólu wyleżeć, ale ciągle nieregularne, zobaczymy czy akcja się rozwinie czy wszystko ucichnie, ale aż mi sie pierwszy poród przypomniał. Będę pisać co i jak, jak nie z domku, to ze szpitala napiszę smsa
 
Hej

misiako nie ma to jak w domu Ja jak tylko weszłam to się do gruszek dorwałam, ale zjadłam jedną i stwierdziłam, że basta. Obecnie apetytu nie mam

kasiula mi po samym szpitalu spadło 11 kg jeszcze 9

Madzik znam koleżankę, która przy nie regularnych rodziła, taki jej urok, że innych doczekać się nie mogła

miniaaa mnie bolą tylko po nocy, a laktatorem u mnie dzień wystarczył i teraz mleczka młodej starcza
 
cześć dziewczyny. jestem w domu. obolała i z kłopotem bo Janek bardzo ładnie przystawiał się do piersi ale nie najadał się. pielęgniarka laktacyjna powiedziała mi że to normalne i że mam przez 6 dób dokarmiać i w tym czasie ściągać laktatorem i próbować przystawiać. tylko bardzo bolą mnie piersi i nie mogę nic z tym robić. dajcie znać czy macie też takie problemy??????

jak bym siebie sprzed paru dni widziała!! Ja smarowałam sutki Bepanthenem co 2-3godz dosłownie bo miałam aż rany i strupki na piersiach, przez dwie doby w ogóle nie przystawia\łam małej do cycka bo tak bolały piersi że płakałam z bólu, ściągałam laktatorem mleko i na przemian dawałam sztuczne lub ściągnięte w butelce. Przystawiałam Milenkę do piersi dwa-trzy razy dziennie bo więcej nie wyrabiałam. Po dwóch dobach zaczęłam przystawiać normalnie, ale wciąż smarowałam sutki. Przeszło po paru dniach, teraz już jest ok i mała ładnie cycka bo sie nauczyła, a ja na razie mleko sztuczne odstawiłam zupełnie.

madzik - co za niusy z rana!! trzymam kciuki żeby sie rozwinęło ładnie i żebyś już sie doczekała maleństwa!
 
Hej:-)

Jestem w szoku bo Leos przespal znowu cała noc, poza tym ze zmieniliśmy kupę i nie chciał jeść bo w trakcie przewijania zasnal. U mnie dzis zaczyna sie nawal a synek oczywiście ma to w nosie. Chociaż koło 6 pokarm z obydwu piersi, dostał czkawy i spi. Mam nadzieje ze bedzie jednak chciał jeść w nocy bo szkoda pokarmu.
U nas tez dzis piękna pogoda wiec bedzie werandowanie około 15-20 minut.
Waga u mnie 7 kg w dół i mam nadzieje ze teraz bedzie troche wolniej spadać, bo brzucha juz prawie nie ma.
Majcia fajnie reaguje na brata, ale widać ze czasem jej przykro i ryczec mi sie chce. Pies na maksa zazdrosny obszczekal strasznie Leosia wczoraj i bez przerwy zwraca na siebie uwagę. Wszyscy musimy przyzwyczaić sie do nowej sytuacji.
Idę zjesc śniadanie bo o 10 ma byc Polozna.

Madzik trzymam kciuki:-)

Miłego dnia:-)
 
Monia może ściągaj i zamrażaj mleczko! chociaż w nocy to nie wiem, też by mi sie średnio chciało wstawać specjalnie żeby laktatorem wiosłować przy cycku... ale dobrze że mały tak ładnie śpi, przynajmniej Ty masz spokój!! a Majcia na pewno też sie przyzwyczai do nowej sytuacji, ważne żebyś Ty poświęcała jej czas kiedy Leoś śpi, moja też próbowała pokazywać co potrafi ale po dwóch dniach jej przeszło bo widziała że mama jest dla niej też, no i teraz jest super starszą siostrą i mi mega pomaga!

zapomniałam sie Wam pochwalic, że kupiłam fotelik tej samej firmy co mam wózek, także mogę wpiąć fotelik w stelaż i jedziemy, nie ma przekładania z fotela do gondoli, rozbudzania małej, płaczu, nic! cudowne!! i to znalazłam w Gdańsku nowy od kobiety która kupiła nowy (na paragonie cena 499zł :szok:), a potem dostała fotel z bazą więc sprzedała mi. Na Alle wystawiony za 300zł, zaproponowałam jej 200 i się zgodziła, mąż od razu go odebrał no i wczoraj już wypróbowaliśmy, rewelacja!! cieszę sie jak dziecko!! mogłabym ciągle kupować coś dla tych moich Księżniczek :-D
 
Witam:-)
Misiako fajnie, że w domciu jesteście z Leosiem:-) widze, że masz taki sam problem co ja ze starszą córcią, też mi starsznie szkoda Ewci jak widze, że czasem jest smutna bo jej czasu nie poświęce:-( z tego powodu już nie raz ryczałam, ale wiem że nie moge jednocześnie i nią i Karolcią się zająć choć staram się jak mogę.
Z tym jedzeniem to jakiś koszmar bo tak samo odkąd ze szpitala wyszłam mam wilczy apetyt, najchętniej to bym wcięła jakąś pizze albo kebaba a tu nie można:-(
My już po pierwsze wizycie u pediatry, mały głodomorek przytył w 2 tyg pół kilo ku zaskoczeniu pani dr:-D wkurzyłam się troszkę bo oczywiście nie była zachwycona, że 1-2x dokarmiam małą, ale jak mogę tego nie robić skoro się nie najada i denerwuje jak nic jej nie leci z cyca:-(mam dziecko głodzić???? nie rozumiem tego chorego podejścia,że cyc i basta nic wiecej, ale drugi raz tego błedu co z Ewcią nie popełnie.

Mam tyle zaległośc na BB, że nawet nie wiem co mam napisać:-(

Miłego weekendu
 
Hej,

Oj mamuśki, zazdroszczę wam już tych rozmów o cycu,kupkach itp itd. U mnie nocka minęła super, wstawałam tylko do kibelka, ale szybko potem zasypiałam. Od wczoraj mam upław lekko różowy, czyli pewnie to od krwi. ( no i coraz częściej pojawiają się bóle miesiączkowe).Mam nadzieję,że to normalne i że już się rozkręcać zaczyna na dobre. Nie wyrabiam tylko wkładkami. Jak tak dalej pójdzie to zbankrutuje na nich;), a potem na pampkach dla maluszka.
Wszyscy kraczą,że urodzę w poniedziałek w swoje urodziny. Babcia nawet zakazała mi samej z domu wychodzić:).
No cóż dziś planuję siedzenie w domu bo jakoś weny na nic nie mam, a mąż do pracy idzie na 13godzin.

Miłego dnia życzę!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nanusia te upławy różowe to pewnie czop Ci odchodzi:-) życzę szybkiego rozwiązania, trzymam kciuki żeby to lada moment nastąpiło:-)
 
Do góry