Bry dziewczyny! :-)
Nie wiem co oni porobili na forum ale teraz okno do pisania posta wyglada u mnie bynajmniej dziwnie

nie wiem jak pogrubic, bo mimo tego ze mam sporo okienek do formatowania to wiekszosc pusta i oprocz rodzaju czcionki oraz wielkosci nic nie ma

Sorki ze znowu po lebkach Was czytam i pewnie sporo pomine ale nie mam nadal czasu. Od poniedzialku obiecuje poprawe bo bede sama w domu bo moj M do pracy z powrotem idzie :-( Szkoda, bo fajnie nam sie razem na wychowawczym siedzialo. Kolejne miesiace tacierzynskiego wezmie dopiero na letnie wakacje wiec do tej pory bedziemy raczej do poludnia same sie rzadzily w domu.
ewelinak bardzo wspolczuje ze mama noge zlamala ale dobrze ze chociaz w gipsie do Ciebie przyjedzie. Wazne ze bedzie z Toba i bedzie Cie wspierala przynajmniej psychicznie
wrzesniowa i dziewczyny umeczone placzacymi maluchami. Lacze sie w bolu i wykonczeniu psychicznym chociaz u mnie teraz jest juz o niebo lepiej od kiedy pozwolilismy malej zyc wlasnym trybem i budzi sie sama jak jest glodna a nie musimy ja na sile wybudzac co 4 godziny i wpychac jedzenie. Wszyscy jestesmy teraz bardziej zrelaksowani. Co prawda urzadza nam jeszcze koncerty i czesto kwili przez sen tak jakby ja cos meczylo i niestety nie ma na to rady. Trzeba przetrzymac bo tak jak juz pisalyscie jest to u niej najwyrazniej skok rozwojowy. Co pomaga jej obecnie zasnac i sie uspokoic to muzyka ktora namietnie sluchalam podczas ciazy. Niesamowite ale faktycznie dziala :-) Do tego od 3 dni ma taka faze ze musi byc mocno otulona zeby zasnac wiec opatulam ja dookola glowy i tulowia delikatnie kocami zeby czula sie troche jak w brzuszku :-) W uspokojeniu pomaga tez smoczek bez ktorego nigdzie sie nie ruszamy od 3 tygodni. Dziala na nia magicznie :-) chociaz bylismy przeciwni zeby tak wczesnie dawac smoka to po prostu nie bylo wyjscia. Dla dobra jej i wlasnego zdrowia psychicznego musielismy jej kupic smoka i mam nadzieje ze sie od niego nie uzalezni. Na szczescie chce go tylko w sytuacji poddener wowania lub czasami przy zasypianiu. Pociesza mnie ze jak go nie potrzebuje to sama go wyrzuca lub po prostu odmawia wiec na razie relacja smoczek-Lenka wyglada normalnie i mam nadzieje ze tak juz zostanie.
OLA my dajemy sab simplex do dzisiaj, przed jedzeniem lyzeczke z 15 kroplami. Daje jej wtedy gdy widze ze meczy ja brzuszek i nie robi bakow co ostatnio zdarza sie tak raz na 2 dni. Mala robi kupy co 3-4 dni wiec tego dnia w ktorym skupia sie na robieniu kupy staramy sie jej pomoc za wszelka cene bo wiadomo ze brzuszek na pewno ja wtedy boli i jest faktycznie rozdrazniona i prezy sie ciagle. Wtedy dajemy kropelki, herbatke, robimy masaze brzuszka nozkami i do tego tez kapiel i w nocy mamy kupsona :-)
Lenka zaczyna powoli widziec wiec przenieslismy ja na bujaczek bo ciagle plakala i sie denerwowala jak lezala na macie lub po prostu na lozku. Od kiedy lezy w bujaczku swiat nalezy do niej

Co prawda ostatnio czesto w nim zasypia i mam obawy czy powinna w nim spac bo chociaz napisane jest ze nadaje sie dla dzieci od 0 to jednak nie lezy w nim wyprostowana i obawiam sie ze te 3-4 godziny snu w takiej pozycji to nie zbyt dobrze dla jej kregoslupa. Niestety zapomnialam sie dzisiaj zapytac poloznej co o tym sadzi

Mielismy dzisiaj wizyte kontrolna u pediatry. Mala bardzo ladnie sie rozwija. Wazy juz 3810g czyli 250gr powyzej swojej wagi urodzeniowej co nas bardzo cieszy. Wszystkie odruchy, miesnie i biodra w porzadku wiec bardzo jestesmy zadowoleni z tej wizyty no i tak jak Wy mamy teraz dylemat odnosnie szczepionek.
Nie wiem kiedy szczepi sie w PL. Tutaj mamy czas do grudnia, bo wtedy planowane sa pierwsze szczepienia a ze to dopiero za 2 miesiace to jeszcze sobie tym glowy nie zawracamy.
Z ciekawostek powiem Wam ze wczoraj robilismy Lence zdjecie paszportowe

bo niestety pomimo UE nie mozemy z nia opuscic DE bez paszportu. Zdjecie wyszlo super tylko zeby bylo smiesznie to taki paszport z niemowlecym zdjeciem bedzie mozna uzywac do 12 roku zycia dziecka

Czasami nie rozumiem przepisow ale trudno. Na koniec pazdziernika powinno nam sie udac wyrobic paszport i wtedy bedzie mozna pojechac do PL, chociaz nie wiem czy chcialabym z tak malym dzieckiem jechac pozna jesienia gdziekolwiek. Mysle jednak ze nas to nie ominie najpozniej na swieta Bozego Narodzienia. Ehhh zobaczymy.
Co do spania w lozku z Mala to my tez popelniamy ten grzech i to nie rzadko. Ja juz druga noc biore ja do siebie na brzuch bo jakos tak jej sie zrobilo ze po nocnym karmieniu jest taka jakas pobudzona ze nie moze sama zasnac a u mnie czy u M na brzuchu uspakaja sie i zasypia momentalnie. Mam wrazenie ze boi sie ciemnosci

bo od kiedy sledzi za nami wzrokiem to tak ma ze jak zgasze swiatlo to zaczyna sie denerwowac, chrzakac, wymachiwac rekami i sie slinic...hmmm kazdy dzien przynosi cos nowego.
Uciekam robic obiad i zycze Wam spokojnego dnia i przede wszystkim przespanej nocki!