reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2011

Witam

U nas noc minęła spokojnie , ostanio jakoś nie mamy problemów z zasypianiem, Jagoda po kąpieli i cycu ładnie zasypia , a wcześniej potrafiła marudzić i płakać do 24, mam nadzieję że tak już zostanie.

Język niemowląt też przeczytałam, bardzo mi się książka podobała, dzięki niej wiem teraz kiedy Jagoda w dzień zaczyna zasypiać i hyc szybko odkładam ją do łóżeczka, a wcześniej noszenie na rękach marudzenie dawanie cyca , bo człowiek nie wiedział czemu dziecko płacze.

Nad prezentem pod choinkę dla córci też już myślę, u nas to będzie chyba mata edukacyjna bo jeszcze nie mamy. A co do stroju na święta to mam zamiar kupić jej strój Mikołajki z czapą aby było śmiesznie i jakąś elegancką sukienusię.

Magda to Ci mąż zrobił niespodzinkę z tymi świętami, z jednej strony fajnie bo w domku rodzinnie ale z drugiej to szykowanie, niezazdroszczę.

Bluetooth gratuluję kupna samochodu !!

mambusia
super że uroczystość się udała, a menu imponujące , wiele pracy w to włożyłaś, podziwiam !!

Dora M
karmniki rewelka !!

dziuba tak jak dziewczyny piszą, też bym poszła skonsultować to z pediatrą .

ciężaróweczka
zdjęcia śliczne , też się przymierzam do takiej sesji w ramach prezentu na dzień babci i dziadka,

wrzesniowa biedulko, Wojtuś mógłby się zlitować już nad mamusią i dać Ci odetchnąć, mam nadzieję że jak nadejdzie ten magiczny 3 miesiąc to będzie u Was super. Dużo sił i cierpliwości przysyłam .

Ja się wczoraj podłamałam, zauważyłam że na piersiach mi się rozstępy pojawiły po jednym na każdej, nie duże ale są :wściekła/y:przez całą ciążę nic a tu proszę i od czego to dziadostwo :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: po porodzie jeszcze przez jakiś czas smarowałam się specyfikami a potem z braku czasu, zmęczęnia zaniedbałam to teraz mam za swoje .

Lecę bo się księżniczka obudziła, może na mały spacer się wybierzemy.
 
reklama
u nas dzisiaj noc tragiczna, Alutek po inhalacji miał kaszel suchy i duszący, pół nocy kaszlał strasznie aż już był zmęczony tym kaszlem. Muszę kupić koniecznie nawilżacz powietrza bo ręczniki na kaloryferze nic nie dają tylko zimno w domu bo kaloryfery pozasłaniane. Jak mieliśmy w domu akwarium takie 400 litrowe to nawilżacz nie był potrzebny - wilgotność była idealna, zero problemów z gardłem itd. A teraz sama po sobie widzę że jest za sucho /mimo codziennego wietrzenia i tych ręczników na kaloryferach/ bo mnie boli gardło i małżona i oboje mamy wrażenie że w nosach sahara. Kupię coś takiego chyba http://allegro.pl/nawilzacz-jonizator-hyundai-hum770-od-reki-i1922180606.html
 
Ostatnia edycja:
cześć z rana (o matko, to już prawie południe a nie ranek!!!! :szok::szok:)
dzięki za podpowiedzi, zarejestrowałam sie z małą na jutro do pediatry, dla świętego spokoju pójdę, mam nadzieję że da nam Smectę albo jakiś specyfik, a nie że okaze sie że to alergia pokarmowa i będę musiała nabiał odstawić, bo chyba przestałabym karmić piersią, u mnie nabiał to podstawa diety!!

u mnie z wagą też beznadzieja, od paru tygodni zero efektu, w dodatku zaczęłam z koleżanką biegać, ale przez brak czasu i zmęczenie byłyśmy dopiero 2razy :zawstydzona/y::zawstydzona/y: mam też płytę z aerobikiem (nie to żebym kupowała, ale byla kiedyś dołączona do jakiejś gazety, no i przed ciążą jak ćwiczyłam codziennie przez godz schudłam 10kilo, ale gdzie ja teraz znajdę godzinę?? chyba będę ćwiczyć przy desce do prasowania albo nad łóżeczkiem małej kiedy ją usypiam!!), ale też nie chce mi się ćwiczyć z czystego lenistwa. Codziennie sobie wmawiam ze "od jutra dieta", a i tak wciągam ciastka i co chwilę coś podjadam :sorry::sorry: mówię Wam, tragedia. A jeszcze Święta idą... ale ciągle mam szansę, bo postanowienie mam żeby osiągnąć wymarzoną wagę do swoich urodzin, czyli do połowy maja. Przede mną 11kg.

