reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

wrzesień 2011

jejku wrześniowa ja ci naprawde współczuje, taki tryb życia naprawde może wykonczyć i zabrać radość z maciezyństwa :(
dobrze robisz że idziesz od innego lekarza, bo kolka non stop to chyba nie kolka przynajmniej wg mnie i tego co czytałam. może malutkiemu coś dolega i dlatego niemoże spokojnie spać. Sporo lekarzy zwala wszystko na kolki, a toniemusi być jedyne wytłumaczenie.
mam nadzieje że może w końcu coś wam pomoże.

kachasek
supe masz pakuneczek :)
też tak chce, pójde na te warsztaty wprzyszły weekend są.
a zimą też planujesz malutką tak nosić pod kurtką? nnie boisz się wywrotki na śliskim ?
a ta chusta pouch jak się sprawdzała? warto coś takiego kupić? czy lepiej odrazu wiązaną?
sorry z atyle pytan, ale chce się doradzić kogoś kto ma z tym do czynienia, bo jak czytam to czuje się głupsza niż przed.
 
reklama
Witam. U nas wczorajsza noc do bani jak Radek wstał w nocy po 1 na jedzenie to potem się obudził po 30 min z katarkiem, więc za bardzo nie było spania, prawie co 30 min się budził. Nie za bardzo lubi jak mu sól fizjologiczną wpuszczam do noska a jeszcze mniej zadowolony jak mu glutki wyciągam. Sama nie wiem od czego złapał ten katarek. No i mnie już wzywa.
 
asia, na warsztaty też chętnie bym poszła, ale u nas nie ma. W wiązanej też kołyskę możesz zawiązać, jedynie co, to resztę materiału wokół siebie trzeba zaplątać, żeby się nie zabić o ogony jak masz długą chustę;-) tu masz pogląd na wiązania NATIBABY. U nas pouch się sprawdził przy Michale, zwłaszcza przy usypianiu, na wypady samochodem, żeby fotelika nie dźwigać. Jest tańszy od wiązanki, ale nie daje tylu możliwości. Poza tym wtedy jeszcze nie miałam wiązanej z prawdziwego zdarzenia. Jak się wybierasz na warsztaty (pytałaś czy są miejsca?) to tam zobaczysz z pewnością różne chusty (pomacałabym sobie ;-)) to może poczekaj. Ja wolę pionową pozycje w chuście, ciężar się rozkłada na dwa ramiona i wygodniej mi jest. Pouch awaryjnie leży jeszcze. Później mam zamiar uszyć MT i kółkową (tą to na szybkie wyjścia jakieś pewnie).

aniawos, ja się kładę zazwyczaj ok 2giej:sorry: ale dzieciaki dają pospać do 8-9. Choć przychodzi pod wieczór kryzys i padam. Jednak zanim położę młodego spać, to mi spanie przechodzi.

Motylla nie zazdroszczę katarku. Ale mam świetny, sprawdzony sposób na katar u niemowląt. Polecony przez pediatrę w Niemczech. Nie sól fizjologiczna, ale kropelka mleka mamy. Najpierw się zdziwiłam, jak mi kazał Michałowi właśnie tak nosek zakraplać, ale spróbowałam i działało :tak:
 
