reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2011

reklama
madzik, wyszło na to, że nic nie robimy, tylko za 6 m-cy do kontroli, bo prawdopodobnie nie przepuklina. Mówił, że jest w granicach fizjologii i że do roku może pępek się chować.
Wiesz co u nas też pępek wystawał i nam położna kazała zaklejać plasterkiem i po ok miesiącu pępek ładnie się schował.Mi położna powiedziała że to wina słabych mięśni w tym miejscu i z czasem jak się będzie zaklejać te mięśnie powinny się wzmocnić i trzymać będą ładnie.I teraz jest ładnie i już nie zaklejam
 
Misiako Ty o pracy, o ludu, kurcze ja to najchętniej odwlokłabym w czasie ten dzień powrotu do pracy. Chociaz może teraz takie całodzienne siedzenie z synkiem to trochę nużące jest. Marzy mi się praca zdalna...
My od 2 tygodni podajemy małemu kropelki BioGaja i juz tak się nie pręży przy kupkach. Podajemy też Bobotic.
A codziennie zaczynam żałować, że od początku nie przyzwyczailiśmy Leosia zasypiania w ciągu dnia i nocy w łóżeczku. Teraz mamy mega problem. Zawiesiliśmy mu sliczą pozytywkę nad łóżeczkiem i kiedy tylko ma dobry humor to wsadzam go tam i oswajam, że to jego łóżeczko. Ale ciężko idzie to zasypianie. Och juz jestem zmęczona tym jego spaniem, a raczej "nie"spaniem. W nocy zasypia ze mną w łóżku, karmię go na leżąco i zasypiamy. Czasami udaje mi się go w środku nocy przenieść do łóżeczka, ale najczęściej śpi z nami do rana. A w dzień potrafi zasnąć tylko na cycku, wtedy go odkładam razem z poduszką na której go karmię. No i oczywiście umie zasnąć w chuście i wtedy też odkładam go do naszego łóżka- bardzo delikatnie, żeby się nie obudził. Boszzzz, jak ja bym chciała, żeby on tak potrafił sam zasnąć, że go położę powierci się dostanie smoka i zaśnie.... ech. To sobie piwa nawarzyliśmy.
 
Toflessia mam nadzieję, ze uda się Leosia przyzwyczaić do zasypiania w łóżeczku, musicie byc konsekwentni i powinno być dobrze:-) u nas od początku Franek śpi w łóżeczku, może to dziwne ale on nigdy z nami w łóżku nie spał i chyba dobrze się czuje u siebie, bo usypia sam bez lulania, a lezy nieraz z 40 minut zanim uśnie...przy łózeczku od początku ma takiego kwiatka i sie do niego uśmiecha i gada nawet w nocy. Na początku jak go kładłam do łóżeczka i płakał to brałam na ręce żeby się uspokoił i tak w kółko, az usnął i po paru dniach juz usypaiłał sam
 
Ostatnia edycja:
Teofilosia no powiem ci że nie łatwe masz zadanie no le może konsekwencia przyniesie ci szybko rezultaty.
Ja włąśnie dlatego nie chciałam brać małego do nas do łóżka i nigdy z nami jeszcze nie spał.A swoje łóżeczko bardzo lubi zwłaszcza karuzelke i spi w nim głównie w nocy i potrafi zasnąć sam a ja siedzę przy nim.Jedynie czasem szybko sie wybudza i nie wiem czemu no ale pewnie to nadmiar emocji w dzień
 
Tofilesia a jak go usypiasz w ciągu dnia?? tylko w chuście bądź przy piersi??
Myślę że teraz jest najlepszy moment na naukę samodzielnego zasypiania. Im dziecko starsze tym jest trudniej. Wiem że łatwo mówić ale musisz być konsekwentna i czesto kładź Leosia do łóżeczka. Nie tylko do spania ale także do zabawy - spróbuj. No chyba że nie lubi leżeć tylko noszenie. A smoczek używa często czy tylko okazjonalnie??
Mój Kamilek np 80% dnia spędza w łóżeczku, dla mnie to wygoda ale też ochrona przed biegajacym i skaczącym Krzysiem. Na łóżku byłby wielki strach. Mój Kamil w nocy po jedzeniu zmianie pieluszki i odbijaniu lezy w swoim łóżeczku, daje mu smoczka i odchodzę- fakt nie płacze więc to nie problem, ale sam zaśnie. Czasami muszę mu podać np 3 razy smoczka bo mu wyleci. W dzień jest tak samo smoczek pieluszka i zamykam drzwi i wychodzę(próbuje go odciąć choć troszkę od hałasującego i bawiącego się Krzysia). Tylko u mnie jest tak zawsze więc się "wymądrzam" :blink:
 
Magda na szczęście nie :-) i życzyłabym sobie żeby tak było jak najdłużej:-) W nocy na początku siedziałam przy łóżeczku i czekałam aż zaśnie i trwało to zdecydowanie dłużej
 
Tofilesia a jak go usypiasz w ciągu dnia?? tylko w chuście bądź przy piersi??
Myślę że teraz jest najlepszy moment na naukę samodzielnego zasypiania. Im dziecko starsze tym jest trudniej. Wiem że łatwo mówić ale musisz być konsekwentna i czesto kładź Leosia do łóżeczka. Nie tylko do spania ale także do zabawy - spróbuj. No chyba że nie lubi leżeć tylko noszenie. A smoczek używa często czy tylko okazjonalnie??
Mój Kamilek np 80% dnia spędza w łóżeczku, dla mnie to wygoda ale też ochrona przed biegajacym i skaczącym Krzysiem. Na łóżku byłby wielki strach. Mój Kamil w nocy po jedzeniu zmianie pieluszki i odbijaniu lezy w swoim łóżeczku, daje mu smoczka i odchodzę- fakt nie płacze więc to nie problem, ale sam zaśnie. Czasami muszę mu podać np 3 razy smoczka bo mu wyleci. W dzień jest tak samo smoczek pieluszka i zamykam drzwi i wychodzę(próbuje go odciąć choć troszkę od hałasującego i bawiącego się Krzysia). Tylko u mnie jest tak zawsze więc się "wymądrzam" :blink:


ja robię podobnie, kładę do łóżeczka buziak i wychodze z pokoju...zasypia sam i nie płacze
 
reklama
Mój Synek podobie jak Kasiuli też nie spał w naszym łóżku :-) Ale to jest nasz wybór i nie neguje wspólnego spania z dzieckiem :-) To jest wybór każdej rodziny
 
Do góry