A co do prezentu pod choinkę, ja już kupiłam dla małej takie cos - FISHER PRICE K8844 INTERAKTYWNA PILECZKOWA ZYRAFA (1885851877) - Aukcje internetowe Allegro, trochę za mała jeszcze będzie, ale potem już jej nie kupię takiej drogiej zabawki, bo też trochę mam po Martynce. A na Mikołaja jakąś zawieszkę do wózka kupię i książeczkę z tych serii dla maluchów (Martynka też dostanie ksiażeczkę więc żeby było po równo). No i dla Martyny domek dla Barbie, dziewczynki dostaną po jednym prezencie, podobnie gabarytowo, więc myślę ze zadowolone będą.

Lecę sie szykować bo chcemy do MOPSu po becikowe podjechać załatwić, w końcu...
miłego dnia Laseczki!
 
Hej
Ja dzis wieeelce uradowana bo mały mi przespał prawie całą noc od północy do prawie 6-ej :szok::-D:-D:-D:-D.Póżniej spał jak mysz pod miotłą tak do ok 10-ej gdzie był wybudzony bo miałam wizytę pielęgniarki środowiskowej,z czego Bartek nie był zadowolony że go obudzono.Pani poogladała małego i bardzo chwaliła że taki duzy jak na dwumiesięczniaka i ładny i symetryczny chłopiec.Wogóle to powinna przyjśc jak mały skończy 3 miesiac no ale się troszku zagapiła :-D.Póżniej będzie gdzies po 7 miesiącu i na roczek ;-)
Wrześniowa biudulko,kurcze gdybym była gdzieś blisko ciebie to mogłabym ci realnie pomóc a tak to coż ciężko ci cos mądrego doradzić.Myślę że masz baardzo wrażliwego synka na bodźce z zewnątrz i pewnie on mocno odreagowywuje dzień.Zresztą co się dziwic jak ci prawie nie spi to później jest mega zmęczony i zestresowany i spi nie spokojnie.Ja to tak odbieram.A w nocy jak nie jest głodny to raczej go nie karm więcej bo jak ma przepełniony brzuszek to moze tez być powód tego złego spania.Ale kurcze wiem że tak łatwo ci napisac a wiem że mały pewnie chce cycusia:sorry:
U nas jak jest idealnie spokojnie jak dziewczynki są w szkole a mąż gdzies wybędzie na miasto i nic mi w domu nie gra tylko jakaś delikatna muza lub bardzo cicho telewizor to mały śpi jak suseł.A jak rodzinka w domu i dziewczynki najczęściej są głośne i kłóca się to niestety już tak pienie nie jest i mały mi spi jak mysz pod miotłą:crazy:
 
U nas od kilku dni, odkąd Mała śpi z nami w łóżku jest o wiele lepiej. pomijając fakt, że w nocy budzi się tylko raz albo dwa i z cycem w buzi zasypia, to i w dzień nie jest taka płaczliwa. A wczoraj spróbowałam odłożyć ją do łóżeczka na brzuszek, po wielu próbach odkładania na pleckach, i na brzuszku od razu usnęła i spała trzy godziny, co się nie zdażyło od miesiąca żeby sama spała, dzisiaj to powtórzyłam i śpi już godzinę a ja już prawie obiadek kończę, potem tylko odgrzeję jak wszyscy wrócą i może znów będzie tak jak powinno być.
 