Ostatnia edycja:
Bry dziewczyny! :-)
Nie wiem co oni porobili na forum ale teraz okno do pisania posta wyglada u mnie bynajmniej dziwnie :wściekła/y: nie wiem jak pogrubic, bo mimo tego ze mam sporo okienek do formatowania to wiekszosc pusta i oprocz rodzaju czcionki oraz wielkosci nic nie ma :baffled:
Sorki ze znowu po lebkach Was czytam i pewnie sporo pomine ale nie mam nadal czasu. Od poniedzialku obiecuje poprawe bo bede sama w domu bo moj M do pracy z powrotem idzie :-( Szkoda, bo fajnie nam sie razem na wychowawczym siedzialo. Kolejne miesiace tacierzynskiego wezmie dopiero na letnie wakacje wiec do tej pory bedziemy raczej do poludnia same sie rzadzily w domu.
ewelinak bardzo wspolczuje ze mama noge zlamala ale dobrze ze chociaz w gipsie do Ciebie przyjedzie. Wazne ze bedzie z Toba i bedzie Cie wspierala przynajmniej psychicznie
wrzesniowa i dziewczyny umeczone placzacymi maluchami. Lacze sie w bolu i wykonczeniu psychicznym chociaz u mnie teraz jest juz o niebo lepiej od kiedy pozwolilismy malej zyc wlasnym trybem i budzi sie sama jak jest glodna a nie musimy ja na sile wybudzac co 4 godziny i wpychac jedzenie. Wszyscy jestesmy teraz bardziej zrelaksowani. Co prawda urzadza nam jeszcze koncerty i czesto kwili przez sen tak jakby ja cos meczylo i niestety nie ma na to rady. Trzeba przetrzymac bo tak jak juz pisalyscie jest to u niej najwyrazniej skok rozwojowy. Co pomaga jej obecnie zasnac i sie uspokoic to muzyka ktora namietnie sluchalam podczas ciazy. Niesamowite ale faktycznie dziala :-) Do tego od 3 dni ma taka faze ze musi byc mocno otulona zeby zasnac wiec opatulam ja dookola glowy i tulowia delikatnie kocami zeby czula sie troche jak w brzuszku :-) W uspokojeniu pomaga tez smoczek bez ktorego nigdzie sie nie ruszamy od 3 tygodni. Dziala na nia magicznie :-) chociaz bylismy przeciwni zeby tak wczesnie dawac smoka to po prostu nie bylo wyjscia. Dla dobra jej i wlasnego zdrowia psychicznego musielismy jej kupic smoka i mam nadzieje ze sie od niego nie uzalezni. Na szczescie chce go tylko w sytuacji poddener wowania lub czasami przy zasypianiu. Pociesza mnie ze jak go nie potrzebuje to sama go wyrzuca lub po prostu odmawia wiec na razie relacja smoczek-Lenka wyglada normalnie i mam nadzieje ze tak juz zostanie.
OLA my dajemy sab simplex do dzisiaj, przed jedzeniem lyzeczke z 15 kroplami. Daje jej wtedy gdy widze ze meczy ja brzuszek i nie robi bakow co ostatnio zdarza sie tak raz na 2 dni. Mala robi kupy co 3-4 dni wiec tego dnia w ktorym skupia sie na robieniu kupy staramy sie jej pomoc za wszelka cene bo wiadomo ze brzuszek na pewno ja wtedy boli i jest faktycznie rozdrazniona i prezy sie ciagle. Wtedy dajemy kropelki, herbatke, robimy masaze brzuszka nozkami i do tego tez kapiel i w nocy mamy kupsona :-)
Lenka zaczyna powoli widziec wiec przenieslismy ja na bujaczek bo ciagle plakala i sie denerwowala jak lezala na macie lub po prostu na lozku. Od kiedy lezy w bujaczku swiat nalezy do niej :-D Co prawda ostatnio czesto w nim zasypia i mam obawy czy powinna w nim spac bo chociaz napisane jest ze nadaje sie dla dzieci od 0 to jednak nie lezy w nim wyprostowana i obawiam sie ze te 3-4 godziny snu w takiej pozycji to nie zbyt dobrze dla jej kregoslupa. Niestety zapomnialam sie dzisiaj zapytac poloznej co o tym sadzi :baffled:
Mielismy dzisiaj wizyte kontrolna u pediatry. Mala bardzo ladnie sie rozwija. Wazy juz 3810g czyli 250gr powyzej swojej wagi urodzeniowej co nas bardzo cieszy. Wszystkie odruchy, miesnie i biodra w porzadku wiec bardzo jestesmy zadowoleni z tej wizyty no i tak jak Wy mamy teraz dylemat odnosnie szczepionek.
Nie wiem kiedy szczepi sie w PL. Tutaj mamy czas do grudnia, bo wtedy planowane sa pierwsze szczepienia a ze to dopiero za 2 miesiace to jeszcze sobie tym glowy nie zawracamy.
Z ciekawostek powiem Wam ze wczoraj robilismy Lence zdjecie paszportowe :-D bo niestety pomimo UE nie mozemy z nia opuscic DE bez paszportu. Zdjecie wyszlo super tylko zeby bylo smiesznie to taki paszport z niemowlecym zdjeciem bedzie mozna uzywac do 12 roku zycia dziecka :laugh2: Czasami nie rozumiem przepisow ale trudno. Na koniec pazdziernika powinno nam sie udac wyrobic paszport i wtedy bedzie mozna pojechac do PL, chociaz nie wiem czy chcialabym z tak malym dzieckiem jechac pozna jesienia gdziekolwiek. Mysle jednak ze nas to nie ominie najpozniej na swieta Bozego Narodzienia. Ehhh zobaczymy.
Co do spania w lozku z Mala to my tez popelniamy ten grzech i to nie rzadko. Ja juz druga noc biore ja do siebie na brzuch bo jakos tak jej sie zrobilo ze po nocnym karmieniu jest taka jakas pobudzona ze nie moze sama zasnac a u mnie czy u M na brzuchu uspakaja sie i zasypia momentalnie. Mam wrazenie ze boi sie ciemnosci :szok: bo od kiedy sledzi za nami wzrokiem to tak ma ze jak zgasze swiatlo to zaczyna sie denerwowac, chrzakac, wymachiwac rekami i sie slinic...hmmm kazdy dzien przynosi cos nowego.
Uciekam robic obiad i zycze Wam spokojnego dnia i przede wszystkim przespanej nocki!
 