Ech nie jestem wczoraj urodzona, wiem że z dzieciaczkami bywa różnie, ciężko, nieprzespane noce, kolki, kupki itd itp. Wiedziałam, że nie będzie łatwo. Ale jak tak czytam o Waszych maluszkach to chyba żadne nie jest tak nieznośne jak mój Urwis. Bywa taki Kochany i grzeczny (już przecież było naprawdę lepiej), a potem wstępuje w niego diabełek i nie ma na niego mocnych :no: Mógł mi chociaż nie robić nadziei, że idziemy ku lepszemu... Kocham go ale kompletnie nie potrafię się cieszyć z tego macierzyństwa :-( Nie mam kiedy... A dziś znów powtórka z rozrywki, obudził się właśnie po pół godzinnej drzemce.

sylwiczka Wojtuś już waży 6250g...

magda właśnie Mały od początku spał przy włączonym telewizorze, rozmowach i jakoś to było. Potem stwierdziłam tak jak Ty i jesteśmy sami w domu więc ma kompletną ciszę...i też nie pomaga.
 
wrześniowa jak musisz to sobie porycz a potem głowa do góry, będzie lepiej:tak: będą (oby nie, ale różnie bywa) też gorsze dni czy noce, urok macierzyństwa. Ale uwierz mi, po kilku latach odpoczniesz, nie będziesz już aż tak tego pamiętać. W chwilach załamania przy Miśku powtarzałam sobie, że nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej. Nie wiem, czy działało, ale teraz tak szczerze mówiąc to sąsiadka bardziej niż ja pamięta, że Michał po nocach ryczał:sorry:

klementyna może faktycznie kupcie ten nawilżacz

u nas nocki znów ok, młoda się budzi na karmienie, nawet jak nie zaśnie od razu to poleży sobie spokojnie, ewentualnie "pogada" i zasypia (nie u siebie, ale nosić nie muszę)

wczoraj próbowałam hula hop skręcić... jednej części mi brakuje;-) Michał wyniósł gdzieś
stepper zakurzony stoi, twister też, rower stacjonarny oddelegowany niedawno na strych, taśmy porozwalane przez dziecię me starsze, piłka schowana nie nadmuchana - tyle w temacie walki z nadwagą:-D

prezenty mamy jeszcze nie ustalone co i jak, ale zamówiłam młodemu pościel w potworki (takie jak na chuście). Zabawek chyba nie dostanie, bo toniemy w nich
kupiłam ostatnią, więc wrzucam tylko poglądową wygooglaną fotę tutaj i tu. Chusta przyszła dziś i obawiam się, że w innej Michał nie pozwoli mi Klaudii nosić:-D idę na chustowy zdjęcie wrzucić
 
Gosiu mądra dziewczynka z córeczki że zrozumiała o co mamie chodzi.Oby już tak zostało.Ale obyś juz małej więcej do siebie na noc nie brała;-) musisz być twarda ;-)
Mój ma błogi spokój to spi już ponad godzinę.Pewnie po południu już jie będzie miał takiego spokoju i spać nie będzie mógł
Mi sie obiad już gotuje a ja w doskokach tutaj siedzę
Wrześniowa kurcze no naprawdę nie wiem co siedzi w główce Twojego urwiska.Tak bym chciała Ci pomóc.Tutaj cos winny jest układ nerwowy twojego brzdąca kurcze może cosik nie tak w przewodzeniu bodźców czy co.No juz gdybam na wszelkie sposoby co może być:eek:.Chyba jedynie czas i duuuuużo cierpliwości pozostaje.
 
Ostatnia edycja:
nie chce mi się ćwiczyć z czystego lenistwa. Codziennie sobie wmawiam ze "od jutra dieta", a i tak wciągam ciastka i co chwilę coś podjadam :sorry::sorry: mówię Wam, tragedia. A jeszcze Święta idą... ale ciągle mam szansę, bo postanowienie mam żeby osiągnąć wymarzoną wagę do swoich urodzin, czyli do połowy maja. Przede mną 11kg.

A co do prezentu pod choinkę, ja już kupiłam dla małej takie cos - FISHER PRICE K8844 INTERAKTYWNA PILECZKOWA ZYRAFA (1885851877) - Aukcje internetowe Allegro, trochę za mała jeszcze będzie, ale potem już jej nie kupię takiej drogiej zabawki, bo też trochę mam po Martynce. A na Mikołaja jakąś zawieszkę do wózka kupię i książeczkę z tych serii dla maluchów (Martynka też dostanie ksiażeczkę więc żeby było po równo). No i dla Martyny domek dla Barbie, dziewczynki dostaną po jednym prezencie, podobnie gabarytowo, więc myślę ze zadowolone będą.

Lecę sie szykować bo chcemy do MOPSu po becikowe podjechać załatwić, w końcu...
miłego dnia Laseczki!



hehehehe jakbym siebie widziała z tym odchudzaniem z tym ze ja do czerwca muszę "zrzucić" z siebie 30 kg :szok::eek::eek::eek: małżonowi obiecałam, że się wbiję w bikini na wakacje / buahahaha nie wiem jak to zrobię ale jak obiecałam to muszę....tylko gdzie ja kupię takie duże bikini :-D/

prezenty super :tak:

napisz co i jak u lekarza jutro.

wrześniowa jak musisz to sobie porycz a potem głowa do góry, będzie lepiej:tak: będą (oby nie, ale różnie bywa) też gorsze dni czy noce, urok macierzyństwa. Ale uwierz mi, po kilku latach odpoczniesz, nie będziesz już aż tak tego pamiętać. W chwilach załamania przy Miśku powtarzałam sobie, że nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej. Nie wiem, czy działało, ale teraz tak szczerze mówiąc to sąsiadka bardziej niż ja pamięta, że Michał po nocach ryczał:sorry:

klementyna może faktycznie kupcie ten nawilżacz

u nas nocki znów ok, młoda się budzi na karmienie, nawet jak nie zaśnie od razu to poleży sobie spokojnie, ewentualnie "pogada" i zasypia (nie u siebie, ale nosić nie muszę)

wczoraj próbowałam hula hop skręcić... jednej części mi brakuje;-) Michał wyniósł gdzieś
stepper zakurzony stoi, twister też, rower stacjonarny oddelegowany niedawno na strych, taśmy porozwalane przez dziecię me starsze, piłka schowana nie nadmuchana - tyle w temacie walki z nadwagą:-D

prezenty mamy jeszcze nie ustalone co i jak, ale zamówiłam młodemu pościel w potworki (takie jak na chuście). Zabawek chyba nie dostanie, bo toniemy w nich
kupiłam ostatnią, więc wrzucam tylko poglądową wygooglaną fotę tutaj i tu. Chusta przyszła dziś i obawiam się, że w innej Michał nie pozwoli mi Klaudii nosić:-D idę na chustowy zdjęcie wrzucić


taaaa sąsiadki zawsze wiedzą więcej i lepiej niż sam zainteresowany :-)

pościel świetna, sama bym taką kupiła dla Adka bo mi wydarł ostatnio dziurę w poszwie na kołdre / wygląda jakby ją wygryzł zębami :eek:/ chusta musi być fajowa skoro tak się Miśkowi podoba :-)

ja dziś wyszarpię z przedpokoju takie cudo NAJLEPSZY AIR WALKER - GAZELE STEPPER,ORBITREK 2w1 (1912469501) - Aukcje internetowe Allegro bo mam a jakże, super nówka nie smigana prawie :szok::sorry::sorry: sobie stoi i czasem o sobie przypomina jak idę i się w głowę walnę o rączkę / bo jak złożone to rączki wystają a ja mam wąski przedpokój :-D dobrze że te rączki miękkim obszyte :eek:/ . 10 grudnia idziemy z Małżowinkiem na imprezę rodzinną z tańcami i nie mam w co się ubrać :eek::eek::eek:

przyszła mi właśnie paka ciuszków, które pokazywałam w linku....cuuuudne, do wiosny mam ALutka obkupionego w ciuchy, Adkowi kupiłam taki wielki zestaw cuchów w sierpniu więc chłopaki mają szafy zapełnione.
 
reklama
Gosiu fajnie, że Martynka robi postępy :tak: Życzę konsekwencji w odkładaniu Małej do łóżeczka. Moja kuzynka taki sam sposób znalazła na swoją córeczkę- pozycja na brzuszku zdziałała cuda.

magda dziękuję... Czego to ja już nie wymyśliłam i nie próbowałam...

klementyna super, że jesteś zadowolona z tych ciuszków :tak: a co do wagi to się nie przejmuj gdzie tam do lata...;-)
Przepraszam, że tak truję i kwękolę :zawstydzona/y: ale muszę się trochę "wygadać"...zaznać trochę współczucia ;-) Tak jak mówicie- dużo cierpliwości potrzeba...ale już czasem mi brakuje. Zwłaszcza po maratonie marudzenia i kiedy nakładają się jeszcze inne zmartwienia.
 
Ostatnia edycja:
Do góry