Bluetooth aby pogrubić to kliknij raz na literke B i piszesz pogrubiona czcionką a później klikasz na nią drugi raz i już piszesz normalnie
Ja małego nie biorę wogóle do nas na noc do lóżka.Dziś rano mąż mi przyniósł małego do nas i chciałam go nakarmić na leżąco i jak skończył ssać to tak się mocno ulał że hej.Więc widac taka pozycja mu nie sprzyja ;-)
Karmię go tylko na siedząco.
Co do leżaczka to i my jesteśmy za tym jak piszecie że maluszki bardzo go lubią,ale musimy poczekac do nastepnej wypłaty ;-)
U nas tez smoczek małemu pomaga się wyciszyć i tez pomaga mu w zasypianiu ale nie domaga się go często a czasem jak chce mu go dac to jeszcze bardziej się zaczyna denerwowac co oznacza że woli possać piers.
Co do szczepien to tutaj podam kalendarz jak to jest w Polsce
http://www.szczepienia.pl/KalendarzSzczepien.aspx
 
Ostatnia edycja:
magda dzieki za podpowiedz :-) problem w tym, ze u mnie te wszystkie okienka gdzie sa funkcje formatowania sa puste wiec nie wiem co jest gdzie. Na szczescie jak najade myszka na nie to pokazuje mi sie opis co sie w danym okienku kryje i tak odkrylam gdzie mam pogrubienie trzcionki :-)
 
Bluetooth, my Michałowi foto do paszportu robiliśmy jak miał 6 tyg. Masakra, gość nie wiedział, jak je zrobić:confused2: teraz czeka nas powtórka z rozrywki, żeby Klaudii paszport wyrobić, żeby grudzień/styczeń do Niemiec jechać. U nas dla dzieci ważny jest rok. Jest tez możliwość pięcioletniego, taki mamy dla Michała:tak:

dziś znów dzień cycowy:confused2: jem szybki obiad i zmykamy na spacer:tak:
 
Hmm to chyba wina kompa pewnie bo u mnie jest wszystko ok jak myszką najeżdżam to te okienka się ciemniejsze robia.Ale mi bardziej pogrubienie pasowało to poprzednie że klikałam raz i wystarczyło tylko napisac co się chciało
 
kachasek nam jeden fotograf to od razu odmowil zrobienia takiego zdjecia ale podpowiedzial ze taki jeden za rogiem specjalizuje sie wlasnie w zdjeciach dzieciecych i faktycznie byl bardzo cierpliwy i znal pare sztuczek jak dziecko ustawic zeby bylo wszystko ok.
 
reklama
Witam:) wczorajsza nocka u nas rewelacja jedzonko o 19 i spanie do 1.30 pobudka na jedzonko i znowu spanie do 6, więc wyspać się można. Chyba juz tak mniej więcej synkowi zostanie, bo juz przez miesiąc wpadliśmy w rytm i stałe godziny jedzenia, mam nadzieję tylko że ominą nas kolki, ale to juz by były chyba co???

aniawos ja też często padam ok20-21, pomimo tego że młody daje się wyspać, ale to chyba ogólne zmęczenie całego organizmu
bebzonik, karo ja szczepię Franka za 2 tyg. i zdecydowałam się na tą szczepionkę skojarzoną (125zł) bo mi bardziej lekarka ja polecała, ze nowocześniejsza i dzieci lepiej ją znoszą, ale jaka prawda jest to nie wiem, no ale chociaż będzie miał 1 wkłucie zamiast 3
Kachasek świetnie wyglądacie z tą chustą:-) ja tez bym chciała spróbować, ale raczej po zimie, bo znając mnie to bym mogła dziecku krzywdę zrobić, bo równowagę mam słabą, a zimą wiadomo...
wrzesniowa ja Ci współczuję, nie wyobrażam sobie jak wogóle możesz funkcjonować, bardzo dobry pomysł z tym drugim pediatrą, bo jakiś powód musi być że Wojtuś tak nie śpi. TRzymaj się dziewczyno mocno:-)
Bluetooth mój Franek tez już widzi coraz więcej i z zainteresowaniem się rozgląda....bardzo podoba mu się sufit, a co do ciemności dałaś mi do myślenia, bo mały od urodzenia śpi przy takiej delikatnej lamce, ale to po to zebym ja go widziała jak się budzę w nocy, ale w sumie może tak się przyzwyczaić, zę jak będzie ciemno to ryk...musze spróbować
co do leżaczka to ja się pytałam połoznej to powiedziała, ze owszem to jest dla dzieci, ale spać długo w leżaczku nie powinny, mój Franek lezaczek uwielbia i tak szczerze to często w nim śpi, ale teraz go przekładam jak już zaśnie mocniej, ale mimo wszystko trochę czasu w nim spędza w ciągu dnia
Daj koniecznie znać jaką opnię ma twoja położna
 
Do góry